To prestiżowe wyróżnienie przyznaje Fundacja Citi Handlowy im. Leopolda Kronenberga. Kapituła XXVI edycji Nagrody pod przewodnictwem prof. Jacka Purchli uhonorowała w tym roku Teresę i Andrzeja Starmachów – historyków sztuki i kolekcjonerów, twórców jednej z najważniejszych krakowskich galerii sztuki Starmach Gallery. Kapituła doceniła ich konsekwentny, liczący 35 lat mecenat nad dziedzictwem artystycznym krakowskiego środowiska artystycznego. Szczególnie popularyzację Grupy Krakowskiej i opiekę nad dorobkiem artystycznym Jerzego Nowosielskiego. A także udział w rewitalizacji miasta poprzez odbudowę na koszt własny zabytkowej, XIX-wiecznej synagogi Zuckera na krakowskim Podgórzu przy ul. Węgierskiej.
Bezprecedensowy dar dla Krakowa
Jak i bezprecedensową darowiznę prywatnej kolekcji Starmachów w 2024 roku na rzecz dwóch instytucji publicznych miasta Krakowa: Muzeum Sztuki Współczesnej (MOCAK) i Muzeum Fotografii (MUFO). Wartość tej kolekcji o walorach muzealnych jest wyceniana na 50 milionów złotych.
W podarowanej kolekcji znajdują się dzieła malarskie i przestrzenne m.in. Magdaleny Abakanowicz Jerzego Nowosielskiego, Tadeusza Kantora, Edwarda Krasińskiego, Mirosława Bałki. A fotografię kolekcjonerska reprezentują m.in. prace Marty Deskur, Piotra Jarosa, Andrzeja Lachowicza, Roberta Rumasa.
Teresa i Andrzej Starmachowie mówią, że kultura be mecenatu nie może istnieć, a powinnością kolekcjonerów powinno być dzielenie się zbiorami z muzeami. Połowa muzealnych zasobów na świecie pochodzi z darów. Także w Polsce mamy przykłady wspaniałych donacji, takich jak Feliksa Mangghi Jasieńskiego w 1920 roku dla Muzeum Narodowego w Krakowie, czy prof. Karoliny Lanckorońskiej w 1994 roku dla Zamków Królewskich w Warszawie i na Wawelu. Sami artyści też nieraz przyczyniali się do rozwoju muzeów, jak np. Henryk Siemiradzki, który w 1879 ofiarował „Pochodnie Nerona”, inicjując w ten sposób powstanie Muzeum Narodowego w Krakowie.
Państwo Starmachowie mają nadzieję, że i dziś wróci do życia społeczeństwo obywatelskie i zwyczaj dzielenia się przez kolekcjonerów sztuką z Polakami, co stanie się nową tradycją.