Plan Budowy Kapitału wicepremiera Mateusza Morawieckiego jest zapowiedzią ostatecznego demontażu kapitałowej części w obowiązkowym systemie emerytalnym. Plan ten przewiduje zwiększenie wpływu polityków na gospodarkę poprzez kolejny skok na pieniądze w OFE.
Otóż 25 proc. aktywów OFE (ok. 35 mld zł) ma być przeniesione do Funduszu Rezerwy Demograficznej. W praktyce nie będzie się to różniło od zabrania 150 mld zł z OFE przez poprzedni rząd. Równowartość tej kwoty ma wprawdzie powiększyć stan indywidualnych kont emerytalnych w ZUS, ale będzie to zapis księgowy, polityczna obietnica, a nie realne pieniądze. Pozostałe 75 proc. aktywów OFE (ok. 100 mld zł) ma z kolei trafić na nowe indywidualne konta emerytalne. Według zapewnień Morawieckiego te pieniądze mają być odtąd prywatne, tak jak środki w IKE, IKZE lub pracowniczych programach emerytalnych. Po osiągnięciu wieku emerytalnego będzie można wypłacić z nowego IKE jednorazowo do 25 proc. środków, a za pozostałą część wykupić emeryturę okresową lub dożywotnią.