Nowe warunki techniczne, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie, mają wejść w życie już 1 kwietnia. Rozporządzenie podpisał poprzedni minister rozwoju i technologii Waldemar Buda. Najważniejsze zmiany wprowadzone nowelą to zwiększenie odległości budynków od granicy działki. Minimalna odległość budynku wielorodzinnego mającego ponad cztery kondygnacje to 5 metrów. Balkony na jednej płycie będą musiały być w pełni od siebie oddzielone grubą przegrodą. Nowela mówi też o rozszerzeniu obowiązku urządzenia placu zabaw - także dla pojedynczych budynków.
Realne zagrożenie
Inwestorzy – deweloperzy, spółdzielnie, samorządy – zmiany w pełni popierają. Mówią jednym głosem, że patologie na rynku nieruchomości trzeba wyeliminować. Problemem jest jednak krótki termin wejścia w życie nowych warunków technicznych. Część planowanych pod rządami starych przepisów inwestycji może trafić do kosza. Nie da się ich bowiem zrealizować po nowemu. Część osiedli trzeba będzie zaś przeprojektować, co oznacza, że trafią na rynek znacznie później niż planowano.
Czytaj więcej
Nawet kilkaset inwestycji może trafić do kosza. Podaż lokali spadnie, ceny wzrosną – to według branży skutki szybkiego wdrożenia nowych zasad budowania. Mają one ukrócić patodeweloperkę.
Polski Związek Firm Deweloperskich postuluje, by termin wejścia w życie nowych przepisów przesunąć. Apel poparł Związek Miast Polskich (ZMP).
- Uznano, że warto rozmawiać o zmianie warunków, ale czas na dostosowanie jest zbyt krótki. To ważna i pilna zmiana. Zgodnie z przepisami, rozporządzenie to ma wejść w życie 1 kwietnia 2024 r. Tak krótki czas to realne zagrożenie dla szeregu inwestycji mieszkaniowych prowadzonych przez samorządy – czytamy w komunikacie. - W toku trwających prac legislacyjnych termin wejścia w życie był zmieniany kilkukrotnie, co powodowało, że adresaci tych zmian nie mieli odpowiedniej świadomości, kiedy realnie mają się na nowe przepisy przygotować.