Maksymalna opłata od pozwu zostanie obniżona o połowę

Ministerstwo Sprawiedliwości planuje obniżyć maksymalną wysokość opłaty sądowej z 200 do 100 tys. zł. Będą też ułatwienia dla przedsiębiorców przy ubieganiu się o zwolnienie od kosztów.

Publikacja: 29.04.2025 04:48

Maksymalna opłata od pozwu zostanie obniżona o połowę

Foto: Adobe Stock

W sprawach o wartości przedmiotu przekraczającej 20 tys. zł oplata od pozwu czy apelacji wynosi 5 proc. wartości, nie więcej niż 200 tys. zł. Górny limit na tym poziomie został ustalony w 2019 roku poprzez podwyżkę aż o 100 proc. Resort sprawiedliwości w projekcie nowelizacji ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych zapowiada powrót do starego limitu przy najdroższych sporach. – Granica ta jest za wysoka i nie gwarantuje wszystkim podmiotom rzeczywistego prawa do sądu – czytamy w uzasadnieniu założeń, które zostały wpisane do wykazu prac legislacyjnych Rady Ministrów.

Wysokie koszty utrudniają dochodzenie roszczeń w sprawach gospodarczych

– Dla firm z sektora MŚP tak wysokie opłaty stanowią realną barierę w dochodzeniu swoich praw. Przykładowo firma budowlana, która jako podwykonawca wykona usługę, zapłaci pracownikom, odprowadzi podatki etc., a nie otrzyma wynagrodzenia od kontrahenta, musi mieć jeszcze oprócz tego 200 tys. zł, by spełnić wymagania formalne konieczne do złożenia pozwu – tłumaczy Arkadiusz Myrcha, wiceminister sprawiedliwości.

Jak mówi specjalizująca się w sporach gospodarczych (w szczególności sprawach budowlanych) mec. Agata Jóźwiak z kancelarii Wardyński i Wspólnicy, obecna maksymalna opłata od pozwu jest zbyt wygórowana. Także w relacji do wynagrodzenia pełnomocników (nie tylko tego, które wynika z rozporządzenia o stawkach za zastępstwo procesowe, ale i wynagrodzenia umownego pomiędzy klientem i kancelarią), kosztów opinii prywatnych etc.

Czytaj więcej

Mundurowi muszą płacić za pozwy. Ważna uchwała SN

 – Oczywiście w sprawach, w których wartość przedmiotu sporu wynosi wiele milionów złotych, nie stanowiła ona większej przeszkody. Jednak w tych, gdzie wartość przedmiotu sporu ledwo przekracza granicę 4 mln zł, to opłata w wysokości 200 tys. zł już była tym czynnikiem, przy którym klienci częściej decydują się na inne rozwiązania, takie jak mediacja, ugoda czy sąd arbitrażowy – mówi mec. Jóźwiak.

Zwłaszcza że w niektórych tego typu sprawach opłaty arbitrażowe były niższe niż w sądach powszechnych.

Ale to nie wszystko. Projekt przewiduje też wyłączenie obowiązku wykazania przez spółkę kapitałową, wnoszącą o zwolnienie od kosztów sądowych, że jej wspólnicy albo akcjonariusze nie mają dostatecznych środków na zwiększenie majątku spółki lub udzielenie spółce pożyczki.

 – Potrzeba zmian uwzględnia postulat strony społecznej, która wskazała, że obowiązujące przepisy skutecznie ograniczają możliwość dochodzenia roszczeń przez przedsiębiorców z powodu wysokich i natychmiastowo wymagalnych kosztów sądowych. Pozorność instytucji zwolnienia od kosztów sądowych przedsiębiorców – spółek handlowych w postępowaniach gospodarczych, de facto ogranicza tym przedsiębiorcom prawo do sądu- wynika z uzasadnienia MS.

Łatwiejsze zwolnienie od kosztów dla przedsiębiorców

Zdaniem MS wykonywanie obowiązku ponoszenia kosztów sądowych w sprawach gospodarczych powinno być ustawowo zagwarantowane w ten sposób, aby przedsiębiorca nigdy nie stawał przed wyborem pomiędzy opłaceniem pozwu a zamknięciem działalności z powodu utraty płynności finansowej.

– Do tej pory w przypadku spółek kapitałowych czy w ogóle osób prawnych uzyskanie zwolnienia od kosztów sądowych było praktycznie niewykonalne – potwierdza mec. Agata Jóźwiak. – Jeżeli spółka jest niewypłacalna i ma problemy z płynnością finansową, to nawet po obniżeniu opłaty sądowej z 200 do 100 tys. zł może ona nie być w stanie zainicjować postępowania. Dlatego odwołanie warunku wykazywania majątku wspólników jako niewystarczającego do pokrycia opłaty sądowej będzie w takich przypadkach znacznie większym ułatwieniem niż samo obniżenie opłaty – dodaje radca prawny.

Zwłaszcza że obniżenie opłaty dotyczy tylko spraw o największej wartości przedmiotu sporu, a ułatwienie zwolnienia od koszów wszystkich spraw, także tych o wartości poniżej 2 mln zł.

W sprawach o wartości przedmiotu przekraczającej 20 tys. zł oplata od pozwu czy apelacji wynosi 5 proc. wartości, nie więcej niż 200 tys. zł. Górny limit na tym poziomie został ustalony w 2019 roku poprzez podwyżkę aż o 100 proc. Resort sprawiedliwości w projekcie nowelizacji ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych zapowiada powrót do starego limitu przy najdroższych sporach. – Granica ta jest za wysoka i nie gwarantuje wszystkim podmiotom rzeczywistego prawa do sądu – czytamy w uzasadnieniu założeń, które zostały wpisane do wykazu prac legislacyjnych Rady Ministrów.

Pozostało jeszcze 86% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Sądy i trybunały
Czego brakuje w planie Adama Bodnara na neosędziów? Prawnicy oceniają reformę
Sądy i trybunały
Będzie nowa ustawa o Sądzie Najwyższym. Ujawniamy plany reformy
Matura i egzamin ósmoklasisty
Jakie warunki trzeba spełnić, aby zdać maturę 2025?
Sądy i trybunały
Sędzia Waldemar Żurek pozwał Polskę. Chce miliona złotych
Materiał Promocyjny
Jak Meta dba o bezpieczeństwo wyborów w Polsce?
Prawo rodzinne
Resort Bodnara chce dać więcej czasu rozwodnikom. Szykuje zmianę w prawie