W obliczu globalnego ocieplenia świat coraz chętniej zwraca się ku odnawialnym źródłom energii. Problem z elektrowniami słonecznymi i wiatrowymi jest jednak taki, że nie zawsze dają tyle samo prądu. W nocy nie docierają do paneli promienie słoneczne. Podczas bezwietrznej pogody nie wirują wiatraki. Kluczowym zagadnieniem ekologicznej energetyki jest więc przechowywanie energii.
Kanadyjska firma Hydrostor twierdzi, że znalazła dobre rozwiązanie tego problemu. Firma umieszcza pod wodą balony, które wypełnia sprężonym powietrzem. Na dnie jeziora Ontario zainstalowany został próbny system z sześcioma balonami. Wykonała je na zamówienie firma specjalizująca się w produkcji irodyn: czyli pęcherzy służących do wyciągania wraków z wody. Udzieliła na nie dziesięcioletniej gwarancji, ale, jak twierdzą inżynierowie z Kanady, pęcherze wytrzymają 20 lat. Zaręczają, że ich system jest dwa razy bardziej żywotny i dwa razy tańszy niż akumulatory litowo-jonowe.