Kiedy w 1992 roku Teatr NN zasiedlił Bramę Grodzką i przylegające do niej kamienice, było to jedno z bardziej zdewastowanych miejsc w Lublinie. Budynki wymagały kapitalnego remontu, a okolica była postrzegana jako niebezpieczna, zamieszkana w dużej mierze przez ludzi z marginesu społecznego. Przywracanie do życia Bramy i sąsiednich domów (Grodzka 21 i 36, a później także 19 i 34) stało się ważnym krokiem w rewitalizacji lubelskiego Starego Miasta.
Miejsce to szczególne – Brama Grodzka, zwana też Bramą Żydowską, była przejściem pomiędzy Lublinem chrześcijańskim i żydowskim, miejscem spotkania kultur, tradycji i religii. W 1939 roku Żydzi stanowili jedną trzecią spośród blisko 120 tysięcy mieszkańców miasta.
„Zaczynając na początku lat dziewięćdziesiątych naszą działalność w Bramie Grodzkiej, my również nic nie wiedzieliśmy o historii lubelskich Żydów. Nie byliśmy świadomi tego, że olbrzymia, pusta przestrzeń po jednej stronie Bramy ukrywa Pamięć po mieście żydowskim; nie zdawaliśmy sobie sprawy, że Brama prowadzi do nieistniejącego miasta, żydowskiej Atlantydy" – napisał Tomasz Pietrasiewicz, twórca i dyrektor Ośrodka Brama Grodzka-Teatr NN. „Nie da się zrozumieć historii Lublina bez tych pustych miejsc wokół Bramy".
Historia jak żywa
Pierwsze wystawy w odnowionej siedzibie Ośrodka – „Wielka Księga Miasta" i „Portret Miejsca" – otwarto w 1998 i 1999 roku. Dokumentowały historię miasta sprzed 1939 roku.
Wtedy też ruszyło przedsięwzięcie „Historia mówiona" – systematyczna rejestracja wspomnień mieszkańców. Ponad 3 tysiące godzin zapisanych i opublikowanych nagrań wzbogaciło kulturowe dziedzictwo miasta. Wkrótce stały się częścią obszernego Leksykonu Lublin (www.leksykon.teatrnn.pl) – portalu popularyzującego Lublin i jego dziedzictwo kulturowe.