Na rynku pierwotnym wszelkie kwestie reguluje ustawa o ochronie praw nabywcy lokalu mieszkalnego lub domu jednorodzinnego oraz Deweloperskim Funduszu Gwarancyjnym. Jej art. 2, 3 i 4 wymieniają szczegółowo rodzaje nabycia nieruchomości.
– Musimy jednak sprawdzić dokumenty, które są powoływane do umowy deweloperskiej. Również w tym przypadku należy rozróżnić zakup na etapie tzw. dziury w ziemi i lokalu już gotowego po uzyskaniu pozwolenia na użytkowanie – wyjaśnia Dorota Dymyt-Holko, prawnik, ekspertka ds. ryzyka budowlanego.
Zgodnie z art. 26 ust. 1 ustawy nabywca ma prawo i powinien zapoznać się m.in. z aktualnym stanem księgi wieczystej prowadzonej dla nieruchomości, pozwoleniem na budowę albo zgłoszeniem budowy, o którym mowa w art. 29 ust. 1 pkt 1 ustawy z 7 lipca 1994 r. – Prawo budowlane. – Weryfikacja własności gruntu, i to, o czym nabywcy zapominają, tj. zapoznanie się z projektem budowlanym, pozwala uniknąć wielu sporów w późniejszym okresie. Należy zwrócić uwagę, czy deweloper zadbał o dostęp do drogi publicznej, zapewnienie odbioru ścieków czy dostaw wody. Zdarzały się przypadki braku tych elementów i zapisy, że np. droga zostanie ustalona odrębnym opracowaniem – ostrzega ekspertka.
Czytaj więcej
Zwlekanie z odbiorem nieruchomości może stać się sporym obciążeniem dla deweloperów – mówi Michał Semetkowski starszy prawnik z kancelarii act BSWW legal & tax.
Jak dodaje, prospekt informacyjny, który jest załącznikiem do umowy, zawiera najważniejsze dane inwestycji i jest obowiązujący.