W połowie stycznia premier Donald Tusk (PO) oświadczył, że kierowany przez niego rząd zaproponuje zmianę ustawy Prawo farmaceutyczne tak, by pigułka "dzień po" była dostępna bez recepty. - Zaproponujemy zmianę ustawy, dzięki czemu tego typu środki antykoncepcyjne będą dostępne bez recepty - zadeklarował. Z projektu nowelizacji wynika, że pigułki "dzień po" będą dostępne bez recepty od 15. roku życia, młodsze nastolatki będą musiały mieć receptę.
W piątek w serwisie internetowym Konferencji Episkopatu Polski opublikowano "Stanowisko Zespołu Ekspertów KEP ds. Bioetycznych odnośnie do stosowania tzw. antykoncepcji doraźnej".
Czytaj więcej
„Ustawy, które dopuszczają bezpośrednie zabójstwo niewinnych istot ludzkich, poprzez przerywanie ciąży i eutanazję, pozostają w całkowitej i nieusuwalnej sprzeczności z nienaruszalnym prawem do życia, właściwym wszystkim ludziom, i tym samym zaprzeczają równości wszystkich wobec prawa” – stwierdził w oświadczeniu Przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Stanisław Gądecki.
Antykoncepcja doraźna. Stanowisko KEP
W tekście stwierdzono, że antykoncepcja doraźna to "środki i metody stosowane w celu zapobieżenia zajścia w ciążę po odbytym stosunku, ale jeszcze przed zagnieżdżeniem embrionu w macicy" i że stosowane są w niej dwa podstawowe preparaty, dostępne także w Polsce.
W dokumencie omówione zostało działanie tabletek zawierających levonogestrel (dostępne w Polsce jako preparat Escapelle lub Livopill) oraz uliprystal (dostępna w Polsce jako preparat ellaOne).