Zamki do cyberdrzwi

Gospodarka przenosi się do internetu, a za nią podąża świat przestępczy – pisze wiceprezes ABC Data.

Aktualizacja: 11.10.2015 21:37 Publikacja: 11.10.2015 21:00

Juliusz Niemotko

Juliusz Niemotko

Foto: materiały prasowe

W łamania do bankowych sejfów czy kradzież samochodów są bardziej ryzykowne i mniej dochodowe od cyberprzestępczości. Badanie PwC wskazuje, że liczba ataków rośnie: w 2014 r. było ich o 48 proc. więcej niż w 2013. Przyczynami ataków internetowych mogą być działania konkurencji, która chce zepsuć rywalowi reputację oraz przysporzyć kłopotów organizacyjnych i kosztów. Mogą to również być szantaże z żądaniem haraczu za odstąpienie od ujawnienia wykradzionych danych. Ale także zwykła kradzież w celu uzyskania danych, np. baz klientów lub tajemnic firmowych, które można sprzedać na rynku.

Pozostało jeszcze 89% artykułu

99 zł za rok czytania RP.PL

O tym jak szybko zmienia się świat. Ameryka z nowym prezydentem. Chiny z własnymi rozwiązaniami AI. Co się dzieje w kraju przed wyborami. Teraz szczególnie warto wiedzieć więcej. Wyjaśniamy, inspirujemy, analizujemy

Opinie Ekonomiczne
Stanisław Stasiura: Wybory w Niemczech – kto naprawi niemiecką maszynę?
Opinie Ekonomiczne
Paweł Rożyński: Chiny wypychają polskie pralki i lodówki. I to nasza wina
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Powrót do dżungli
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Po Trumpie zostaną tylko plastikowe słomki
Opinie Ekonomiczne
Eksperci: Kujmy zieloną stal, póki gorąca