Projekt PO marginalizuje media komercyjne

„Inni nadawcy mogą ubiegać się o środki z FZP według własnych potrzeb”. Czyli jak, wedle jakich reguł? - pyta komentator mediów, szef publicystyki Telewizji Polsat

Aktualizacja: 19.09.2008 00:02 Publikacja: 18.09.2008 21:43

Pragnę zastrzec, że to moja osobista opinia, nie stanowisko Polsatu. Założenia projektu są niewątpliwie intelektualnie inspirujące, ale jak na efekt prac prowadzonych na takim szczeblu rozczarowują. Tezy projektu wbrew pozorom koncentrują się w głównej mierze na zaprojektowaniu konstrukcji mediów publicznych: radia i telewizji.

Rzuca się w oczy intencja bardzo szczegółowego zaprojektowania tożsamości programowej głównych anten radiowych i telewizyjnych. Twórcy założeń projektu zostawiają bardzo mało przestrzeni do autorskiego kreowania wizji programowej TVP 1, TVP 2 i głównych anten radiowych. Zarazem bardzo szczegółowo określa zasady ich finansowania z Funduszu Zadań Publicznych.

Niepokoi mnie chaos w dziale „Zadania publiczne w dziedzinie audiowizualnych usług medialnych”; tu obok odmienianego przez wszystkie przypadki słowa „kultura” nie pojawia się ani raz „Unia Europejska”, czy „gospodarka”. A dalej za „budową i eksploatacją stacji nadawczych” pojawia się „priorytet dla usług linearnych” (???).

Z istotnych braków w zadaniach nie pojawia się ani słowo o budowaniu elektronicznego archiwum audiowizualnego, co – o czym wiadomo – jest jednym z najważniejszych wyzwań najbliższej dekady. Podoba mi się za to mechanizm podwójnego absolutorium (programowe i finansowe) dla zarządów mediów publicznych.

Nie podoba mi się zasada, że licencja może być przyznawana na okres „co najmniej dwóch lat”; zatem również dwóch lat. To stanowczo za krótko. Okres minimalny powinien być pięcioletni. I z podstawowych spraw – ostatnia: projekt koncentruje się a mediach publicznych.

Media niepubliczne są absolutnie marginalizowane. Pojawiają się w planach Platformy w tylko w jednym miejscu, gdzie autorzy statuują, że:„Inni nadawcy mogą ubiegać się o środki z FZP według własnych potrzeb”. Czyli jak, wedle jakich reguł? Tego się z tez projektu się nie dowiaduję, a to media niepubliczne tworzą dziś w większości sferę komunikacji w naszym kraju.

Pragnę zastrzec, że to moja osobista opinia, nie stanowisko Polsatu. Założenia projektu są niewątpliwie intelektualnie inspirujące, ale jak na efekt prac prowadzonych na takim szczeblu rozczarowują. Tezy projektu wbrew pozorom koncentrują się w głównej mierze na zaprojektowaniu konstrukcji mediów publicznych: radia i telewizji.

Rzuca się w oczy intencja bardzo szczegółowego zaprojektowania tożsamości programowej głównych anten radiowych i telewizyjnych. Twórcy założeń projektu zostawiają bardzo mało przestrzeni do autorskiego kreowania wizji programowej TVP 1, TVP 2 i głównych anten radiowych. Zarazem bardzo szczegółowo określa zasady ich finansowania z Funduszu Zadań Publicznych.

Kraj
Tysiąc lat i ani jednej idei. Uśmiechnięta Polska nadal poszukuje patriotyzmu
Materiał Promocyjny
Jak Meta dba o bezpieczeństwo wyborów w Polsce?
Kraj
Jak będzie wyglądać rocznica koronacji Chrobrego? Czołgi na ulicach stolicy
Kraj
Walka z ogniem w Biebrzańskim Parku Narodowym. „Pożar nie jest opanowany”
Kraj
Ministerstwo uruchomiło usługę o wulgarnym akronimie. Prof. Bralczyk: To niepoważne