Regiony węglowe nie mogą doprosić się o zmiany ułatwiające im zagospodarowanie terenów pogórniczych. Spółka zajmująca się likwidacją mienia górniczego wciąż sprzedaje co atrakcyjniejsze działki, szatkuje grunty, a samorządom pozostawia niewielkie i trudne do zagospodarowania tereny.
Gminy górnicze od lat borykają się z problemem przejmowania gruntów od Spółki Restrukturyzacji Kopalń (SRK). Sam proces przekazywania jest długi, żmudny i skomplikowany. Samorządy, na terenie których znajdują się tereny pokopalniane, od wielu lat próbują przeforsować zmiany ułatwiające im zarządzanie tymi gruntami. Działki mogą w ten sposób zyskać drugie życie i zostać wykorzystane przez gminy dla dobra mieszkańców.
Gminy mają pomysły, co i jak zmienić
Pod koniec maja, podczas I posiedzenia Regionalnej Rady ds. Sprawiedliwej Transformacji województwa śląskiego, Związek Gmin i Powiatów Subregionu Centralnego Województwa Śląskiego przedstawił propozycje zmian legislacyjnych dotyczących przejmowania mienia z SRK. Znalazła się w nich m.in. możliwość darowizny mienia na rzecz gminy górniczej – na jej wniosek. Darowizna miałaby być przekazywana bez jakichkolwiek obciążeń na cele związane z realizacją celów publicznych, a także w celu pobudzania aktywności gospodarczej w gminie górniczej. Propozycje zmian dotyczą również nieodpłatnego przekazywania przez Skarb Państwa jednostkom samorządu terytorialnego (JST) prawa własności nieruchomości, będących w ich użytkowaniu wieczystym.
Obecnie gminy nie dostają gruntów na własność, a jedynie na użytkowanie wieczyste, za które płacą, ponieważ grunt jest własnością Skarbu Państwa. Jeśli samorząd planuje na tym terenie inwestycję, np. wybudowanie drogi, musi teren ten wykupić od państwa.
Stowarzyszenie Gmin Górniczych w Polsce (SGGP), które jest organizacją samorządowa mającą na uwadze ochronę interesów tych gmin oraz wspieranie ich rozwoju gospodarczego, również przygotowało propozycje zmian legislacyjnych ułatwiających proces transformacji. Zaproponowano m.in. wprowadzenie przepisów mobilizujących właścicieli gruntów do takich działań na posiadanych terenach pokopalnianych, żeby nie leżały odłogiem. Zaproponowano również zapis, aby wszystkie inwestycje związane z odnawialnymi źródłami energii mogły być realizowane nawet wtedy, gdy brak ich w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego.