Informujecie iż zmieniła się wasza strategia. Czy Penta jest jeszcze funduszem private equity?
Takim typowym PE to w zasadzie nigdy nie byliśmy. Fundusze inwestują bowiem czyjeś pieniądze i w zamian za ich skuteczne inwestowanie otrzymują swoje wynagrodzenie. My inwestujemy własne środki, nie pozyskujemy kapitału od osób trzecich i bardzo starannie dobieramy projekty, aby po prostu na nich zarabiać albo przy sprzedaży czy z dywidend. Nie zawsze nasza działalność sprowadza się do prostego przejęcia, podniesienia wartości i sprzedaży firmy.
Dzisiaj jesteśmy po prostu stabilnym inwestorem długoterminowym. W 2014 roku wartość naszych aktywów wyniosła 6,7 mld euro. Docelowo wolimy skupić się na mniejszej liczbie, ale lepszych, silniejszych spółek. Wybraliśmy kilka sektorów strategicznych, w których postanowiliśmy rozwijać nasze spółki i czerpać z tego dochody, ale ich nigdy nie sprzedawać. Jest jednak część aktywów, których nie uznajemy za strategiczne - co do nich ustawiliśmy jako cezurę rok 2018 czy raczej 2019, i do tego czasu te aktywa powinny zostać sprzedane. Aktualnie mamy w portfolio 16 spółek, z których 6-7 może być sprzedane w ciągu 3-4 lat.
Z czego wynika zmiana?