Kredytu zero procent nie będzie. „Szukamy innych rozwiązań”

Rząd zapowiada, że w pierwszym kwartale 2025 roku przedstawi kompleksowy program mieszkaniowy. Minister rozwoju Krzysztof Paszyk potwierdził, że program obejmie różnorodne formy wsparcia, od budownictwa komunalnego po własnościowe, jednak szczegóły wciąż są przedmiotem negocjacji.

Aktualizacja: 12.12.2024 14:21 Publikacja: 12.12.2024 10:43

Kredytu zero procent nie będzie. „Szukamy innych rozwiązań”

Foto: Adobe Stock

W pierwszym kwartale 2025 roku rząd przedstawi program mieszkaniowy – zapowiedział w Radiu Zet Paszyk. Przyznał, że kredytu zero procent nie będzie. Nie oznacza to jednak, że nie będzie żadnej formy pomocy kredytobiorcom.

Program dopłat do kredytów „Na start” – jeden z filarów kompleksowego programu mieszkaniowego, hucznie zapowiadanego przez rząd – miał działać już od lipca tego roku. Potem była mowa o jesieni, jeszcze później – o początku 2025 roku. Dziś już wiadomo, że tak nie będzie. Dopłat do kredytów nie chce ani Lewica, ani Polska 2050.

- Musimy znaleźć rozwiązanie, które Polakom pomoże, ale już przestańmy mówić o kredycie 2 procent, 0 procent – stwierdził  Paszyk. – To były hasła i zapewnienia sprzed wielu miesięcy z kampanii wyborczej, dzisiaj rozmawiamy o rozwiązaniach, które mają pomagać Polakom, a już przestańmy wracać do tego – dodał.


Czytaj więcej

Wiceminister rozwoju Jacek Tomczak złożył dymisję

Polityka mieszkaniowa rządu Donalda Tuska. „Ucieranie poglądów” w koalicji

Minister potwierdził wcześniejsze zapowiedzi przedstawienia kompleksowego programu mieszkaniowego. - Mamy różnice, rozbieżności, jaka forma wsparcia powinna dominować. Niebawem rozstrzygniemy spór – dodał. - Kluczowy wpływ na ten spór ma sytuacja, którą wprowadził program naszych poprzedników – na rympał, bez przygotowania, bez przemyślenia, co spowodowało wzrost cen - przekonywał.

Szef resortu rozwoju przyznał, że kredyty w Polsce są bardzo drogie. - Jest bardzo istotny problem: ponad dwukrotnie większe oprocentowanie kredytów mieszkaniowych w Polsce niż średnio w UE. To stanowi główną przeszkodę dla młodych ludzi, którzy mówią: pomóżcie nam przeskoczyć – mówił minister, dopytywany o tani kredyt.

Paszyk dodał, że „jest czasem diametralnie inne spojrzenie na to, w jaki sposób powinniśmy pomagać”. - Cały czas ucieramy wspólny pogląd z koalicjantami. Nie chciałbym tych kuluarowych rozmów ujawniać, bo nie miałyby wtedy najmniejszego sensu – zaznaczył.

Polityk PSL ocenił, że program mieszkaniowy musi być bardzo szeroki i obejmować budownictwo komunalne, społeczne, TBS-y, SIM-y, ale nie może też pozbawiać perspektywy tych, którzy widzą szansę w „budownictwie własnościowym”. 

Minister wspomniał o dawnym programie „Mieszkanie dla młodych” działającym w latach 2008-2012. - Mam na stole propozycje, które w dużej mierze nawiązują do tego programu – mówił.

Czytaj więcej

Jest projekt ustawy, która ma uwolnić grunty pod mieszkania. Co proponuje resort rozwoju?

Kiedy będzie program mieszkaniowy?

Minister dodał, że „bardzo ubolewa”, iż rok, jaki minął od rozpoczęcia działalności rządu Donalda Tuska nie wystarczył, żeby „wspólny pogląd ustalić”. - Są sprawy, które czasami wymagają dłuższego okresu, niż rok – ocenił. - Najbliższe tygodnie dadzą odpowiedź tym, którzy dziś są zaniepokojeni, że mamy uzgodnienie i kompleksowy pomysł na pomoc – zapewnił.

Paszyk zapowiedział jednocześnie, że w pierwszym kwartale przyszłego roku nie tylko pokaże program. - Wejdziemy w fazę jego procesu legislacyjnego – mówił. 

Czy oznacza to, że program mieszkaniowy ujrzy światło dzienne do końca marca? Minister podkreślił, że „tego wymaga taka ilość środków, jakie przewiduje budżet”. - Inaczej pieniądze przepadną. A to 4,2 mld złotych w budżecie na przyszły rok.

W ostatni wtorek resort rozwoju pokazał tzw. założenia ustawy podażowej. Ma ona uwolnić tereny pod budownictwo, znajdujące się w zasobach Skarbu Państwa. Rząd zapowiada też uwolnienie ziemi rolnej.

W nawiązaniu do wywiadu w Radiu Zet „Rzeczpospolita" zapytała resort rozwoju o stanowisko ministra Paszyka. Czy mówiąc, że kredytu „zero procent” nie będzie, miał na myśli skasowanie programu dopłat do kredytów? Czy projekt ustawy „Kredyt na start” zostanie wycofany? Zastąpiony innym?

- Trwają ustalenia koalicyjne co do ostatecznego kształtu programu mieszkaniowego. Wątpliwości pojawiające się w toku ustaleń są spowodowane skutkami nieodpowiedzialnego działania poprzedniego rządu, który wprowadził program "Bezpieczny kredyt 2 proc.” nie kierując się dobrem obywateli, a wyłącznie terminami kampanii wyborczej. Chaotyczne i gwałtowne wprowadzenie na rynek dużych środków finansowych w formie interwencyjnej spowodowało drastyczny wzrost cen nieruchomości. Zadaniem MRiT jest stworzenie takiego systemu, który zapewni większą kontrolę nad realizacją projektu i jego stabilność - taką odpowiedź przekazało nam biuro prasowe resortu rozwoju i technologii.

W pierwszym kwartale 2025 roku rząd przedstawi program mieszkaniowy – zapowiedział w Radiu Zet Paszyk. Przyznał, że kredytu zero procent nie będzie. Nie oznacza to jednak, że nie będzie żadnej formy pomocy kredytobiorcom.

Program dopłat do kredytów „Na start” – jeden z filarów kompleksowego programu mieszkaniowego, hucznie zapowiadanego przez rząd – miał działać już od lipca tego roku. Potem była mowa o jesieni, jeszcze później – o początku 2025 roku. Dziś już wiadomo, że tak nie będzie. Dopłat do kredytów nie chce ani Lewica, ani Polska 2050.

Pozostało jeszcze 88% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nieruchomości mieszkaniowe
Rynek mieszkaniowy czeka na obniżki stóp. To okazja?
Nieruchomości mieszkaniowe
Jest projekt ustawy, która ma uwolnić grunty pod mieszkania. Co proponuje resort rozwoju?
Nieruchomości mieszkaniowe
Huśtawka nastrojów na pierwotnym rynku mieszkaniowym
Nieruchomości mieszkaniowe
Ministra funduszy: UOKiK powinien sprawdzić wzrost marż deweloperów
https://track.adform.net/adfserve/?bn=78448410;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Materiał Partnera
Nowoczesne mieszkania z ukłonem w stronę historii