Jazz Fussion
Łukasz Pawlik „Lonely Journey”, Pawlik Relations, CD, 2016
Ze swoimi kolegami założył zespół Kattorna zainspirowany muzyką Krzysztofa Komedy. Wydali jedną EP-kę, nagrodę w berlińskim konkursie i dwie płyty CD: „Kattorna” (Jazz Forum, 2008) i „Straying To The Moon” (2010). Tytuł autorskiego albumu „Lonely Journey” nawiązuje do licznych podróży Łukasza Pawlika, a temat tytułowy powstał podczas jednej z nich.
- Jechałem do Włoch na koncert pociągiem z Niemiec przez Szwajcarię – zwierza się artysta. Jechałem sam, patrzyłem przez okno podziwiając krajobrazy: góry, jeziora, lasy i miasteczka w Szwajcarii. To były piękne widoki i niesamowite przeżycie. Opisałem te wrażenia w kompozycji „Lonely Journey”, która stała się punktem wyjścia do utworów na mój autorski album. To także osobista wędrówka w głąb siebie, poszukiwanie w sobie emocji, dźwięków, zastanowienie się nad sensem życia i tym, co nas otacza.
To przełomowy album w karierze pianisty i kompozytora. Nawiązuje wprost do jego młodzieńczych fascynacji muzyką fusion, rodzinnego słuchania płyt Milesa Davisa i The Brecker Brothers. Swój zespół utworzył z sekcji rytmicznej tria Włodka Pawlika: na kontrabasie gra Paweł Pańta, na perkusji Cezary Konrad. Na saksofonie zaś utalentowany i ciągle niedoceniany Dawid Główczewski. W jednym utworze zagrał gościnnie słynny gitarzysta Mike Stern (niegdyś członek zespołu Milesa Davisa), a w trzech utworach wystąpił amerykański trębacz Michael „Patches” Stewart współpracujący z Marcusem Millerem.
Album otwiera energetyczny temat „Moonlight Dream Chase” z popisowymi solówkami Główczewskiego w stylu Erica Marienthala (Chick Corea Elektric Band), atomowymi uderzeniami Czarka Konrada i funkowymi liniami basu Pawła Pańty. Łukasz Pawlik korzysta z elektronicznej klawiatury wprowadzając brzmienie fortepianu elektrycznego, co przywołuje z pamięci jazzfanów najlepsze lata stylu fusion.