- Nowelizacja rozporządzenia WT (o warunkach technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie – red.) wchodzi w życie z dniem 1 kwietnia 2024 r. i nie jest planowana zmiana tego terminu – taką informację we wtorek 12 marca przekazało „Rzeczpospolitej” biuro komunikacji Ministerstwa Technologii i Rozwoju (MTiR).
Tymczasem tego samego dnia, 12 marca, Jacek Tomczak, wiceminister tego resortu stwierdził, że rozważane jest przesunięcie tego terminu. - Pod uwagę brane są różne terminy. Ale nowy termin nie będzie dłuższy niż pół roku — powiedział wiceminister Tomczak serwisowi Prawo.pl.
Konstytucja budowania
Przypominajmy, że warunki techniczne, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie to swoista konstytucja budowania obowiązująca wszystkich inwestorów - deweloperów, spółdzielnie, samorządy, TBS-y. Nowelizację zasad wznoszenia budynków pod hasłem walki z patodeweloperką przygotował poprzedni minister rozwoju Waldemar Buda. Najważniejsza zmiana: minimalna odległość wielorodzinnego ponadczterokondygnacyjnego budynku od granicy działki ma wynosić 5 metrów. Zmiany miały wejść w życie w styczniu tego roku, ale minister Buda termin nieco przesunął, odpowiadając na apel branży deweloperskiej. Rozporządzenie podpisał już po wyborach, 26 października. Budować na starych zasadach będzie można, składając wniosek o pozwolenie na budowę do 31 marca.
Inwestorzy zmian nie kwestionują. Zapewniają, że także im zależy na budowaniu przyjaznych, zielonych osiedli. Jak jednak podkreślają, zaledwie kilkumiesięczne vacatio legis będzie zabójcze dla części inwestycji. Z szacunków Polskiego Związku Firm Deweloperskich (PZFD) wynika, że do kosza może trafić od kilkudziesięciu do kilkuset inwestycji w całym kraju. Nowe normy – osiedla muszą być bardziej rozrzedzone – oznaczają też konieczność przeprojektowania tysięcy planowanych osiedli. Inwestorzy apelują do resortu rozwoju o więcej czasu na dostosowanie się do nowego prawa.
Czytaj więcej
Nawet kilkaset inwestycji może trafić do kosza. Podaż lokali spadnie, ceny wzrosną – to według branży skutki szybkiego wdrożenia nowych zasad budowania. Mają one ukrócić patodeweloperkę.