Jest mało prawdopodobne, aby tworzenie unii rynków kapitałowych (URK) oznaczało odejście od obecnego europejskiego modelu pozyskiwania finansowania, które w 70 proc. pochodzi ze źródeł bankowych. Banki nadal będą głównym zapleczem realnej gospodarki, natomiast wyzwaniem będzie wprowadzenie finansowania pochodzącego z rynków kapitałowych. Będzie to oznaczało wzrost roli sekurytyzacji, która stanie się kluczowym elementem UKR, łącznikiem unii bankowej i rynków kapitałowych.
W dyskusji nad UKR pojawia się wiele trudnych kwestii. Nie sposób dziś rozstrzygnąć, czy osłabienie uzależnienia od finansowania przez system bankowy jest pożądane i czy w ogóle wystąpi. Wyzwaniem będzie także zapewnienie spójności regulacji sektora finansowego i sprawnego funkcjonowania URK. Na przykład wymogi wypłacalności nałożone na banki mogą kolidować z ich zdolnością do obsługi rynków kapitałowych. Komisja Europejska będzie musiała zidentyfikować i usunąć tego typu ograniczenia.
W odróżnieniu od unii bankowej unia rynków kapitałowych obejmie 28 państw członkowskich UE. W całej Unii oprócz silnego sektora bankowego istnieje potrzeba rozwoju alternatywnych źródeł finansowania firm oraz redukowania kosztów pozyskiwania kapitału. URK może pomóc w odblokowaniu zamrożonego kapitału oraz wykorzystaniu go do wspierania biznesu, w szczególności małych i średnich przedsiębiorstw. Dziś w wielu gospodarkach małe przedsiębiorstwo, które chce się rozwijać, poszukuje finansowania u przyjaciół, rodziny lub w lokalnym banku. URK mogłaby ułatwić uzyskanie dostępu do inwestorów działających w całej UE, aniołów biznesu czy finansowania społecznościowego (crowdfunding).
Rozproszone rynki
W Europie wciąż mamy do czynienia z rozproszeniem rynków kapitałowych. Akcjonariusze i nabywcy obligacji rzadko wychodzą z inwestycjami poza granice własnych państw. W państwach członkowskich UE oszczędności są rozproszone, ale jednocześnie zbyt skoncentrowane w systemie bankowym. To ogranicza rozmiar oraz głębokość rynku kapitałowego, utrudniając inwestorom dywersyfikację. Może się to wiązać z rozbieżnościami regulacyjnymi, a także różnymi praktykami rynkowymi w odniesieniu do produktów takich jak sekurytyzowane instrumenty finansowe, zamknięta emisja niepubliczna (ang. private placement) lub fundusze społecznościowe. Nierzadko systemy podatkowe dyskryminują kapitał, a faworyzują zadłużenie korporacyjne i hipoteczne. W Europie nadal nie mamy zharmonizowanych regulacji dotyczących niewypłacalności. Inwestorzy zwracają także uwagę na brak dostępu do informacji o małych przedsiębiorstwach, pomagających w ocenie ryzyka inwestowania transgranicznego.
Najprawdopodobniej w najbliższych miesiącach zostaną zakończone prace legislacyjne dotyczące europejskich długoterminowych funduszy inwestycyjnych (ang. ELTIF – European Long Term Investment Funds). ELTIF wkrótce będą w stanie wesprzeć mobilizowanie funduszy do rozwoju infrastruktury oraz wsparcie biznesu, w szczególności firm małych i średnich. Toczą się także prace nad sekurytyzacją wysokiej jakości.