Czy to fala powrotów do miast

Rośnie oferta domów na sprzedaż położonych w miejscowościach oddalonych od miast o ok. 10 -20 km.

Publikacja: 20.01.2025 13:06

Jeszcze kilka lat temu mieszkańcy dużych miast marzyli o przeprowadzce do własnego domu za miastem

Jeszcze kilka lat temu mieszkańcy dużych miast marzyli o przeprowadzce do własnego domu za miastem

Foto: redNet

aig

O trendach na rynku nieruchomości mówią pośrednicy. Czy widać falę powrotów do miast?

Michał Grzeląska, dyrektor Freedom Nieruchomości Łódź Wierzbowa:

W aglomeracji łódzkiej trend powrotów do miast nie jest aż tak zauważalny jak w większych aglomeracjach. Łódź oferuje stosunkowo przystępne ceny mieszkań w porównaniu z innymi miastami. Mamy też bardzo dobrą infrastrukturę komunikacyjną, która pozwala mieszkańcom obrzeży i okolicznych miejscowości na szybki i wygodny dojazd do łódzkich dzielnic.

Największą rolę odgrywa tu Łódzka Kolej Aglomeracyjna (ŁKA), która łączy Łódź z wieloma sąsiednimi miastami. Bilety ŁKA są łączone z komunikacją miejską. Powroty do centrum, oczywiście, zdarzają się, dotyczą głównie młodych osób lub singli, którzy chcą być bliżej pracy, uczelni, oferty kulturalnej.

Nie brakuje klientów zainteresowanych przeprowadzką na przedmieścia. Zainteresowanie nie jest już jednak tak intensywne jak w czasie pandemii.

Czytaj więcej

Przedmieścia kuszą niższymi cenami mieszkań

Na obrzeża najczęściej wyprowadzają się rodziny z dziećmi, które szukają większej przestrzeni, spokoju, dostępu do zieleni. Motywuje ich również fakt, że mieszkania w sąsiednich miastach, takich jak Zgierz czy Pabianice, są tańsze niż w Łodzi średnio o 1 tys. zł za mkw.

Za tę samą cenę można więc kupić większy lokal. A jeśli chociaż jedna osoba z gospodarstwa domowego pracuje poza Łodzią, dojazdy stają się mniej problematyczne. Różnice w cenach między centrum a obrzeżami nie są drastyczne. Zauważamy je głównie w ofercie mieszkań z rynku pierwotnego. Oficjalnie różnica ta wynosi ok. 25 proc., ale w rzeczywistości możemy znaleźć ciekawe oferty w centrum – szczególnie teraz, gdy Śródmieście jest wielkim placem budowy. Na rynku wtórnym w przypadku mieszkań z tzw. wielkiej płyty różnica ta sięga maksymalnie 15 proc. i dotyczy tylko topowych lokalizacji.

Mieszkania w rewitalizowanych kamienicach lub nowych budynkach w Śródmieściu kosztują średnio 11 tys. – 12,5 tys. zł za mkw. Na obrzeżach miasta, jak Retkinia, Widzew, ceny zaczynają się od 8 tys. – 9 tys. zł za mkw.

Na rynku wtórnym mieszkanie do odświeżenia w wielkiej płycie kupimy za ok. 9 tys. zł za mkw., bez względu czy jest to Śródmieście, czy np., Retkinia. Wyjątkiem mogą być małe mieszkania w blisko wydziałów Uniwersytetu Łódzkiego, gdzie ze względu na większy popyt, cena metra mieszkania będzie o 1 tys. zł wyższa.

Większa konkurencja na rynku wtórnym w centrum może jednak obniżać ceny niektórych lokali, co jest szansą dla kupujących.

W Łodzi różnice między cenami mieszkań w centrum a na obrzeżach nie pogłębiają się tak bardzo jak w innych miastach. To efekt dużej podaży mieszkań w Śródmieściu i rosnącej liczby inwestycji w tej lokalizacji. Z drugiej strony, na obrzeżach ceny pozostają stabilne, co przyciąga osoby szukające oszczędności.

Czytaj więcej

Mieszkania stanieją? Spadki może wymusić ogromna oferta

Lidia Dołhan, starszy analityk WGN:

Jeszcze kilka lat temu mieszkańcy dużych miast marzyli o przeprowadzce do własnego domu za miastem.

Myśleli o podniesieniu standardu życia, zamieniając często wygodne nawet mieszkanie na dom, niekiedy znacznie oddalony od miejsca pracy czy rodziców, którzy pomagali w opiece nad dziećmi.

Klienci nagminnie kupowali działki na wsiach i budowali własne domy jednorodzinne. Osiedla jednorodzinne budowali także deweloperzy. Powstawały domy w zabudowie szeregowej i bliźniaczej.

Według WGN trend ten jednak trochę spowolnił. Dojazd do pracy, dojazd dzieci do szkoły, odwożenie dzieci do przedszkola, to w dużej mierze „marnowanie czasu”. Zauważamy wzrost oferty domów na sprzedaż położonych w miejscowościach oddalonych od miast o ok. 10 -20 km.

Ale jest też ruch w odwrotnym kierunku. Z miasta na obrzeża przeprowadzają się klienci, którzy pracują zdalnie w domu lub klienci mający biuro blisko tak położonego domu czy mieszkania.

Na obrzeżach miast deweloperzy lubią budować osiedla mieszkań w zabudowie szeregowej. Jest to alternatywa wygodnego mieszkania z własnym ogródkiem. Chętni na takie nieruchomości znajdują się zawsze. Jest to bardziej opłacalne niż kupno podobnej wielkości mieszkania w dobrej dzielnicy dużego miasta.

Ceny ofertowe mieszkań są bardzo wysokie, niezależnie od lokalizacji. Wydawałoby się, że np. 70-metrowy lokal w odległych dzielnicach Wrocławia, jak na przykład Psie Pole, powinno być tańsze niż podobne mieszkanie na Krzykach. Jednak analizując ceny transakcyjne mieszkań odnotowane w ubiegłym roku, widać, że w tych dzielnicach były one porównywalne.

Ze względu na zwiększoną podaż i zmniejszony popyt, ceny mieszkań o podobnym standardzie w różnych lokalizacjach zaczynają się jednak różnić. Różnice będą się pogłębiać.

Według analityków WGN korektę już w tym roku przejdzie cały rynek nieruchomości mieszkaniowych.

Patrycja Rozmarynowska – Jastrzębska, dyrektor oddziału Północ Nieruchomości Bielsko-Biała:

Trend powrotów do miast obserwuję szczególnie wśród młodych profesjonalistów oraz rodzin, które cenią sobie bliskość miejskich udogodnień. Powroty te są motywowane przede wszystkim chęcią skrócenia czasu dojazdów do pracy. Liczy się też dostęp do lepszej infrastruktury społecznej oraz rozbudowanej oferty kulturalno-rozrywkowej.

Temu zjawisku sprzyja też praca hybrydowa. Ludzie zaczynają doceniać korzyści płynące z życia w dynamicznych centrach miejskich. Bielsko-Biała, ze względu na położenie i urok, przyciąga osoby, które cenią sobie bliskość gór oraz stosunkowo spokojne życie miejskie.

 Wydaje się, że ten trend będzie się nasilał, zwłaszcza w miastach, które inwestują w rozwój infrastruktury i jakość życia mieszkańców.

Czytaj więcej

Co będzie hitem na rynku mieszkań w 2025 roku

Ruch z miasta na obrzeża również jest zauważalny, choć w mniejszym stopniu niż w okresie pandemii. Osoby decydujące się na przeprowadzkę na przedmieścia to głównie rodziny z dziećmi, które poszukują większej przestrzeni mieszkalnej i kontaktu z naturą. Dla nich atrakcyjne są domy z ogrodem lub przestronne mieszkania na spokojniejszych osiedlach. Dla wielu z nich kluczowe znaczenie ma cena nieruchomości. Na przedmieściach jest często bardziej przystępna.

Okolice Bielska-Białej oferują wiele atrakcyjnych nieruchomości z większą działką. Popularne są takie miejscowości  Wilkowice, Jaworze czy Kozy.

Różnice w cenach mieszkań w centrum miasta i na przedmieściach są znaczące. W śródmieściu dużych miast, takich jak Warszawa czy Kraków, ceny za metr kwadratowy mogą sięgać nawet ponad 20 tys. zł, podczas gdy na przedmieściach to średnio 8 tys. – 12 tys. zł za mkw.

W centrum Bielska-Białej ceny mieszkań są wyraźnie wyższe niż na obrzeżach. Średnia cena za mkw. może wynosić ok. 10 tys. – 15 tys. zł. Dla porównania, na przedmieściach ceny zaczynają się od ok. 7 tys. – 9 tys. zł za mkw. Na przykład mieszkanie o powierzchni 60 mkw. w centrum może kosztować 480 tys. - 600 tys. zł, podczas gdy podobny lokal na przedmieściach można kupić za ok. 350 tys. – 450 tys. zł.

Czytaj więcej

Rynek mieszkań odbije? Deweloperzy w trochę lepszych nastrojach

Wraz z rosnącym zainteresowaniem mieszkaniami w miastach, możliwe, że ceny w centrach będą rosły szybciej niż na przedmieściach. W dłuższej perspektywie może to prowadzić do pogłębiania się różnic, zwłaszcza jeśli miasta będą inwestować w infrastrukturę i poprawę jakości życia. Z drugiej strony, rozwój transportu publicznego i infrastruktury na przedmieściach może wpłynąć na zmniejszanie się tych różnic.

O trendach na rynku nieruchomości mówią pośrednicy. Czy widać falę powrotów do miast?

Michał Grzeląska, dyrektor Freedom Nieruchomości Łódź Wierzbowa:

Pozostało jeszcze 98% artykułu
Nieruchomości
Ghelamco chce budować mniejsze biurowce i mieszkania z wyższej półki
Materiał Promocyjny
Suzuki e VITARA jest w pełni elektryczna
Nieruchomości
Mieszkania stanieją? Spadki może wymusić ogromna oferta
Nieruchomości
Czy zabraknie nowych biur? Ile kosztuje najem siedziby do pracy?
Nieruchomości
4 tys. metrów biur dla firmy z branży IT
Materiał Promocyjny
Kluczowe funkcje Małej Księgowości, dla których warto ją wybrać
Nieruchomości
City Point Okęcie na starcie. Logistyka ostatniej mili
Materiał Promocyjny
Najlepszy program księgowy dla biura rachunkowego