Aktualizacja: 03.11.2016 13:27 Publikacja: 02.11.2016 17:31
Muniek Staszczyk podkreśla taneczno-soulową aurę płyty.
Foto: Warner Music Polska
T.Love, T.Love, Warner Music Polska CD, 2016
Foto: materiały prasowe
Foto: Warner Music Polska
Foto: Warner Music Polska
"Rzeczpospolita": Jeszcze nie odbyły się pochody prawicy i KOD, nie było 11 listopada, a wy już jesteście pobici i nadajecie się do obdukcji.
Muniek Staszczyk: Na razie tylko w teledysku do piosenki „Marsz". Mam nadzieję, że to będzie ostrzeżenie przed wszelkimi ekstremizmami i do niczego złego nie dojdzie. Ale strach jest. Nowa płyta na pewno jest bardziej skoncentrowana na współczesności od poprzedniej – mocno zorientowanej na sprawy egzystencjalne. Pisałem teksty na bieżąco, inspirując się tym, co widać za oknem, w okienku telewizora i komputera. To był czas po zamachu w Paryżu, w trakcie zamachu Brukseli. Gdy byliśmy w studiu, zdarzyła się tragedia w Nicei. A były jeszcze lektury Biblii, książek, filmy i to, co się usłyszy w knajpie przy piwie, zobaczy na ulicy. Dlatego cała płyta z wyjątkiem kilku piosenek robi wrażenie pocztówki z 2016 r. Do tego dołożyliśmy taneczną muzykę, co daje paradoksalny efekt.
Ta unikalna galeria powstała w odnowionych podziemiach starego gmachu muzeum. Prezentuje zbiory i pozwala poznać kulisy pracy muzealników.
Praca pod tytułem „Komediant” – banan przyklejony taśmą do ściany – była najsłynniejszym dziełem sztuki 2019 roku. Teraz podczas aukcji w Nowym Jorku sprzedana została za 6,24 mln dolarów. Jej autorem jest kontrowersyjny włoski artysta Maurizio Cattelan.
20 listopada rozpoczyna się XIX Festiwal Warszawski Niewinni Czarodzieje, zainspirowany kultowym serialem „Czterdziestolatek” z lat 70.
W muzyczno-teatralnej „Pasji według św. Marka” Pawła Mykietyna w roli Poncjusza Piłata wystąpi Magdalena Cielecka. Inscenizowany koncert odbędzie się 21 listopada w Warszawie.
Europejczycy są coraz bardziej przekonani, że mogą wpłynąć na ochronę klimatu poprzez zmianę codziennych nawyków
Dziś w warszawskiej Zachęcie Hanna Wróblewska, ministra kultury i dziedzictwa narodowego, a zarazem komisarz Pawilonu Polskiego w Wenecji, wręczyła nominacje zespołowi, który zwyciężył w konkursie na projekt przyszłorocznej wystawy.
Szpital to była dla mnie ważna lekcja, widziałem, jak ludzie ciężej chorzy ode mnie imponowali poczuciem humoru i hartem ducha – mówi Jackowi Cieślakowi Zygmunt Staszczyk, wokalista T.Love, grupy, która wraca z płytą „Hau Hau".
Nieznane teksty Stanisława Grzesiuka uzupełniają autobiograficzną trylogię wciąż intrygującego barda Czerniakowa.
- Znam Pawła Kukiza, ale to nie jest świat dla małych chłopców z pistoletem na wodę. Myślałem, że będzie strzelał twardszymi nabojami, szczególnie do partii rządzącej. Myślałem, że będzie opozycją bardziej konkretną - mówił w programie #RZECZoPOLITYCE Zygmunt "Muniek" Staszczyk, lider zespołu T.Love.
Posłanka PO Joanna Mucha, prezes Fundacji Estera Miriam Shaded oraz wokalista Muniek Staszczyk byli gośćmi Jacka Nizinkiewicza w programie #RZECZoPOLITYCE.
Najlepszą polską płytą był „Błysk" Hey. Odeszli Leonard Cohen i David Bowie, pozostawiając znakomite albumy.
Niezwykły koncert odbędzie się w centrum stolicy – w miejscu, w którym w przyszłości powstanie Centrum Edukacyjne Polskich Sprawiedliwych wśród Narodów Świata.
Rock'n'rollowy projekt "Warsaw Bombs" jest wspólną, niekomercyjną inicjatywą Mietalla Walusia (Negatyw, Lenny Valentino) i Muńka Staszczyka (T.Love), których wspierają: Jacek “Pekroz” Perkowski, Paweł “Nazim” Nazimek oraz Budzik. Zespół w przyszłym tygodniu jedzie do Chin, gdzie zagra pięć klubowych koncertów. Zobacz zdjęcia z ich występu w warszawskim klubie Chwila
W „Warszawie" Muńka Staszczyka spodobał mi się ten „pieprzony Żoliborz", więc nagrałam tę piosenkę. A potem Muniek napisał tekst specjalnie dla mnie. Mocny. Rockowy. Zaśpiewałabym go nawet w glanach i w dymach. Takie rzeczy mi się bardzo podobają - mówi Stanisława Celińska.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas