Moda męska w XIX wieku

Elegancki mężczyzna w XIX wieku był anglomanem.

Publikacja: 27.03.2011 00:01

Moda męska w XIX wieku

Foto: materiały prasowe

O ile stolicą mody damskiej był w XIX wieku Paryż, o tyle męskiej – Londyn. Anglomania opanowała najpierw Francję, a potem resztę Europy. Modny mężczyzna przemienił się w dandysa (angielskie „dandy" znaczy „elegant, modniś"). Gotowy był poświęcić swojemu wyglądowi wiele czasu. Dandyzm to dużo więcej niż moda. To filozofia życia łącząca się z ekstrawagancją i artystowskim buntem przeciw mieszczańskiemu życiu. Dandysami byli George Byron, Alfred de Musset, Juliusz Słowacki.

Na wystawie „Fashionable, dandys, elegant" w Centralnym Muzeum Włókiennictwa w Łodzi można prześledzić (w starych żurnalach i wzorowanych na nich kostiumach teatralnych) rozwój XIX-wiecznej mody męskiej – od typowego ubioru powstałego pod wpływem angielskiego stroju do jazdy konnej po garnitur, frak i smoking.

Kolorystyka męskiego ubioru w XIX wieku w przeciwieństwie do czasów wcześniejszych uległa stonowaniu. Obowiązywały brązy, granaty, ciemne zielenie. Jedynie kamizelki pozostały kolorowe (np. żółte jak siarka) lub wzorzyste. Spodnie, a raczej pantalony, najpierw były obcisłe, sięgające do pół łydki. Potem stopniowo się wydłużały i zmieniały krój, od zapinanych na guziki przed kostką do prostych i luźnych, sięgających butów.

Surdut, kamizelka i spodnie to baza. Na wieczór wkładano frak. Ten a l'anglaise miał poły wycięte z przodu, a z tyłu sięgające kolan. Wiek XIX spopularyzował męskie płaszcze: redingot do kolan (ok. 1820) i paletot – luźniejszy i dłuższy (ok. 1835).

Od połowy stulecia widać w męskiej modzie dążenie do wygody. W tym czasie pojawia się garnitur szyty z tego samego materiału.

Dandys przywiązywał wagę do szczegółów. Szyję owijał szalikiem, zwanym krawatem, z delikatnych wielobarwnych materii – jedwabiu, muślinu, atłasu. Nie do pomyślenia, by wyszedł na miasto bez cylindra albo szapoklaka (składanego na płasko, dzięki ukrytej wewnątrz sprężynie). Około 1880 r. bardzo modny stał się mniejszy melonik. Włosy najpierw układał na wzór cesarzy rzymskich. W czasach romantyzmu i biedermeieru zaczesywał do przodu, a z boku zawijał w loki. W końcu wieku nosił gładką fryzurę, z przedziałkiem.

Dbał także o takie dodatki, jak rękawiczki, laseczka lub pejczyk, zwany szpicrózgą. Z biżuterii nosił złote, platynowe lub perłowe szpilki, wpinane poniżej węzła krawatu, a także łańcuszkowe dywizki – na ubraniu lub przy zegarku. W Polsce w XIX wieku powodzeniem cieszyły się nie tylko obce wzory. Ze zrywami powstańczymi ożywała moda na strój narodowy. Kontusz, żupan były wyrazem patriotyzmu. Zwłaszcza w Galicji, bo w zaborze rosyjskim zakazano używania stroju kontuszowego po upadku powstania listopadowego.

Wystawa „Fashionable, dandys, elegant" w Centralnym Muzeum Włókiennictwa w Łodzi czynna do 22 maja

O ile stolicą mody damskiej był w XIX wieku Paryż, o tyle męskiej – Londyn. Anglomania opanowała najpierw Francję, a potem resztę Europy. Modny mężczyzna przemienił się w dandysa (angielskie „dandy" znaczy „elegant, modniś"). Gotowy był poświęcić swojemu wyglądowi wiele czasu. Dandyzm to dużo więcej niż moda. To filozofia życia łącząca się z ekstrawagancją i artystowskim buntem przeciw mieszczańskiemu życiu. Dandysami byli George Byron, Alfred de Musset, Juliusz Słowacki.

Pozostało 83% artykułu
Kultura
Weekend z historią – dlaczego warto odwiedzić Muzeum Gazowni Warszawskiej?
Kultura
Podcast „Komisja Kultury”: Na co komu dzisiaj książki o Warszawie?
Kultura
Wielkie zmiany w pismach podlegających ministerstwu kultury
Kultura
Łazienki Królewskie świętują 120-lecie wydania „Nocy listopadowej” Wyspiańskiego
Materiał Promocyjny
Przewaga technologii sprawdza się na drodze
Kultura
Podcast „Komisja Kultury”: „Gladiator 2” – triumf czy porażka?
Walka o Klimat
„Rzeczpospolita” nagrodziła zasłużonych dla środowiska