Od kilku dni trwa polityczne przepychanka związana z tym, że polskie firmy amunicyjne pozyskały zaledwie 2 mln euro z wartego 500 mln euro unijnego programu amunicyjnego ASAP (Akt o wspieraniu produkcji amunicji – ang. Act in Support of Ammunition Production). Główna oś sporu dotyczy oczywiście tego, który rząd winien jest tego, że środków tych jest tak mało. Kwota 2 mln euro faktycznie wygląda marnie, jeśli weźmie się pod uwagę, że z tego samego programu tylko do Węgrów ma trafić 27 mln euro.
Ile na amunicję daje Unia, a ile polski rząd
Kłopot tylko w tym, że powodów tej amunicyjnej porażki należałoby raczej szukać w nieco innym miejscu, niż to się powszechnie wszystkim wydaje. Powód porażki jest moim zdaniem wyjątkowo prosty: polskim spółkom zwyczajnie nie chciało się składać takich wniosków. I to z dość prostego powodu. Po co miały męczyć się z wnioskami o środki unijne, skoro wcześniej rząd obiecał im już znacznie większe środki bezpośrednio z budżetu państwa.
Czytaj więcej
Dlaczego w kluczowym kraju dla obrony flanki wschodniej, nawet na trzy wnioski dostajemy tylko jeden, na kwotę 2 mln euro- mówił w rozmowie z TVN24 szef BBN, Jacek Siewiera, pytany o sprawę unijnego dofinansowania produkcji amunicji w Europie.
Polski rząd jeszcze w 2023 roku założył, że przeznaczy na rozbudowę zdolności w zakresie produkcji amunicji 2 mld zł. Czy w takim razie może dziwić, że polskim spółkom zbrojeniowym niespecjalnie chciało się zabiegać o pieniądze z unijnych funduszy, pozyskanie których jest znacznie trudniejsze, niż sięgniecie do kieszeni polskiego podatnika?
2 mld zł obiecane przez rząd to suma niemal dorównująca całej puli unijnej dotacji. Wszystko to w ramach przyjętego jeszcze w czasach rządów PiS programu o nazwie Narodowa Rezerwa Amunicyjna (NRA). W jego ramach przewidziano 12 mld zł na zakup amunicji oraz dodatkowe 2 mld zł na rozbudowę zdolności produkcyjnych polskiego przemysłu zbrojeniowego. Wspomniane 2 mld zł to obecnie równowartość ponad 460 mln euro. A to przecież niewiele mniej niż pieniądze rozdzielone w ramach ASAP (przypomnijmy: 500 mln euro).