Świat zachwyca się ostatnio reformami w Argentynie i podziwia oryginalnego argentyńskiego prezydenta Javiera Mileia, który po roku urzędowania chwali się sukcesami swoich rządów, będąc gwiazdą zarówno na szanowanym Forum Ekonomicznym w Davos, jak również specjalnym gościem Trumpa w Mar-a-Lago.
Chcąc zrozumieć fenomen Argentyny, trzeba cofnąć się w czasie. Po likwidacji w drugiej połowie XIX w. wszystkich plemion indiańskich zamieszkujących dotąd Patagonię tereny te zostały wykorzystane przez rolnictwo, które uczyniło z Argentyny na początku XX w. globalną potęgę żywnościową i jeden z najbogatszych krajów świata.
Tę pozycję kraj wzmocnił dzięki dwóm wojnom światowym, eksportując do ogarniętej konfliktami Europy wołowinę, zboże, len i bawełnę. W 1918 r. eksport był już trzykrotnie większy niż u progu I wojny światowej. Aż do wybuchu wielkiej recesji w 1929 r. z Argentyny pochodziła połowa światowego eksportu mięsa, 75 proc. lnu, ponad 60 proc. kukurydzy i 20 proc. pszenicy. W czasie II wojny światowej i wkrótce po jej zakończeniu kraj był głównym światowym eksporterem zboża i mięsa do wygłodzonej Europy. I zarabiał na tym krocie.
Faszyzujące rządy Peróna
Wtedy pojawiła się postać Juana Peróna, bez której nie sposób zrozumieć współczesnej Argentyny. W dekadzie jego faszyzujących rządów złożone zostało jajo węża, z którego wykluły się potwory zatruwające życie publiczne kraju do czasów współczesnych. Trudno precyzyjnie określić peronizm jako ideologię, gdyż łączył on wiele sprzecznych ze sobą nurtów i był eklektyczny ideologicznie. Był i lewicą, i prawicą, łączył nurty zachowawcze i emancypacyjne, postępowe i reakcyjne, katolickie i antykościelne, a także rewolucyjne i pragmatyczne.
Perón, a później jego liczni kontynuatorzy plątali granice społecznych idei w Argentynie przez 80 lat, dokonując spustoszeń wielu pojęć, co przyczyniło się do problemów rozwojowych kraju i wielokrotnie sprowadziło go na krawędź degradacji gospodarczej i pozycji międzynarodowej. Za peronistów uważał się zarówno neoliberalny prezydent lat 90. Carlos Menem, jak również Nestor Kirchner i jego żona Cristina, którzy nawiązywali do peronizmu oryginalnego, egalitarnego.