W „Rzeczpospolitej” 14 lutego 2023 r. ukazał się artykuł dr Henryki Bochniarz krytykujący powołanie powszechnego samorządu gospodarczego (PSG) i przedstawiający osiem argumentów przeciw. Większość z nich to często powtarzane mity. Autorka, opisując PSG, określa go pejoratywnym mianem „obligatoryjny”. Jego przeciwnikom łatwo budować na tej kliszy tezy o chęci podporządkowania przedsiębiorców przez państwo. To błędny i niezgodny z zamysłem PSG punkt widzenia.
Czytaj więcej
Obligatoryjny i finansowany z podatków samorząd gospodarczy to prezent nie dla przedsiębiorców, ale dla władzy.
Samorząd gospodarczy nie ma nic wspólnego z obligatoryjnością. Podobnie błędnie można by przypisać obligatoryjność samorządowi lokalnemu, w którego ramach mamy np. prawo do głosowania, co jest naszym przywilejem. PSG to instytucja prawa publicznego. Udział w nim legitymuje każdego przedsiębiorcę do korzystania z czynnego i biernego prawa wyborczego w jej strukturach (wybory delegatów). Do działających w PSG izb gospodarczych przynależy się z mocy prawa. To nie oznacza członkostwa, tak samo jak w przypadku samorządu lokalnego nie jesteśmy członkiem danego miasta. Z przynależności do PSG wynikają liczne przywileje, z których przedsiębiorca może korzystać.
Decentralizacja
PSG jest przykładem decentralizacji administracji publicznej. Ma tu miejsce przekazanie określonej grupie społeczeństwa (przedsiębiorcom) konkretnych zadań (np. działanie szkolnictwa zawodowego, sądy arbitrażowe etc.). Powstaje pewien zakres uprawnień (władztwa) przedsiębiorców w ramach nadanej im podmiotowości publicznoprawnej. PSG ma być odpowiedzialny za organizowanie zadań właściwych dla przedsiębiorczości i jej służących. To jego główny cel, a nie – jak podnosi autorka – poprawa relacji władzy z przedsiębiorcami.
Autorka ośmiu argumentów przeciw PSG jako pierwsze NIE podaje powoływanie się przez zwolenników PSG na model niemiecki. Jej zdaniem w Niemczech samorząd ma „inne zadania, de facto przejął wiele obowiązków administracyjnych od państwa (rejestry, certyfikacja, edukacja zawodowa, szkolenia, mediacje, rzecznicy, sądownictwo polubowne itp.)”. To zastanawiająca konstatacja, zwłaszcza że zwolennicy PSG w Polsce wskazują na podobne zadania, jak u zachodniego sąsiada. W większości projektów ustawowych są to: koordynacja szkolnictwa zawodowego, wydawanie koncesji, zezwoleń i licencji, partnerstwo publiczno-prywatne, prowadzenie ewidencji i rejestru przedsiębiorców, arbitraż gospodarczy itp. To władztwo ma odciążyć władzę centralną tak, by przyznane w ramach tego dominium zadania były realizowane przez podmioty z największym doświadczeniem.