Grodzki przed wizytą w Brukseli: Jedziemy z troski o Polskę

- Jedziemy do Brukseli nie po to, żeby się skarżyć, jakby wielu twierdzi, tylko z troski o Polskę - zapowiedział marszałek Senatu Tomasz Grodzki w nagraniu przygotowanym przed środą wizytę w Brukseli, w trakcie której spotka się z Verą Jourovą, wiceprzewodniczącą Komisji Europejskiej.

Aktualizacja: 07.01.2020 20:51 Publikacja: 07.01.2020 20:39

Grodzki przed wizytą w Brukseli: Jedziemy z troski o Polskę

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek

qm

Marszałek Senatu w towarzystwie grupy prawników uda się do Brukseli na zaproszenie wiceprzewodniczącej Komisji Europejskiej Very Jourovej. To efekt przyjęcia w Sejmie przed świętami Bożego Narodzenia nowelizacji ustaw sądowych autorstwa posłów klubu PiS.

Nazywana dyscyplinującą lub represyjną ustawa przewiduje m.in. możliwość złożenia z urzędu (ewentualnie przeniesienie na inne miejsce służbowe) sędziów, którzy podejmą działa „w celu kwestionowania istnienia stosunku służbowego osoby powołanej do pełnienia urzędu na stanowisku sędziowskim". Nowelizacja została przekazana do Senatu. Izba wyższa zajmie się nią między 15 a 17 stycznia.

Przed głosowaniem w Sejmie wiceprzewodnicząca Komisji Europejskiej Vera Jourova wysłała do prezydenta, premiera, marszałek Sejmu i marszałka Senatu list, w którym apelowała o skonsultowanie projektu ws. sądów z Komisją Wenecką i wstrzymanie procedowania ustawy do czasu zakończenia konsultacji.

- Najpierw jest rozmowa na poziomie marszałka i wicemarszałków z panią komisarz (Verą) Jourovą i komisarzem (Didierem) Reyndersem z komisji sprawiedliwości. Następnie jest debata ekspercka, bo o nią głównie wchodzi - tłumaczył Grodzki w opublikowanym we wtorek nagraniu. 

- Przypomnę, że jedziemy do Brukseli nie po to, żeby się skarżyć, jakby wielu twierdzi, tylko z troski o Polskę. Dlatego że budżet UE ma być połączony z zachowaniem praworządności. I chcemy uniknąć sytuacji, że ta ustawa, która w tej chwili jest procedowana w Senacie, może się spotkać z takim zarzutem, że łamie praworządność w Polsce i tym samym zostaniemy pozbawieni lub całości funduszy unijnych. Nie można na to pozwolić - zaznaczył marszałek Senatu. 

Tomasz Grodzki ocenił, że wspomniane pozbawienie funduszy „to duże niebezpieczeństwo”. - Jako Senat musimy temu niebezpieczeństwu zapobiec. Po to, żebyśmy mogli dalej cieszyć się funduszami unijnymi na przebudowę naszego kraju i wsparcie naszej gospodarki. Także po to jadę m.in., aby wymienić się poglądami, które z artykułów tej ustawy niosą w sobie niebezpieczeństwo, że zostaną uznane za łamiące praworządność, a takie artykuły można znaleźć np. przy wyborze I prezesa Sądu Najwyższego - zauważył marszałek Senatu.

Kraj
Ministerstwo uruchomiło usługę o wulgarnym akronimie. Prof. Bralczyk: To niepoważne
Kraj
Końskie: Rafał Trzaskowski i Karol Nawrocki starli się w debacie. Krzysztof Stanowski: Wszystkich nie ma
Kraj
Wydarzenia radomskie 1976 roku ponownie trafią pod lupę śledczych
Materiał Promocyjny
EFNI Wiosna w Warszawie: o polskiej prezydencji i przyszłości rynku pracy
Kraj
Rosjanie zostają w Krakowie. PKP przedłużą umowę na najem budynku konsulatu