Reklama
Rozwiń

Tajemniczy obiekt spadł na terytorium Polski. Ma związek z nocnymi rozbłyskami na niebie?

„Mamy potwierdzenie spadku szczątków rakiety SpaceX na terytorium Polski” – stwierdził we wpisie opublikowanym w mediach społecznościowych Karol Wójcicki, popularyzator astronomii i autor portalu „Z głową w gwiazdach”.

Publikacja: 19.02.2025 12:57

Internauci rano zwracali uwagę, że w nocy nad Polską – ale i nad innymi częściami Europy – dostrzec

Internauci rano zwracali uwagę, że w nocy nad Polską – ale i nad innymi częściami Europy – dostrzec można było na niebie tajemnicze rozbłyski. Okazało się, że prawdopodobnie były to szczątki rakiety Falcon 9, należącej do amerykańskiego przedsiębiorstwa SpaceX Elona Muska.

Foto: PAP/DPA

adm

Na teren hurtowni znajdującej się w miejscowości Komorniki pod Poznaniem spadł duży obiekt nieznanego pochodzenia. Wcześniej pojawiły się informacje o tym, że w nocy na polskim niebie dostrzec można było tajemnicze rozbłyski. W rozmowie z RMF FM Karol Wójcicki – popularyzator astronomii i autor portalu „Z głową w gwiazdach” – wyjaśniał, że w atmosferze nad naszym krajem najprawdopodobniej spłonęły szczątki drugiego stopnia rakiety Falcon 9, należącej do amerykańskiego przedsiębiorstwa SpaceX Elona Muska. Okazuje się, że sprawy te są prawdopodobnie ze sobą powiązane. 

Szczątki rakiety Elona Muska spadły na terytorium Polski?  

„Na jedną z posesji w Komornikach koło Poznania spadł tajemniczy zbiornik. Obiekt wygląda identycznie jak zbiornik który spadł 2 kwietnia 2021 roku na farmę w centralnej części stanu Waszyngton. Nie ma wątpliwości że to zbiornik COPV!” – czytamy we wpisie opublikowanym na Facebooku przez Karola Wójcickiego. „W rakiecie Falcon 9 jest to kompozytowy zbiornik ciśnieniowy służący do przechowywania helu pod wysokim ciśnieniem. Hel jest używany do utrzymania odpowiedniego ciśnienia w zbiornikach paliwowych podczas pracy silników, co zapobiega ich zapadnięciu się i zapewnia stały przepływ paliwa” – wyjaśnia popularyzator astronomii. Jak dodaje, zbiorniki te wykonane są z lekkiego rdzenia metalowego owiniętego włóknami węglowymi, co daje wysoką wytrzymałość przy niskiej masie. „COPV są także wykorzystywane do sterowania rakietą oraz oddzielania jej stopni. Po eksplozji Falcona 9 w 2016 roku, spowodowanej problemem z COPV, SpaceX ulepszyło ich konstrukcję, zwiększając bezpieczeństwo i niezawodność całego systemu” – czytamy. 

Zdaniem Wójcickiego zmiany w konstrukcji spowodowały, że zbiorniki COPV stały się bezpieczniejsze i bardziej odporne na ekstremalne warunki panujące podczas startu i lotu rakiety. „Jak widać lepiej też znoszą przejście przez atmosferę. Mamy więc potwierdzenie spadku szczątków rakiety SpaceX na terytorium Polski” – podkreślił autor portalu „Z głową w gwiazdach”.

Po godzinie 13.00 Polska Agencja Kosmiczna potwierdziła, że obiekt, który pojawił się w nocy nad Polską, był rakietą firmy SpaceX. „Polska Agencja Kosmiczna (POLSA), Zespół Departamentu Bezpieczeństwa Kosmicznego (DBK) potwierdza, że w nocy w godz. 04.46-4:48, 19. lutego 2025 r. doszło nad terytorium Polski do niekontrolowanego wejścia w atmosferę członu rakiety nośnej FALCON 9 R/B – obiektu o numerze NORAD / COSPAR ID 62878 / 2025-022Y” - czytamy w komunikacie. Jak dodano, trajektoria lotu obiektu była znana Polskiej Agencji Kosmicznej oraz służbom odpowiedzialnym w Europie za monitorowanie ryzyka wejścia w atmosferę Ziemi sztucznych obiektów kosmicznych.

Czytaj więcej

Tajemnicze rozbłyski nad Polską. Jest komentarz szefa MON

Tajemnicze rozbłyski na polskim niebie. Szef MON uspokaja 

Rakieta, o której wspomina Wójcicki, została wystrzelona 1 lutego 2025 roku z bazy Sił Powietrznych Stanów Zjednoczonych Vandenberg w Kalifornii i wyniosła na orbitę 22 satelity Starlink z grupy 11-4, służące tworzeniu megakonstelacji satelitarnej, zapewniającej szerokopasmowy internet dla całej planety. Drugi stopień rakiety Falcon 9 – jak zauważa Wójcicki – jest odpowiedzialny za wyniesienie ładunku na docelową orbitę, po czym najczęściej ulega kontrolowanej deorbitacji. SpaceX – amerykańskie przedsiębiorstwo przemysłu kosmicznego, założone przez Elona Muska – stosuje tę procedurę, aby ograniczyć ilość śmieci kosmicznych.

Do sprawy rozbłysków na polskim niebie odniósł się wcześniej w rozmowie z RMF FM wicepremier, minister obrony narodowej Władysław Kosiniak Kamysz. Jak przyznał polityk, „nie było to coś, co zagrażało bezpieczeństwu państwa”. - W sprawie Rządowego Centrum Bezpieczeństwa podejmę stosowne kroki, by informacji było więcej niż mniej. Obiecuję, że podejmę stosowne działania - odpowiedział polityk, kiedy zasugerowano mu, że ludzie, którzy widzieli zjawisko, byli niedoinformowani, a co za tym idzie – także zaniepokojeni.  

Na teren hurtowni znajdującej się w miejscowości Komorniki pod Poznaniem spadł duży obiekt nieznanego pochodzenia. Wcześniej pojawiły się informacje o tym, że w nocy na polskim niebie dostrzec można było tajemnicze rozbłyski. W rozmowie z RMF FM Karol Wójcicki – popularyzator astronomii i autor portalu „Z głową w gwiazdach” – wyjaśniał, że w atmosferze nad naszym krajem najprawdopodobniej spłonęły szczątki drugiego stopnia rakiety Falcon 9, należącej do amerykańskiego przedsiębiorstwa SpaceX Elona Muska. Okazuje się, że sprawy te są prawdopodobnie ze sobą powiązane. 

Pozostało jeszcze 86% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Kosmos
Jak duże jest zagrożenie, że asteroida 2024 YR4 uderzy w Ziemię?
Kosmos
Tajemnicze rozbłyski nad Polską. Jest komentarz szefa MON
Kosmos
Asteroida może uderzyć w Ziemię? Prawdopodobieństwo wzrasta
Kosmos
Asteroida 2024 YR4 może trafić w Ziemię. Ale może też uderzyć w Księżyc
Kosmos
Teleskop uchwycił niezwykłe zjawisko. Czym jest pierścień Einsteina?