W tej chwili dane dotyczące zachorowań na COVID-19 w Indiach mówią o 30,3 mln zachorowań i 397 tys. zgonów od początku pandemii. Szczyt zachorowań tej fali, który miał miejsce w pierwszych dniach maja, jest już za nimi i od tamtej pory liczba zachorowań systematycznie pada. Ale to nie koniec indyjskich problemów. Właśnie pojawił się nowy wróg, który atakuje ozdrowieńców po COVID-19. To mukormykoza, choroba grzybicza wywołana przez grzyby z rzędu Mucorales, zwana również „czarnym grzybem”. Problem dotyczy nie tylko Indii. Prawdopodobnie patogen dotarł już do Iraku, Pakistanu, Rosji, Bangladeszu.