Michał Kanownik: Europa bez protekcjonizmu

W jakim kierunku poprowadzi cyfrową Europę polska prezydencja w Unii Europejskiej? – zastanawia się ekspert.

Publikacja: 24.09.2024 04:30

Michał Kanownik: Europa bez protekcjonizmu

Foto: mat. pras.

Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen wytyczyła w lipcowym wystąpieniu w PE nowe priorytety dla Europy. Opisywała silniejszą Unię, która buduje swój potencjał na innowacyjności i konkurencyjności gospodarczej. Przyznała, że umacnianie konkurencyjności gospodarki wymaga znacznych nakładów pracy i powinno być jednym z priorytetów władz UE tej kadencji. Realizacja tego założenia wymagałaby fundamentalnej zmiany w podejściu do regulacji w Europie. Czy nadchodząca Polska prezydencja w Radzie UE poprowadzi Wspólnotę w kierunku innowacyjności w oparciu o cyberbezpieczeństwo, rozwój usług chmurowych, kompetencje cyfrowe i technologię sztucznej inteligencji?

Prezydencja, która rozpocznie się w przyszłym roku, to okazja, by Polska zaproponowała całej UE zupełnie nowy kurs, spójny z wizją liderki KE. Choć przewodniczenie Radzie obarczone jest oczywiście ograniczeniami, to nasze przygotowania do tej roli powinny być poważne, a wśród priorytetów prezydencji powinny się znaleźć m.in. kwestie cyfrowe. To właśnie innowacyjności i kondycja gospodarki cyfrowej determinują dziś konkurencyjność rynków.

Niełatwe zadanie przed polską prezydencją. Przed Europą, chcącą umocnić swoją pozycję, stoi wiele wyzwań w obszarach AI, usług chmurowych, cyberbezpieczeństwa, łączności i kompetencji cyfrowych, a także odpowiedzialnego finansowania polityki cyfrowej.

Technologie na rzecz konkurencyjności

Postęp sztucznej inteligencji stanowi klucz do nadrobienia strat Europy wobec Ameryki i Azji. W sferze inwestycji technologicznych USA przewyższają Europę ponadpięciokrotnie. Aby wyzwolić potencjał tkwiący w tej technologii, konieczne będzie zerwanie z paradygmatem ścisłej, nadmiernej regulacji i skupienie się na analizie wpływu przepisów na sektor prywatny.

AI może wnieść do globalnej gospodarki 15,7 bln dolarów do 2030 r., a jej rozwój – przy wsparciu inwestycjami, szkoleniami i edukacją – może zwiększyć produktywność w Europie o 11–37 proc. do 2035 r. To, czy wykorzystamy tę szansę, zależy w znacznej mierze od gotowości władz do obrania nowego kierunku regulacji.

Ten sam argument znajduje zastosowanie m.in. w kwestii technologii chmurowych, które wciąż nie są wykorzystywane w odpowiednim stopniu w wielu państwach UE, szczególnie w Polsce i innych krajach Europy Środkowo-Wschodniej. Bez polityki „cloud first” nie będziemy w stanie wykorzystać w pełni potencjału gospodarczego i społecznego chmury, ale także zapewnić bezpieczeństwa cyfrowego. Otwartość na innowacje i postęp technologiczny powinny przyświecać obecnym i przyszłym władzom Unii, również polskiej prezydencji w Radzie UE.

Należy jasno podkreślić, że warunkiem wdrożeń technologicznych i rozwoju gospodarczego w oparciu o narzędzia cyfrowe będzie dysponowanie przez kadry i obywateli kompetencjami pozwalającymi na posługiwanie się nowymi technologiami. Rozwój kompetencji cyfrowych jest w Europie szczególnie istotny wobec niedoboru specjalistów ICT na wielu krajowych rynkach, w tym w Polsce. Jest też niezbędny w świetle nieuchronnych zmian na rynku pracy w związku rozwojem AI. Dostęp do wykwalifikowanych kadr jest jednym z głównych czynników ograniczających wzrost firm w Europie. Dlatego szczególną uwagę należy poświęcić rozwijaniu kompetencji cyfrowych obywateli. To obejmuje edukację cyfrową od najmłodszych lat, wsparcie dla nauczycieli i edukatorów, a także szkolenia dla pracowników różnych sektorów gospodarki. Zapewnienie poczucia bezpieczeństwa obywatelom, którzy mogą stanąć przed koniecznością zmiany pracy w związku z postępem technologicznym, powinno znaleźć się wysoko na liście priorytetów polskiej prezydencji.

Postęp wymaga bezpieczeństwa

Kluczowym elementem polityki cyfrowej UE pod polskim przewodem musi być cyberbezpieczeństwo. Skala zagrożeń, wyrażona liczbą ataków cyfrowych w ostatnich latach, nie pozostawia żadnych wątpliwości. Bezpieczeństwo cyfrowe na dobre zadomowiło się liście priorytetów władz krajowych i firm w całej UE. Priorytetem polskiej prezydencji powinno być zatem umocnienie mechanizmów bezpieczeństwa cyfrowego i pogłębienie współpracy międzynarodowej i międzysektorowej. Istotnym obszarem będą usługi zaufania i identyfikacji elektronicznej.

Aby osiągnąć dobrobyt i bezpieczeństwo, o którym mówiła przewodnicząca KE, niezbędna będzie współpraca z globalnymi sprzymierzeńcami i bliskie więzi transatlantyckie. Europa nie ma szans na rozwój konkurencyjnego rynku na bazie protekcjonizmu i wykluczenia zewnętrznych partnerów. Silny, jednolity rynek musi być atrakcyjny dla firm i innowatorów, również tych spoza UE.

Przed Europą niemałe wyzwanie. W ostatnich latach powstało wiele barier utrudniających korzystanie z potencjału jednolitego rynku, rozwój innowacyjnych firm i powstawanie start-upów cyfrowych w UE gotowych podbijać globalny rynek. To od obecnych władz zależy, czy postawią na rozwój konkurencyjności europejskiego rynku i jego innowacyjność, czy też dalej podążać będą ścieżką mnożenia kosztów adaptacji do nowych przepisów i ograniczania pola do wzrostu na jednolitym rynku cyfrowym.

O tym, czy polska prezydencja zdoła wytyczyć nowy kierunek rozwoju dla UE i europejskiej gospodarki i przybliżyć Wspólnotę do realizacji ambitnych celów programu „Cyfrowa dekada”, zadecyduje nasza gotowość do podjęcia ścisłej współpracy pomiędzy administracją publiczną – na poziomie krajowym i unijnym – oraz ekspertami sektora prywatnego. Współpraca ta powinna obejmować m.in. debatę w obszarze analizy wpływu projektowanych w najbliższej przyszłości regulacji, aby te działały na rzecz innowacji i umacniania wizji jednolitego rynku cyfrowego. Przed nami nowy rozdział w rozwoju europejskiej gospodarki.

CV

Michał Kanownik

Prezes Związku Cyfrowa Polska, inicjator CEE Digital Coalition, koalicji branży cyfrowej z 12 krajów Europy Środkowo-Wschodniej

Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen wytyczyła w lipcowym wystąpieniu w PE nowe priorytety dla Europy. Opisywała silniejszą Unię, która buduje swój potencjał na innowacyjności i konkurencyjności gospodarczej. Przyznała, że umacnianie konkurencyjności gospodarki wymaga znacznych nakładów pracy i powinno być jednym z priorytetów władz UE tej kadencji. Realizacja tego założenia wymagałaby fundamentalnej zmiany w podejściu do regulacji w Europie. Czy nadchodząca Polska prezydencja w Radzie UE poprowadzi Wspólnotę w kierunku innowacyjności w oparciu o cyberbezpieczeństwo, rozwój usług chmurowych, kompetencje cyfrowe i technologię sztucznej inteligencji?

Pozostało 88% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Gospodarka wciąż w strefie cienia
Opinie Ekonomiczne
Piotr Skwirowski: Nie czarne, ale już ciemne chmury nad kredytobiorcami
Ekonomia
Marek Ratajczak: Czy trzeba umoralnić człowieka ekonomicznego
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Klęska władz monetarnych
Opinie Ekonomiczne
Andrzej Sławiński: Przepis na stagnację