Niemiec z Wrocławia, romantyczny Anglik i kadysz na Wielkanocnym Festiwalu Beethovenowskim

Wśród licznych artystów, którzy wystąpią na tegorocznym Wielkanocnym Festiwalu Beethovenowskim, na dwa nazwiska szczególnie warto zwrócić uwagę. To Christoph Eschenbach i Ian Bostridge.

Publikacja: 26.03.2025 04:27

Christoph Eschenbach, poprowadzi inaugurację Wielkanocnego Festiwalu Beethovenowskiego

Christoph Eschenbach

Christoph Eschenbach, poprowadzi inaugurację Wielkanocnego Festiwalu Beethovenowskiego

Foto: Manu Teobald

29. Wielkanocny Festiwal Beethovenowski rozpocznie się 6 kwietnia dziełem wykonywanym z reguły przy szczególnych okazjach – IX symfonią Ludviga van Beethovena. Orkiestrę wrocławskiego Narodowego Forum Muzyki, chór Polskiego Radia w Krakowie i kwartet zagranicznych solistów poprowadzi 84-letni Christoph Eschenbach. Dyrygent w szczególny sposób związany z Wrocławiem.

Christoph Eschenbach

Wrocław to jego rodzinne miasto. Urodził się tu w 1940 roku. Matka nie przeżyla jego porodu. Ojca antyfaszystę hitlerowcy wcielili do kolonii karnej. Zginął na wschodzie. Wnukiem zajęła się babka, zmarła w 1945 roku w obozie przejściowym. Chłopcem zaopiekowali dalecy krewni.

Z wojennych traum (mały Christoph przestał mówić) uleczyła go po kilku latach muzyka. I jej potem się poświęcił. Świat najpierw poznał go jako pianistę, dopiero później zaczął dyrygować. W ciągu trwającej kilkadziesiąt lat kariery kierował najlepszymi orkiestrami: w Zurychu, Hamburgu, Paryżu, Filadelfii, Huston czy Waszyngtonie, prowadził festiwale w Niemczech i USA.

To on dostrzegł talent 17-letniego Lang Langa i zaprosił go do udziału w koncercie z Chicago Symphony Orchestra. Od tego sensacyjnego debiutu zaczęła się wielka kariera chińskiego pianisty. Christoph Eschenbach był zaprzyjaźniony z Krzysztofem Pendereckim, którego utwory wykonywał.

Gdy Filharmonia Wrocławska przeniosła się do Narodowego Forum Muzyki, jednej z najlepszych sal koncertowych w Europie, zaczął z nią pracować. W 2024 roku zgodził się na dwa lata objąć kierownictwo orkiestry Narodowego Forum Muzyki. W ten sposób jego życie spięła ważna klamra.

Ian Bostridge

O brytyjskim tenorze recenzent „New Yorkera” napisał kiedyś: „Nie jest dobrym śpiewakiem. Jest śpiewakiem wielkim”. Historyk z zawodu dopiero po napisaniu pracy doktorskiej na Oksfordzie zajął się profesjonalnym śpiewaniem i przy tym pozostaje od ponad ćwierć wieku.

Światem Bostridge’a są przede wszystkim pieśni, interpretuje je tak znakomicie, że jego wielkość uznają i Niemcy, choć Anglik śpiewający niemieckie pieśni romantyczne bywa przez nich często traktowany jak barbarzyńca. O tym, jak czuje niemiecką muzykę i poezję, będzie można przekonać się na festiwalu. Ian Bostridge wybrał z pianistką Saskią Giorgini dwa cykle: „Do dalekiej ukochanej Beethovena” i „Łabędzi śpiew” Schuberta.

Śpiewa tak, jakby mówił tekst – naturalnie, a jeśli z pewną przesadą podkreśla pewne spółgłoski, to tylko wtedy, gdy to niezbędne dla płynnej narracji. Ma delikatny głos tenorowy, który potrafi przyciemnić, nadając mu wręcz barytonową barwę. Jego występy mają magiczny charakter. Nieprzypadkowo może tematem doktoratu uczynił magię w życiu publicznym dawnej Anglii.

Tomasz Konieczny, Izabela Matuła, Iwona Sobotka

Hasło festiwalu w 2025 roku brzmi „Beethoven i wielka poezja”, muzyki wokalnej będzie zatem wyjątkowo dużo, także w wykonaniu Polaków, którzy zaprezentują oblicze artystyczne inne od tego, które dobrze znany.

Między Nowym Jorkiem i Wiedniem, gdzie niedawno występował w spektaklach operowych, a koncertem w Tokio, zatrzyma się na krótko w Warszawie Tomasz Konieczny. W jego recitalu nie zabraknie Wagnera (słynne pieśni do wierszy ukochanej kompozytora, Matyldy Wesendonck), ale będzie też Richard Strauss i kompozytor amerykański Charles Ives.

Izabela Matuła cieszy się w Polsce dużą popularnością, a występy w Europie łączy z udziałem w premierach w kraju. Bardzo rzadko można jednak jej posłuchać w warunkach kameralnych. Taki charakter będzie miał występ na Zamku Królewskim złożony z pieśni Chopina, Karłowicza, Moniuszki i Szymanowskiego.

Świetny artystycznie okres ma obecnie Iwona Sobotka. Każda jej rola operowa zyskuje uznanie, niedawno odniosła też sukces we Włoszech jako Desdemona w „Otellu” Verdiego. Tym bardziej warto jej posłuchać w „Czterech ostatnich pieśniach” Straussa, które zaśpiewa z orkiestrą Filharmonii Łódzkiej pod dyrekcją Pawła Przytockiego.

Leonard Bernstein i Krzysztof Penderecki

Wyjątkowy charakter będzie miał finałowy koncert w Wielki Piątek, który wypada w przeddzień kolejnej rocznicy wybuchu powstania w getcie warszawskim. Dlatego zdecydowano się wykonać dwa utwory odnoszące się do najważniejszej modlitwy żydowskiej.

Muzyczny „Kadysz” Amerykanin Leonard Bernstein skomponował w 1963 r., prawykonanie odbyło się dwa tygodnie po zamordowaniu prezydenta Johna F. Kennedy’ego. Kompozytor nie był jednak zadowolony z tekstu, jaki napisał do tego utworu. O nowy poprosił pisarza Samuela Pisara, który jako jedyny z całej swojej rodziny przeżył w getcie białostockim. On spełnił tę prośbę dopiero po zamachach terrorystycznych 2001 roku. Jego tekst nie mówi więc o zagrożeniach, jakie niesie współczesny świat, o lęku przed przyszłością.

Samuel Pisar był często narratorem w wykonaniach „Kadyszu” Bernsteina. Teraz to zadanie przejęła jego córka Leah Pisar i ją usłyszymy na koncercie w Operze Narodowej.

29. Wielkanocny Festiwal Beethovenowski
Inne atrakcje

29. Wielkanocny Festiwal Beethovenowski potrwa od 6 do 18 kwietnia. Zaplanowano osiem koncertów symfonicznych, pięć recitali i dwa koncerty kameralne. Oprócz orkiestry Narodowego Forum Muzyki (na inaugurację) i Filharmonii Narodowej (na finał) będą także Filharmonia Krakowska pod kierownictwem Lawrence’a Fostera, Filharmonia Śląska prowadzona przez Yaroslava Shemeta, Filharmonia Łódzka pod batutą Pawła Przytockiego i Orkiestra Polskiego Radia w Warszawie kierowana przez Leonarda Slatkina. Po raz pierwszy na festiwalu zaprezentuje się Beethovenorchester z Bonn pod batutą muzycznego dyrektora Dirka Kaftana.
W cyklu „Nieznane opery” Łukasz Borowicz z orkiestrą Filharmonii Poznańskiej i śpiewakami młodego pokolenia przygotowuje tym razem operę „Verter” z 1794 roku Johannesa Mayra. Muzyka kameralna to występ australijskiego Orava Quartet z pianistą Łukaszem Krupińskim oraz skrzypaczki Viviany Hagner z przyjaciółmi z festiwalu Krzyżowa Music. Ciekawie zapowiadają się recitale pianistyczne Ewy Pobłockiej i Francuza Lucasa Debargue’a. Tradycyjnie poza Warszawą koncerty odbędą się w Krakowie oraz w siedmiu innych miastach.
Cały program: https://beethoven.org.pl/festiwal/

Z kolei „Kadysz”, który Krzysztof Penderecki skomponował z okazji 65. rocznicy likwidacji łódzkiego getta, ma osobisty charakter. – Mój przyjaciel, który przeżył Auschwitz, przez lata namawiał mnie do napisania takie utworu– opowiadał mi kompozytor. – Gdy otrzymałem zamówienie od władz Łodzi, przywołałem wówczas w pamięci melodie różnych kadyszów, które on mi nucił, a zapamiętał od swojego dziadka.

W tekstach Krzysztof Penderecki wykorzystał m.in. wiersze kilkunastoletniego Abramka Cytryna, którego z łódzkiego getta wywieziono do Auschwitz. Finałowy koncert poprowadzi Christoph König, który podjął stałą współpracę z orkiestrą Filharmonii Narodowej.

29. Wielkanocny Festiwal Beethovenowski rozpocznie się 6 kwietnia dziełem wykonywanym z reguły przy szczególnych okazjach – IX symfonią Ludviga van Beethovena. Orkiestrę wrocławskiego Narodowego Forum Muzyki, chór Polskiego Radia w Krakowie i kwartet zagranicznych solistów poprowadzi 84-letni Christoph Eschenbach. Dyrygent w szczególny sposób związany z Wrocławiem.

Christoph Eschenbach

Pozostało jeszcze 95% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Muzyka klasyczna
Skrzypce Stradivariusa sprzedane za 23 miliony dolarów
Materiał Partnera
Konieczność transformacji energetycznej i rola samorządów
Muzyka klasyczna
11 marca w Filharmonii Narodowej kolejny koncert Sceny Muzyki Polskiej
Muzyka klasyczna
XIX Konkurs Chopinowski. Pierwsze rekordy pobite
Muzyka klasyczna
Muzyka Grażyny Bacewicz nie ma płci
Materiał Partnera
Warunki rozwoju OZE w samorządach i korzyści z tego płynące
Muzyka klasyczna
Koncert w Warszawie. Beethoven i ukraińska „Oda do wolności”
Materiał Promocyjny
Suzuki Moto Road Show już trwa. Znajdź termin w swoim mieście