Reklama
Rozwiń

Czy opłaty za śmieci wyliczane według zużycia wody można korygować wstecz? "Wyrok o kolosalnym znaczeniu"

Opłat za śmieci, które zostały obliczone na podstawie danych o ilości zużytej wody, nie dotyczy zakaz wstecznej korekty. Jeśli zużycie wody okaże się mniejsze, to wspólnota czy inny właściciel może składać korekty i domagać się zwrotu nadpłaty.

Publikacja: 17.02.2025 19:30

Czy opłaty za śmieci wyliczane według zużycia wody można korygować wstecz? "Wyrok o kolosalnym znaczeniu"

Foto: PAP/Jakub Kaczmarczyk

Wojewódzki Sąd Administracyjny (WSA) w Łodzi wydał ważny wyrok dotyczący opłat za śmieci kalkulowanych w oparciu o zużycie wody. Uznał, że w takim przypadku nie ma zastosowania zakaz korekt. A wsteczna korekta deklaracji umożliwia dokładniejsze powiązanie jej wysokości z ilością rzeczywiście zużytej wody.

Opłaty za śmieci zależne od zużycia wody

Spór w sprawie zainicjowała jedna z łódzkich wspólnot mieszkaniowych. A miał on związek z jej deklaracją śmieciową złożoną w maju 2022 r., w której zadeklarowała opłatę na 6984,44 zł miesięcznie. Jednak rok później złożyła dwie wsteczne korekty opłat za cztery miesiące 2022 r., w których zadeklarowała je na 6756,63 zł miesięcznie. I wystąpiła o stwierdzenie nadpłaty. Wspólnota tłumaczyła, że jest właścicielem i zarządcą nieruchomości. To blok mieszkalny, w którym znajduje się ponad 100 mieszkań i 3 lokale użytkowe. 

Czytaj więcej

W opłacie za śmieci nie ma nadpłaty

Nie kwestionowała, że jest zobowiązana ponosić opłatę za gospodarowanie odpadami komunalnymi na rzecz miasta. Jednak zdecydowała się na złożenie korekty, bo z informacji od przedsiębiorstwa wodociągowo-kanalizacyjnego wynika, że faktyczne zużycie zimnej wody w korygowanym okresie okazało się niższe niż wcześniej zadeklarowane.

Prezydent nadpłaty jednak stanowczo odmówił. Zasłonił się ustawą o utrzymaniu czystości i porządku w gminach i stwierdził, że wspólnota nie mogła złożyć skutecznej deklaracji zmniejszającej wysokość opłat za śmieci za okres wsteczny.

Czy można skorygować opłatę za śmieci?

Wspólnota nie dała za wygraną. Oprotestowała odmowę, bo jej zdaniem art. 6m ust. 4 ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach przewidujący zakaz składania deklaracji zmniejszającej za okres wsteczny nie ma zastosowania, gdy ma to związek z informacją od przedsiębiorstwa wodociągowo-kanalizacyjnego.

To nie przekonało samorządowego kolegium odwoławczego (SKO), które też nie dopatrzyło się podstaw do zastosowania wyjątku od zakazu wstecznych korekt. Kolegium przypomniało, że w myśl zasady wynikającej ze spornego przepisu właściciel nieruchomości nie może złożyć deklaracji zmniejszającej wysokość zobowiązania z tytułu opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi za okres wsteczny. I nawet jeśli taka deklaracja zostanie złożona, to nie wywołuje skutków prawnych.

Czytaj więcej

Często się kąpiesz? Zapłacisz więcej za odpady, m.in. w Warszawie

W ocenie SKO zarówno aktualna, jak i poprzednio obowiązująca regulacja wskazują wyraźnie, że ustawodawca pozbawił właściciela nieruchomości możliwości skorygowania uprzednio złożonej deklaracji, jeżeli będzie się to wiązało ze zmniejszeniem opłaty za śmieci. Tym samym dopuszcza sytuację, w której właściciel w wyniku błędnego samoopodatkowania może płacić opłatę w wysokości większej od należnej.

Kolegium pokusiło się nawet o stwierdzenie, że nie jest w stanie wskazać sytuacji, w której można by zastosować wyjątek dopuszczający wsteczną korektę. To może oznaczać, że art. 6m ust. 5 pkt 2 ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach jest przepisem „martwym” i nie znajduje zastosowania w żadnej sytuacji, co stałoby w sprzeczności z zasadą racjonalnego ustawodawcy. Jednak SKO tłumaczyło, że wykładnia przepisów powinna prowadzić do zachowania zasady, a nie wykluczającego ją wyjątku. W konsekwencji ten nie może podlegać wykładni rozszerzającej.

Czy można wystąpić o zwrot nadpłaty za śmieci? 

Rację wspólnocie przyznał dopiero łódzki WSA. Co prawda nie kwestionował, że art. 6m ust. 4 ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach zawiera ogólną zasadę wyłączającą możliwość deklarowania pomniejszającego za okres wsteczny. Jednak, jak zauważył, ustawodawca wyraźnie przewidział od niej wyjątki, w tym ten z art. 6m ust. 5 pkt 2.

WSA również przyznał, że wykładnia spornych przepisów nie jest prosta. Niemniej jego zdaniem nie jest to powód, aby interpretować je w sposób, który spowoduje, że sporna regulacja nie będzie miała żadnego zastosowania.

Czytaj więcej

Mieszkańcy bloków pokrzywdzeni przy opłacie za śmieci opartej o zużycie wody

Sąd nie podzielił obaw SKO, że przyjęta przez wspólnotę wykładnia rozszerza wyjątek. Jej interpretacja jedynie umożliwia dokładne zastosowanie tego wyjątku, a nie jego pominięcie.

WSA podkreślił, że istotą tzw. metody wodnej jest ustalenie należności za śmieci jako iloczynu zużytej wody z danej nieruchomości oraz właściwej stawki opłaty. A zatem dopuszczenie korygowania zadeklarowanej wcześniej opłaty, która została obliczona na podstawie danych o ilości zużytej wody w okresie wcześniejszym, umożliwi dokładniejsze powiązanie wysokości opłaty z ilością rzeczywiście zużytej wody. 

Czy wspólnota może żądać zwrotu opłaty za śmieci?

Zdaniem sądu w sprawie istnieją niedające się usunąć wątpliwości co do treści przepisów, które powinny być rozstrzygane na korzyść wspólnoty. Zastrzegł jedynie, że nie analizował treści faktur przedsiębiorstwa wodociągowo-kanalizacyjnego. To bowiem kwestia wtórna, która podlega sprawdzeniu w razie skorygowania pierwotnej deklaracji.

Jak wyjaśnia pełnomocnik skarżącej adwokat Tomasz Desperak z kancelarii Ziobrowski Tax & Law, wyrok WSA w Łodzi ma kolosalne znaczenie dla wszystkich tych, zwłaszcza spółdzielni i wspólnot mieszkaniowych, którzy płacą za śmieci w oparciu o zużycie wody. 

– To pierwsze tego rodzaju rozstrzygnięcie. I wbrew stanowisku samorządu sąd nie miał wątpliwości, że w przypadku opłat za śmieci kalkulowanych w oparciu o zużycie wody wsteczna korekta jest dopuszczalna. Sąd nie ukrywał co prawda, że przepis nie jest najfortunniej sformułowany. Jednak uznał, że nie jest to powód, żeby np. wspólnota mieszkaniowa nie mogła domagać się zwrotu nadpłaty opłat za śmieci – podkreśla Tomasz Desperak. 

Pełnomocnik skarżącej wskazuje na dodatkowy praktyczny aspekt sprawy. 

– Powiązanie opłat za śmieci ze zużyciem wody w wielu przypadkach ma taki efekt, że mieszkańcy zaczynają ją oszczędzać. Mają bowiem świadomość, że jej zużycie przekłada się nie tylko na rachunki za wodę, ale także na opłaty za wywóz odpadów. A wykluczenie prawa do korekty deklaracji i odzyskania nadpłaty oznaczałoby, że ten wysiłek właścicieli mieszkań szedłby na marne. Byłoby to nie tylko niesprawiedliwe, ale przede wszystkim demotywujące – konkluduje Tomasz Desperak. 

Wyrok nie jest prawomocny.

Sygnatura akt: I SA/Łd 695/24

OPŁATY ZA ODPADY
Jakie są metody kalkulacji opłat za śmieci

Wyliczanie opłat za śmieci możliwe jest według metody:
–  od gospodarstwa domowego,
– liczby mieszkańców,
– ilości zużytej wody,
– powierzchni użytkowej.

Wojewódzki Sąd Administracyjny (WSA) w Łodzi wydał ważny wyrok dotyczący opłat za śmieci kalkulowanych w oparciu o zużycie wody. Uznał, że w takim przypadku nie ma zastosowania zakaz korekt. A wsteczna korekta deklaracji umożliwia dokładniejsze powiązanie jej wysokości z ilością rzeczywiście zużytej wody.

Opłaty za śmieci zależne od zużycia wody

Pozostało jeszcze 95% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Praca, Emerytury i renty
Dodatki do emerytur i rent od 1 marca 2025. Ile wyniosą po podwyżce?
Prawo karne
Rośnie przestępczość obcokrajowców. Potrzebna nowa strategia
Zawody prawnicze
Państwo nie chce już płacić milionów komornikom za przymusową emeryturę
Sądy i trybunały
Prawnicy kojarzeni z poprzednią władzą jednoczą siły. Inicjatywa wyszła z TK
Konsumenci
Jest pierwszy „polski” wyrok dotyczący sankcji kredytu darmowego
Materiał Promocyjny
Raportowanie zrównoważonego rozwoju - CSRD/ESRS w praktyce