Jacek Chołoniewski: Podatkowa teoria względności

Często używane pojęcia, takie jak „składki po stronie pracodawcy” i „składki po stronie pracownika”, są, oględnie mówiąc, mylące – pisze publicysta.

Aktualizacja: 11.04.2017 08:09 Publikacja: 10.04.2017 19:15

Jacek Chołoniewski: Podatkowa teoria względności

Foto: wikipedia.org/ Antydaktyl

Jak powszechnie wiadomo, zapisana w umowie o pracę kwota miesięcznego wynagrodzenia brutto nie opisuje ani tego, co otrzymuje na rękę pracownik (czyli netto), ani tego, ile pieniędzy na zatrudnienie pracownika musi wydać pracodawca. Na przykład przy wynagrodzeniu brutto 4000 zł pracownik otrzymuje na rękę tylko 2900 zł, bo 1100 zł musi oddać w postaci składek na ZUS i podatku PIT. Jednocześnie do tych 4000 zł brutto dolicza się też składki ZUS po stronie pracodawcy wynoszące 800 zł. Zatem ostatecznie całkowity koszt pracy pracownika to: 2900 zł wypłacone mu plus 1100 zł składek na ZUS i podatku PIT po stronie pracownika plus 800 zł składek na ZUS po stronie pracodawcy. Czyli razem 4800 zł (Uwaga: podane w tym tekście kwoty są zaokrąglone – kwoty rzeczywiste to 1146,04 zł po stronie pracownika i 824,00 zł po stronie pracodawcy).

Pozostało 88% artykułu

BLACK WEEKS -75%

Czytaj dalej RP.PL. Nie przegap oferty roku!
Ciesz się dostępem do treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce. Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Gospodarka wciąż w strefie cienia
Opinie Ekonomiczne
Piotr Skwirowski: Nie czarne, ale już ciemne chmury nad kredytobiorcami
Ekonomia
Marek Ratajczak: Czy trzeba umoralnić człowieka ekonomicznego
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Klęska władz monetarnych
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Opinie Ekonomiczne
Andrzej Sławiński: Przepis na stagnację