Aktualizacja: 15.07.2021 21:00 Publikacja: 15.07.2021 21:00
Foto: materiały prasowe
Stoi pani na czele EBOR od listopada 2020 r. Jak pani priorytety różnią się od celów poprzedników? Co chciałaby pani w EBOR zmienić?
Moje priorytety są obecnie podyktowane nadzwyczajnymi okolicznościami, w jakich się znaleźliśmy. Od początku pandemii Covid-19 wspieramy rządy w przeciwdziałaniu temu kryzysowi, w łagodzeniu skutków lockdownów. Teraz będziemy się koncentrować na wspieraniu odbudowy po kryzysie. Chcielibyśmy, aby gospodarki, w których działamy, wyszły z tego szoku wzmocnione, ale też bardziej zrównoważone, zaawansowane cyfrowo i inkluzywne. Te ostatnie zmiany wpisują się w naszą strategię, przyjętą w ub.r. przez akcjonariuszy EBOR. Na dłuższą metę moim priorytetem jest wspieranie przede wszystkim zielonej transformacji. Dążymy do tego, aby połowę naszego portfela stanowiły zielone inwestycje, a wszystkie nasze projekty były zgodne z porozumieniem paryskim. Daliśmy sobie na to czas do końca 2022 r.
Niezależnie od tego, czy po wyborach CDU wejdzie w koalicję z SPD czy z Zielonymi, Niemcy są w zupełnie innym położeniu niż w 2009 r., kiedy za jeden z największych problemów uważana była relacja długu do PKB, sięgająca wtedy około 80 proc. W tegorocznych wyborach obok kwestii migrantów najważniejsza jest gospodarka.
W produkcji sprzętu AGD od lat byliśmy numerem jeden w Europie, podobnie jak w transporcie międzynarodowym czy wytwarzaniu mebli. Ale teraz we wszystkich trzech sektorach tracimy pozycję. Bo stajemy się za drodzy.
Podobno postęp polega na tym, że światem przestają rządzić prawa dżungli zastąpione prawami zdrowego rozsądku. Czasem to się jednak cofa.
Europa, złapana przez Donalda Trumpa na spalonym, połyka właśnie własny język w obawie przed utratą konkurencyjności wobec USA. I odkręca Europejski Zielony Ład. „Drill, babby, drill”, piekła nie ma.
Mamy jeszcze czas, by Europa nam nie „odjechała” z inwestycjami w niskoemisyjne hutnictwo, bo nasze opóźnienie nie jest jeszcze duże.
Dla wnioskodawców ubiegających się o opinie zabezpieczające kluczowe jest, aby cel powołania do życia, a następnie funkcjonowania fundacji rodzinnej był zgodny z tym, który przyświecał środowisku firm rodzinnych – zapewnieniu ciągłości i trwałości funkcjonowania majątku firmowego i rodzinnego.
Złoty w czwartkowe popołudnie zyskiwał na wartości. Pomogła mu globalna słabość dolara.
Podobno postęp polega na tym, że światem przestają rządzić prawa dżungli zastąpione prawami zdrowego rozsądku. Czasem to się jednak cofa.
Nasza waluta traciła w środę na wartości. Chociaż ruch był wyraźny, to na razie nie zmienia to głównego trendu.
Złoty w środowy poranek notował niewielkie zmiany. Wciąż jednak można mówić o jego sile.
O myśliwych w Polsce to tylko dobrze albo wcale. Kto krytykuje, ten ignorant i hejter.
Zmiany w wymiarze sprawiedliwości powinny być głębsze. Trzeba zniwelować aktualny podział na dwa obozy i uniemożliwić powtórkę zawirowań.
Może warto zastanowić się, czy działanie zorganizowanej grupy urzędników w celu skompromitowania państwa nie powinno zostać spenalizowane.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas