Aktualizacja: 12.01.2022 11:05 Publikacja: 11.01.2022 21:00
Foto: PAP/Marcin Obara
Ujawniona we wtorek przez premiera Mateusza Morawieckiego tarcza 2.0 robi wrażenie i kwotą 15–20 mld zł, i szybkim tempem, w jakim ją przygotowano. Nie mogło być jednak inaczej w czasie, gdy wielka „solidarnościowa" reforma podatkowa pod hasłem Polskiego Ładu okazuje się bublem prawnym, a miliony Polaków, zamiast czekać na obiecane większe pieniądze, zastanawiają się, jak mają się rozliczać z fiskusem. Tę bolesną wpadkę trzeba było szybko czymś przykryć, wykazując, że rząd dba o kieszenie Polaków. I nie mogło to być byle co.
GUS opublikował właśnie dane na temat stanu polskiej gospodarki w II kwartale. I nie są to wcale dane bardzo optymistyczne, choć na pierwszy rzut oka mogą się takie wydawać.
Eksperci od handlu wskazują, że coraz popularniejszy wśród konsumentów w Polsce staje się trend kupowania z odroczonymi płatnościami.
Raty kredytów wyższe nawet o połowę? Choć prawdopodobieństwo takiego scenariusza nie jest dziś wysokie, nie jest on jednak niemożliwy.
Homo oeconomicus zaczął być prezentowany jako „bezduszna" i „agresywna" maszyna do kalkulowania kosztów i korzyści, działająca wedle zasady, że ekonomiczny cel, czyli maksymalizacja własnych korzyści, uświęca środki.
Nikt od 20 lat tak bardzo nie nakręcił wzrostu cen w Polsce, jak pandemia pod rękę z lekceważącą inflację Radą Polityki Pieniężnej.
Mobilna Sieć T-Mobile w Polsce w 2024 roku została uznana za najlepszą pod względem prędkości i niezawodności przez międzynarodową firmę Ookla.
Analiza skutków rządów 50 populistycznych liderów, w różnych okresach i krajach, wykazała, że ich ambitne plany kończą się nieodmiennie trwałym spowolnieniem wzrostu.
W 2023 roku w Polsce powstało prawie 400 tysięcy nowych firm, a rynek przedsiębiorstw liczy już blisko 2,5 miliona aktywnych biznesów. Jak właściciele firm ubezpieczają swój biznes w obliczu coraz większych wyzwań gospodarczych i klimatycznych
Głównym efektem i chyba celem głębokiej reformy finansowania samorządów jest po prostu uznanie i wzmocnienie roli samorządów w Polsce. To dobra odmiana po ośmiu latach rządu PiS.
Wielkie reformy w finansach publicznych, a taką właśnie wprowadza rząd, zwykle mają swoich wygranych i przegranych. To mieszkańcy miast i gmin będą musieli pilnie patrzeć, czy ich lokalny budżet nie ucierpiał.
Odpowiednia kwalifikacja przychodów wspólników spółek łączonych lub dzielonych przesądza o tym, kto rozlicza podatek, kto ponosi ryzyko nieprawidłowości w tym zakresie i czy można ten podatek obniżyć albo w ogóle go nie płacić.
Zasada neutralności podatkowej podziałów, połączeń i wymiany udziałów przeszła rewolucję wraz z wprowadzeniem Polskiego Ładu. Aby uchronić się przed opodatkowaniem zmian w strukturze, konieczne jest spełnienie wielu dodatkowych warunków.
Polski Ład wprowadzony przez PiS uderzył w przedsiębiorców i teraz my staramy się te negatywne skutki odwrócić - powiedział w telewizji Polsat Andrzej Domański, minister finansów.
Polski Ład zdemolował finanse samorządów. Bez odpowiedniej zmiany przepisów i doraźnej pomocy nie będziemy w stanie w pełni wykorzystać środków z KPO ani z nowej perspektywy unijnej 2021–2027 – uważa Krzysztof Mączkowski, skarbnik miasta Łodzi, przewodniczący Komisji Skarbników Unii Metropolii Polskich.
Tylko dziesięć firm zapłaciło za ubiegły rok tzw. podatek od przerzuconego dochodu. Fiskus zyskał na tym całe... 1,39 mln zł.
Nie dajmy się nabrać narracji, że obniżka składki zdrowotnej oznacza zapaść w ochronie zdrowia. Jest wręcz odwrotnie: obniżka ta powinna uruchomić debatę o efektywności wydatków zdrowotnych i nowych źródłach finansowania ochrony zdrowia – piszą Ryszard Petru, poseł Polski 2050 Szymona Hołowni, oraz doradcy ekonomiczni partii Ryszard Wojtkowski i Andrzej Sadkowski.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas