„Pomyliły mu się rządy”. Tak Beata Szydło komentuje felieton Jacka Czaputowicza w „Rzeczpospolitej”

„Jackowi Czaputowiczowi pomyliły się rządy” - napisała na platformie X była premier Beata Szydło. Odniosła się w ten sposób do felietonu byłego ministra na łamach „Rzeczpospolitej”. W artykule były minister przywołuje słowa prezydenta Andrzeja Dudy, dotyczące migrantów, przyjmowanych przez rząd Donalda Tuska i zadaje pytanie o rząd Beaty Szydło.

Publikacja: 02.04.2025 19:25

Beata Szydło

Beata Szydło

Foto: EP

„Andrzej Duda twierdzi, że premier Donald Tusk w porozumieniu z Niemcami sprowadza nielegalnych imigrantów do Polski. Jednak Polska przyjmowała więcej imigrantów z Niemiec w czasach rządu Beaty Szydło. Czy ona także realizowała tajny plan Berlina?” - pyta w artykule Jacek Czaputowicz. 

Czytaj więcej

Jacek Czaputowicz: Czy rząd Beaty Szydło realizował tajny plan Berlina?

Beata Szydło: Jackowi Czaputowiczowi pomyliły się rządy

Jackowi Czaputowiczowi pomyliły się rządy. Manipulując, próbuje atakować mój rząd z lat 2015-17, rząd który zatrzymał migracyjne plany Berlina i Brukseli. Cóż, może panu Czaputowiczowi myliło się już wcześniej. Chciał pracować dla Donalda Tuska, a trafił na trzy lata jako minister do rządu Mateusza Morawieckiego” - napisała była premier na platformie X.

15 września 2017 premier Beata Szydło powołała Jacka Czaputowicza na stanowisko podsekretarza stanu w Ministerstwie Spraw Zagranicznych, a 9 stycznia 2018 został powołany na stanowisko ministra spraw zagranicznych w rządzie Mateusza Morawieckiego. Pozostał na tej funkcji również w utworzonym 15 listopada 2019 drugim gabinecie dotychczasowego premiera. 20 sierpnia 2020 podał się do dymisji i zakończył urzędowanie 26 sierpnia tego samego roku.

Procedura Dublin III. „Przekazywaliśmy (...) rzesze migrantów do Niemiec, nie licząc się z konsekwencjami”

W felietonie były minister przypomina, że obowiązująca od 2013 r. procedura Dublin III określała, że wniosek o udzielenie ochrony w Unii Europejskiej rozpatruje pierwsze państwo, do którego przybył dany cudzoziemiec. Taka osoba - zgodnie z tą procedurą - nie może opuszczać kraju, w którym złożyła wniosek o ochronę międzynarodową. Jeśli to zrobi, może zostać do niego zawrócona. „Rząd Beaty Szydło sumiennie realizował te zobowiązania” - pisze Czaputowicz, dodając, że właśnie na tej podstawie Polska przyjęła w latach 2015–2017 3,7 tys. cudzoziemców, głównie z Niemiec. Czaputowicz dodaje, że wtedy nie padały zarzuty o realizowanie tajnego planu Berlina. „Inna sprawa, że wtedy raczej unikano chwalenia się rzetelnym wywiązywaniem się z tych zobowiązań międzynarodowych” - czytamy.

Były minister przywołuje taż dane Straży Granicznej. Wynika z nich, że Niemcy przekazywały Polsce w 2023 r. 968 osób, w 2024 r. – 688 osób, a w pierwszych miesiącach 2025 r. – kilkadziesiąt miesięcznie. Zdaniem byłego ministra Polska „przekazywała świadomie rzesze migrantów do Niemiec, nie licząc się z tego konsekwencjami”. 

Sprawę skomentował też wiceminister spraw zagranicznych Maciej Duszczyk. „Dzisiaj, jak widzę, dyskusja o statystykach zawróceń z Niemiec na podstawie »Dublin III« w czasach rządu B. Szydło. To pokłosie tekstu byłego Ministra J. Czaputowicza w »Rzeczpospolitej«. Przykładowo w roku 2017 było to aż 940 transferów. W ostatnim roku tylko 331" - napisał wiceminister.

„Andrzej Duda twierdzi, że premier Donald Tusk w porozumieniu z Niemcami sprowadza nielegalnych imigrantów do Polski. Jednak Polska przyjmowała więcej imigrantów z Niemiec w czasach rządu Beaty Szydło. Czy ona także realizowała tajny plan Berlina?” - pyta w artykule Jacek Czaputowicz. 

Beata Szydło: Jackowi Czaputowiczowi pomyliły się rządy

Pozostało jeszcze 88% artykułu
0 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Sondaż: Którym politykom ufają Polacy? Andrzej Duda za Karolem Nawrockim
Polityka
Kandydaci na prezydenta odpuścili sobie Polonię. „To błąd taktyczny”
Polityka
Sondaż „Rzeczpospolitej”: Ten pomysł premiera spodobał się Polakom
Polityka
Andrzej Duda na zjeździe „Solidarności": Mobilizujcie struktury. Pilnujcie Polski
Polityka
Sondaż. Znaczący wzrost poparcia dla jednego kandydata. Spada odsetek niezdecydowanych