Ballada f-moll, ostatnia z czterech, jakie Chopin skomponował, powstała w 1842 roku w Nohant. – To był szczególnie twórczy czas w życiu Chopina – wyjaśnia dyrektor Narodowego Instytutu Fryderyka Chopina Artur Szklener. – George Sand stworzyła mu w Nohant prawdziwy dom i po Warszawie to był drugi okres w życiu Chopina, w którym bez przeszkód mógł oddać się komponowaniu. Tuż po nim stworzył swój drugi znakomity utwór, Poloneza As-dur.
Tajemnicze losy Ballady f-moll Chopina
Do tej pory autograf Ballady f-dur op. 52 był znany jedynie z czarno-białych fotografii uzyskanych w latach 50. XX wieku od Rudolfa F. Kallira, który kupił go w antykwariacie w Lucernie w 1933 roku. Ten kolekcjoner sztuki i autografów muzycznych wkrótce potem wyjechał do USA.
Do naszych czasów zachowały się jedynie dwa niekompletne autografy tej ballady. Jeden jest przechowywany w bibliotece w Oksfordzie, drugi został właśnie kupiony przez Narodowy Instytut Fryderyka Chopina.
W przypadku Chopina mnogość rękopisów tego samego utworu jest zrozumiała. Kompozytor miał wydawców we Francji, w Anglii i Niemczech. Każdemu odsprzedawał prawa do swoich kompozycji na terenie ich kraju. Autograf obecnie przez nas kupiony prawdopodobnie był przeznaczony dla paryskiego wydawcy Maurice’a Schlesingera.
Czy jest to autentyczny rękopis Chopina
– Możliwość dotarcia do rękopisów Chopina jest szczególnie cenna, ponieważ pozwala poznać jego sposób pracy i myślenia o utworze – podkreśla dyr. Artur Szklener. Widać to również na przykładzie autografu Ballady f-moll, który choć był już przeznaczony do druku, to jednak Chopin go odrzucił, by dokonać zmian. Nieco inaczej brzmi więc najbardziej znany nam dziś temat tej ballady, a pierwotne metrum utworu było na 6/4, a nie tak jak obecnie na 6/8.