20:57
99 procent Tatarów krymskich nie głosowało w nieuznawanym przez władze Ukrainy niedzielnym referendum w sprawie przyłączenia Krymu do Rosji
- oświadczył były szef Medżlisu (parlamentu) Tatarów krymskich Mustafa Dżemilew.
"99 proc. krymskich Tatarów nie głosowało w tak zwanym referendum. Jeśli gdzieś kogoś zauważono w lokalach wyborczych, to jednostkowe przypadki" - oświadczył Dżemilew, którego cytuje portal news.liga.net.
20:48
Referendum na Krymie to historyczne wydarzenie dla Rosji - oznajmił przewodniczący Dumy Państwowej
(niższej izby parlamentu Rosji) Siergiej Naryszkin. Podkreślił, że Rosja "przyjmuje swoich rodaków".
Zastrzegając, że należy poczekać na ostateczne wyniki referendum, Naryszkin zauważył, że przez ostatnie lata Rosja "tylko traciła ludzi", i dodał: "Teraz nareszcie przyjmujemy naszych rodaków".
- Tak więc dla Rosji jest to moment historyczny - oświadczył.
20:42
Kilka tysięcy osób wyszło na plac Lenina w stolicy Krymu Symferopolu, by zademonstrować swą radość po referendum ws. przyłączenia Krymu do Rosji. Ludzie powiewali setkami flag Rosji, tańczyli i śpiewali.
"Rosja, Rosja!" - skandował tłum, w którym wiele osób wymachiwało flagami Rosji lub było nimi owiniętych. Rodzice przyprowadzili dzieci, często bardzo małe, które siedząc im na barana trzymały baloniki w kolorach rosyjskiej flagi albo machały chorągiewkami w barwach Rosji lub Krymu (niebiesko-biało-czerwonych). Uśmiechnięci ludzie fotografowali się na pamiątkę na tle rosyjskich flag.
Pro-Russia supporters gather in Simferopol's Lenin Square, by @f_monteforte pic.twitter.com/3SpSSeoMwc
20:30
Niezależnie od tego, czy mieszkańcy Krymu mogli w nieskrępowany sposób wyrazić swoją wolę w sprawie przyszłości półwyspu (a jest to wątpliwe w obecności rosyjskich wojsk i przebierańców oraz w momencie kryzysu politycznego na Ukrainie), właściwie cały świat uznaje referendum za nielegalne. I stanowiska tego nie zmieni nagła miłość Rosji do prawa narodów do samostanowienia. Komentarz Jerzego Haszczyńskiego
20:21
Ambasadorowie krajów UE w Brukseli nie uzgodnili ostatecznej treści decyzji Unii w sprawie wprowadzenia sankcji wizowych i finansowych w związku z kryzysem na Krymie. Sprawę rozstrzygną w poniedziałek szefowie MSZ państw członkowskich.
Ambasadorowie państw unijnych przygotowali projekt dokumentu, który w poniedziałek przyjąć mają ministrowie spraw zagranicznych. Fragment dotyczący sankcji został jednak zapisany w nawiasach, co oznacza, że nie został on jeszcze uzgodniony przez kraje UE i pozostawiono go do dyskusji ministrom.
20:20
Premier Krymu Siergiej Aksjonow powiedział, że około 40 proc. krymskich Tatarów wzięło udział w referendum w sprawie przyłączenia półwyspu do Rosji.
- Około 40 proc. poszło głosować - powiedział Aksjonow, cytowany przez rosyjską agencję ITAR-TASS.
20:19
Niedzielne referendum na Krymie jest nielegalne i sprzeczne z konstytucją Ukrainy - oświadczył szef MSZ Francji Laurent Fabius. Dodał, że Rosja musi uznać suwerenność Ukrainy i jej integralność terytorialną.
20:15
- W razie wejścia Krymu w skład Federacji Rosyjskiej jego mieszkańcy otrzymają rosyjskie paszporty według uproszczonej procedury
- oświadczył nieuznawany przez władze Ukrainy wicepremier Autonomicznej Republiki Krymu Rustam Temirgalijew.
- Każdy mieszkaniec Krymu będzie mógł złożyć podanie w policji, która zostanie sformowana według zasad rosyjskich, i otrzymać paszport, prawo jazdy i inne dokumenty według uproszczonej procedury - powiedział, wyrażając nadzieję, że rosyjskie władze podejmą decyzję o włączeniu Krymu do ich państwa w najbliższym czasie.
20:07
Frekwencja w referendum w sprawie przyłączenia Krymu do Rosji wyniosła prawie 80 procent - oświadczył szef komisji referendalnej Michaił Małyszew. W głosowaniu uczestniczyło 1,3 mln osób - poinformował.
Dane o frekwencji pochodzą z godziny 18 czasu lokalnego (17 czasu polskiego) - podała Krymska Agencja Informacyjna KIA.
19:50
Dmitrij Kisieliow w 1. Kanale: "Rosja to jedyny kraj który może obrócić USA w radioaktywny pył". To jest komentarz do Krymu....
19:48
Na Krymie szybko liczą :) oto frekwencja pic.twitter.com/G3PTehPJXp
19:46
Exit poll w ros tv: 93% za wejściem Krymu do Rosji pic.twitter.com/4dMkFqdu52
19:44
W przypadku agresji Rosji na terytorium Ukrainy zostaną zniszczone gazociągi, którymi Rosjanie transportują swoją ropę naftową i gaz na Zachód
- zapowiedział lider Prawego Sektora, stowarzyszenia ukraińskich organizacji nacjonalistycznych.
"Jeśli but żołnierza rosyjskiego stąpi na naszą ziemię, zrobimy wszystko, by okupant zapłacił za to wysoką cenę" - napisał lider Prawego Sektora Dmytro Jarosz w odezwie opublikowanej w internecie.
"Pamiętamy o tym, że Rosja zarabia pieniądze, tłocząc ropę naftową i gaz na Zachód przez nasze rurociągi. Dlatego zniszczymy te rurociągi i pozbawimy wroga finansowania" - podkreślił.
"Niech ziemia płonie pod nogami okupanta i niech zachłyśnie się swoją krwią, gdy śmie wkroczyć na nasze terytorium" - czytamy w posłaniu.
19:33
Dawno minęły czasy, gdy świat "milcząco przyglądał się, gdy jedno państwo zajmowało terytorium drugiego"
- przekazał Biały Dom w reakcji na pierwszy sondaż po referendum na Krymie w sprawie przyłączenia półwyspu do Rosji.
Rosja będzie musiała liczyć się z "coraz większym kosztem" swojej wojskowej interwencji na terytorium Ukrainy i pogwałceniem prawa międzynarodoweg
o - przekazał Biały Dom w oświadczeniu.
Władze amerykańskie po raz kolejny odmówiły też uznania wyniku krymskiego referendum i określiły postępowanie Rosji jako "niebezpieczne i destabilizujące".
19:28
Źródło: Rzeczpospolita/Andrzej Krauze
19:12
93 procent mieszkańców Krymu odpowiedziało się za przyłączeniem półwyspu do Rosji - wskazują wyniki sondaży prowadzonych przed lokalami wyborczymi i opublikowanych po zakończeniu referendum w sprawie statusu należącej do Ukrainy Autonomicznej Republiki Krymu.
Po ogłoszeniu exit poll nieuznawany przez władze w Kijowie premier Autonomii Siergiej Aksjonow zapowiedział, że Krym przyłączy się do Rosji w możliwie najkrótszym czasie. - Zrobimy wszystko bardzo szybko, ale zrobimy to z zachowaniem wszystkich procedur prawnych - oświadczył.
19:05
93 proc. głosujących w referendum na Krymie opowiedziało się za przyłączeniem do Rosji -
podaje agencja Ria Novosti.
18:38
Wyniki sondażu wyborczego z nieuznawanego przez władze w Kijowie referendum w sprawie przyłączenia Krymu do Rosji zostaną ogłoszone o godz. 20 (19 czasu polskiego) - podała agencja Kryminform.
Pozwolenie na przeprowadzanie sondażu wyborczego otrzymała tylko jedna organizacja - Republikański Instytut Badań Społecznych i Politycznych.
Jak podkreśla "Ukrainska Prawda", brak jakichkolwiek informacji o tym instytucie w internecie.
18:37
Zwolennicy sił prorosyjskich szturmowali po południu siedzibę Służby Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) w Doniecku na wschodzie kraju i rozgromili lokale organizacji ukraińskich w Charkowie - poinformowały lokalne media.
W szturmie na SBU w Doniecku uczestniczyło około tysiąca osób.
Po nieudanej - ze względu na wzmocnioną ochronę - próbie opanowania obiektu uczestnicy akcji udali się przed siedzibę Przemysłowego Związku Donbasu (ISD), jednej z największych korporacji Ukrainy, której główny udziałowiec Serhij Taruta został niedawno gubernatorem obwodu donieckiego.
Demonstranci zajęli budynek ISD, a następnie ruszyli na administrację obwodową. Tam zatrzymał ich złożony z pięciu szeregów kordon milicji.
W Charkowie aktywiści prorosyjscy wdarli się do biur ukraińskiej organizacji Proswita i Prawego Sektora
, stowarzyszenia organizacji nacjonalistycznych, które aktywnie uczestniczyło w trwających od listopada ub.r. do lutego protestach przeciwko ekipie obalonego prezydenta Ukrainy Wiktora Janukowycza.
18:32
Wg krymskich Tatarów tylko 1 proc. z nich wziął dziś udział w referendum.
18:23
Nie potrzebuję Rosji, która wyniośle podaje do wiadomości, że będzie chronić Rosjan żyjących na Ukrainie. Naprawdę nie ma mnie przed czym bronić. Mówię po rosyjsku, piszę po rosyjsku powieści, rozmawiam ze swoimi dziećmi po rosyjsku i nikt mi w tym nie przeszkadza – deklaruje ukraiński pisarz Andriej Kurkow. Przeczytaj cały tekst
17:47
Na oderwaniu Krymu od Ukrainy i możliwym przyłączeniu do Rosji najbardziej straciliby mieszkańcy półwyspu – uważa ekspert PISM.
17:41
Krym może zostać podmiotem Federacji Rosyjskiej na podstawie już obowiązującego w Rosji prawa, jeśli w niedzielnym referendum w Autonomicznej Republice Krymu większość jego uczestników opowie się za wejściem w skład FR
- podała agencja Interfax.
Rosyjska agencja powołała się na informacje uzyskane w aparacie Dumy Państwowej, izby niższej parlamentu Rosji.
17:40
Rosyjscy żołnierze umieszczają miny przeciwpancerne wokół miejsca stacjonowania 1. batalionu piechoty morskiej marynarki wojennej Ukrainy w Teodozji na Krymie -
poinformowała ukraińska flota na Facebooku.
"Kilkadziesiąt min przeciwpancernych umieścili dziś, 16 marca, w Teodozji rosyjscy żołnierze wokół miejsca dyslokacji 1. Batalionu piechoty morskiej Marynarki Wojennej Ukrainy. W tej chwili trwa proces minowania" - napisano na stronie floty.
Podkreślono jednocześnie, że pododdział ten już od dwóch tygodni jest blokowany przez wyposażonych w sprzęt wojskowy rosyjskich żołnierzy, prorosyjskie siły "Narodowej Samoobrony Krymu" oraz inne formacje.
17:31
UE uważa niedzielne referendum na Krymie w sprawie przyszłości tej części terytorium Ukrainy za nielegalne i bezprawne i nie uzna jego wyniku
- oświadczyli przewodniczący Rady Europejskiej Herman Van Rompuy i szef Komisji Europejskiej Jose Barroso.
Ponownie wezwali Rosję do wycofania przebywających na Krymie wojsk do miejsc stałego rozlokowania, zgodnie z odpowiednimi umowami z Ukrainą.
17:27
Szef MSZ Polski Radosław Sikorski zarzucił Rosji brak woli do deeskalacji konfliktu na Krymie. W artykule, który ukaże się w poniedziałek w niemieckim dzienniku "Handelsblatt", szef polskiej dyplomacji wezwał Moskwę do zaprzestania agresywnych działań.
Polska czuje się pośrednio zagrożona - napisał Sikorski.
Przypomniał, że na wniosek Polski na początku marca odbyło się posiedzenie Rady Północnoatlantyckiej w trybie artykułu 4. Traktatu Waszyngtońskiego, który przewiduje ponadplanowe konsultacje w przypadku, gdy jeden z sojuszników czuje się zagrożony.
17:18
Minister spraw zagranicznych Federacji Rosyjskiej Siergiej Ławrow wezwał USA do wywarcia wpływu na władze w Kijowie, by te podjęły kroki mające na celu "położenie kresu bezprawiu i przemocy" wobec ludności rosyjskojęzycznej na Ukrainie.
Ławrow sformułował ten apel w rozmowie telefonicznej z sekretarzem stanu USA Johnem Kerrym, o której poinformowało MSZ FR na swojej stronie internetowej. Według rosyjskiego MSZ do rozmowy doszło z inicjatywy strony amerykańskiej.
Poprzednio Ławrow i Kerry rozmawiali w sobotę wieczorem. Także tamta rozmowa miała miejsce z inicjatywy strony amerykańskiej.
Źródło: AFP
17:07
Rosyjski czołg na ulicach Krymu
#Russian
occupiers Tanks on the Streets of
#Ukraine
#Crimea
on the day of illegal referendum
http://t.co/7ZUFshXur9
| PR Video
17:00
Poseł SLD i kandydat tej partii do Parlamentu Europejskiego pojechał obserwować referendum na Krymie. Tym samym stał się narzędziem kremlowskiej propagandy.
Przeczytaj komentarz Bartosza Węglarczyka
16:58
Minister spraw zagranicznych Federacji Rosyjskiej Siergiej Ławrow wezwał USA do wywarcia wpływu na władze w Kijowie, by te podjęły kroki mające na celu "położenie kresu bezprawiu i przemocy" wobec ludności rosyjskojęzycznej na Ukrainie.
Ławrow sformułował ten apel w rozmowie telefonicznej z sekretarzem stanu USA Johnem Kerrym, o której poinformowało MSZ FR na swojej stronie internetowej. Według rosyjskiego MSZ do rozmowy doszło z inicjatywy strony amerykańskiej.
Poprzednio Ławrow i Kerry rozmawiali w sobotę wieczorem. Także tamta rozmowa miała miejsce z inicjatywy strony amerykańskiej.
16:47
Sekretarz prasowy prezydenta Federacji Rosyjskiej Dmitrij Pieskow poinformował w niedzielę, że Władimir Putin obserwuje przebieg referendum na Krymie w Soczi, gdzie wieczorem odbędzie się uroczystość zakończenia 11. Zimowych Igrzysk Paraolimpijskich.
Pieskow oświadczył też, że Rosja nie zamierza wnosić korekt do swojej polityki zagranicznej z powodu ostrych wypowiedzi pod jej adresem ze strony przywódców państw G8. Rzecznik Kremla oznajmił, że Moskwa pracuje z tymi krajami w zwykłym trybie.
Źródło: AFP
16:42
Ukraina odnajdzie i ukarze wszystkich inicjatorów separatyzmu i podziału państwa niezależnie od miejsca, w którym będą się oni znajdowali - zapowiedział ukraiński premier Arsenij Jaceniuk.
- Państwo ukraińskie odnajdzie wszystkich tych, którzy pod płaszczykiem rosyjskiego wojska dążą do zniszczenia ukraińskiej państwowości. Znajdziemy ich wszystkich, za rok czy dwa postawimy ich przed sądami. Ziemia będzie się im paliła pod nogami - ostrzegł na posiedzeniu rządu.
- Zrobimy wszystko, co możliwe, żeby każdy, kto dziś czuje się swobodnie pod ochroną rosyjskich karabinów, wiedział, że odpowiedzialność za separatyzm i obalenie ładu konstytucyjnego nadejdzie - podkreślił Jaceniuk.
Premier oświadczył, że separatyści będą ścigani na całym świecie. - Nie będzie miejsca, gdzie będą mogli się schronić. Rosja ich nie obroni - powiedział.
16:30
Kanclerz Niemiec Angela Merkel w rozmowie z prezydentem Rosji Władimirem Putinem powiedziała, że na Ukrainę należy wysłać większą liczbę obserwatorów OBWE. Rosyjski przywódca zgodził się z tą propozycją - przekazał rzecznik niemieckiej kanclerz.
"Pani kanclerz zaproponowała szybkie zwiększenie obecnej misji Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie na Ukrainie i wysłanie większej liczby obserwatorów w miejsca zapalne, szczególnie na wschodzie Ukrainy" - poinformował rzecznik Steffen Seibert w oświadczeniu.
"Prezydent Rosji pozytywnie odniósł się do tej inicjatywy. Obiecał, że odpowiednio poinstruuje w tej sprawie rosyjskiego ministra spraw zagranicznych (Siergieja Ławrowa)" - dodał.
16:24
Kozacy chronią budynek w Symferepolu. Ros flaga wisi. Ale referendum trwa :) RT @MoscowTimes pic.twitter.com/mlqabRikX6 (via @sia_vlasova)...
16:10
W związku z sytuacją na Ukrainie Twój Ruch postuluje zmianę polskiej polityki zagranicznej, wzmocnienie pozycji w NATO i strukturach unijnych oraz unowocześnienie gospodarki, m.in. przez przyjęcie euro.
15:57
- Pojechałem na własne ryzyko, za własne pieniądze, z organizacją pozarządową. Nie reprezentuję ani Sejmu, ani SLD
- tak skomentował dla PAP swój wyjazd na Krym poseł
SLD Adam Kępiński
, odnosząc się do krytyki tego wyjazdu przez polityków innych partii.
Kępiński w komentarzu przesłanym PAP poinformował, że pojechał na Krym "w międzynarodowym towarzystwie". - Referendum się odbywa i nie możemy mieć na to zamkniętych oczu. Przywiozę relację i przedstawię ją KP SLD - dodał informując, że w Polsce będzie we wtorek.
Kępiński podał także nazwiska kilku eurodeputowanych z Łotwy, Grecji, Włoch i Austrii, którzy także są na Krymie. - Nie wydajemy żadnych komunikatów, opinii i nasza obecność nie ma tu żadnego medialnego i politycznego znaczenia - twierdzi Kępiński.
Jednak rosyjskie agencje prasowe podają wypowiedzi polskich polityków.
O 20:30 w Symferopolu ma odbyć się konferencja prasowa kilkunastu z nich, w tym Mateusza Piskorskiego, byłego posła Samoobrony.
15:26
Granica Ukrainy z Rosją jest praktycznie zamknięta.
Podczas posiedzenia rządu w Kijowie minister spraw wewnętrznych Arsen Awakow poinformował że wzmocniono ochronę tej granicy w obwodach ługańskim i charkowskim. "Funkcjonariusze Straży Granicznej i żołnierze Gwardii Narodowej nie dopuszczają do przekraczania granicy przez ludzi z "podejrzanymi zamiarami". - Każdego dnia są setki takich osób - powiedział minister.
Poinformował też, że służby specjalne Ukrainy rozpoznały grupę "zawodowych prowokatorów, którzy działają na Ukrainie.
15:23
Zagraniczni obserwatorzy na Krymie już wiedzą, że wszystko było OK http://t.co/BBo9cgfvrL
15:10
Rosja uznaje legalność referendum na Krymie.
Władimir Putin poinformował o tym Angelę Merkel w rozmowie telefonicznej. Prezydent Rosji twierdzi, że krymskie referendum jest legalne w świetle prawa międzynarodowego. Zapowiedział też, że będzie respektował decyzję mieszkańców półwyspu, którzy dziś głosują za lub przeciwko przyłączeniu do Rosji.
14:58
Siergiej Ławrow i John Kerry zgodzili się na to, by kryzys na Krymie rozwiązać poprzez "reformy konstytucyjne" na Ukrainie - podało MSZ Rosji.
14:43
Estonia solidaryzuje się z Ukrainą
Solidarity with #Ukraine in #Estonia today |PR Post pic.twitter.com/ch2IKGOEla
14:42
Ambulanse Ukraińskiego Czerwonego Krzyża przebywające na Krymie zostały zaatakowane, a ratownicy medyczni zmuszeni do ich opuszczenia na tymczasowych posterunkach - donosi Kanał 5.
BREAKING Ambulances with #ukrainian medicals&RedCrossStaff were assaulted on illegal checkpoint in #Crimea this night pic.twitter.com/H2XU34jJVp
14:39
Protest przed polskim konsulatem w Charkowie z udziałem kilkuset osób. Demonstranci wykrzykują prorosyjskie hasła – dowiedziała się TVN24.
14:36
2/2 Jakie rosyjskie siły?! Na Ukrainie przechwyciły?! Bardzo ciekawe. Czekamy na szczegóły.
14:35
Interfax: rosyjskie siły przechwyciły 3 ukraińskie pociągi ze sprzętem wojskowym w drodze na wschodnią Ukrainę 1/2
14:19
W Charkowie, Doniecku i Ługańsku na wschodniej Ukrainie oraz w Odessie na południu trwają wiece prorosyjskie, których uczestnicy domagają się federalizacji kraju, ustąpienia władz w Kijowie i popierają referendum ws.przyłączenia Krymu do Rosji.
W demonstracjach w Charkowie i Doniecku uczestniczy po ok. 3 tys. osób, zaś w Ługańsku - ok. 500. Zgromadzeni na nich ludzie trzymają flagi Federacji Rosyjskiej i mają przypięte pomarańczowo-czarne wstążki będące symbolem ruchów prorosyjskich.
14:11
- Osiągnięto porozumienie z (rosyjską) Flotą Czarnomorską oraz rosyjskim ministerstwem obrony w sprawie rozejmu na Krymie, obowiązującego do 21 marca - powiedział ukraiński szef resortu obrony Ihor Teniuch.
W czasie obowiązywania rozejmu "żadne działania nie będą podejmowane wobec naszych obiektów wojskowych na Krymie" - dodał.
14:03
Minister obrony Ukrainy: Ukraina i Rosja zgodziły się na rozejm na Krymie do 21 marca - podaje PAP.
14:02
Premier Jaceniuk: Ukraina domaga się od Rosji zwrotu części mienia przejętego przez nią po ZSRR.
Ukraina domaga się od Rosji zwrotu jej mienia, które Moskwa przejęła po ZSRR. Premier Arsenij Jaceniuk polecił opracowanie dokumentacji dotyczącej "ochrony interesów narodowych przy podziale mienia po ZSRR", w składzie którego Ukraina znajdowała się do 1991 r.
Jaceniuk oświadczył, że Ukraina ma prawo do otrzymania mienia, które - jak podkreślił - po rozpadzie ZSRR wbrew prawu przejęła Rosja.
- Podział mienia po Związku Radzieckim faktycznie nie został zakończony i Ukraina ma legalne prawo domagać się od Rosji mienia, które zostało przez nie bezprawnie przejęte - powiedział premier na niedzielnym posiedzeniu rządu.
14:00
Doniec. Teraz. Transmisja na żywo HT @novostidnua http://t.co/MECrhI7Zhe?????-??????????/
13:42
Prorosyjscy aktywiści zablokowali kolumnę ukraińskich wojsk, która zmierzała w kierunku Doniecka na wschodzie kraju i zmusili ją do zawrócenia - wskazuje nagranie wideo, opublikowane w niedzielę przez media na Ukrainie.
Złożona z kilkunastu pojazdów kolumna została zatrzymana przez grupę kilkudziesięciu mężczyzn z flagami Rosji w miejscowości Wołnowacha, ok. 60 km na południe od Doniecka. Do zdarzenia doszło w sobotę.
Kiedy uzbrojeni w karabiny maszynowe żołnierze postanowili zawrócić, mężczyźni z ruchu o nazwie "Ludowa Milicja Donbasu" zaczęli wykrzykiwać "Putin!" i "Rosja!".
13:36
Referendum na Krymie przebiega spokojnie i bez naruszeń prawa. Tak twierdzi rosyjska agencja prasowa ITAR - TASS, powołując się na opinię byłego posła Samoobrony Mateusza Piskorskiego. Według agencji Polak kieruje pracami delegacji zagranicznych obserwatorów. Piskorski przedstawiany jest w rosyjskich mediach nie jako były poseł, ale jako reprezentant polskiego parlamentu.
Źródło: Fotorzepa
/
Robert Gardziński
13:20
A to demonstracja prorosyjska w Doniecku HT @mchancecnn pic.twitter.com/T9abG55D6y
13:17
W Charkowie rozpoczyna się wiec prorosyjski. Na razie 4 tys. ludzi.
13:01
Krymscy Tatarzy boją się próby ponownej ich deportacji po prawdopodobnej aneksji Krymu przez Rosję. Są gotowi dać odpór okupantom - podkreśla w wywiadzie dla Kanału 5 były przewodniczący Medżlisu, czyli tatarskiego parlamentu i deputowany do Rady Najwyższej Ukrainy Mustafa Dżemilew.
- Przez 50 lat walczyliśmy o powrót do swojej Ojczyzny i teraz wolimy umrzeć tutaj, niż ponownie być deportowanymi. Wśród Tatarów przeważa takie właśnie nastawienie. Oczywiście nie jesteśmy sami w sobie taką siłą, aby wypowiedzieć wojnę Rosji i z powodzeniem ją prowadzić. Jest nas mało i nie mamy broni. Jesteśmy także zainteresowani, żeby obyło się bez prowokacji. Ale kiedy twoja Ojczyzna jest zajęta przez obce wojska, trudno oczekiwać, że wszystko odbędzie się w spokoju - mówił Dżemilew.
12:52
Frekwencja wyborcza w referendum wyniosła
na godzinę 12 (11 czasu polskiego) 44,27 procent
- podał szef komisji Rady Najwyższej ds .przeprowadzenia referendum. Michaił Małyszew poinformował, że do południa zagłosowało 670 tys. ludzi - czyli 44,27 procent uprawnionych do głosowania. Dane dotyczące frekwencji na godzinę 12 nie zawierają głosów oddanych w Sewastopolu - dodał. Według jego słów najwyższą frekwencję zanotowano w Armiansku - 73,1 proc. i w Kerczu - 64,3 proc.
12:33
Niemiecki minister spraw zagranicznych Frank-Walter Steinmeier ponownie ostrzegł Rosję przed skutkami jej polityki wobec Ukrainy, a szczególnie wobec Krymu.
Sytuacja grozi "wybuchem pożaru"
- powiedział szef dyplomacji "Welt am Sonntag". "Nie szukaliśmy konfrontacji. Jeżeli jednak Rosja w ostatniej chwili nie zmieni stanowiska, odpowiemy w odpowiedni sposób na to w poniedziałek w gronie ministrów spraw zagranicznych UE" - powiedział Steinmeier w wywiadzie dla niedzielnego wydania "Die Welt".
12:19
Minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski w niedzielnym wywiadzie dla dziennika "Corriere della Sera" nazwał
"farsą" referendum na Krymie
w sprawie przyłączenia do Rosji.
To "głosowanie pod lufą karabinów"- oświadczył szef polskiej dyplomacji.
Źródło: AFP
12:08
Kryzys na Ukrainie wstrzymał negocjacje Bułgarii w sprawie obniżki cen rosyjskiego gazu
- powiedział szef resortu gospodarki i energetyki Dragomir Stojnew. Przestrzegł, że
przerwa w dostawach może kosztować bułgarską gospodarkę 1 mld euro.
Według ministra Bułgaria, całkowicie uzależniona od rosyjskich dostaw, wiązała duże nadzieje z negocjacjami z Gazpromem i liczyła na kolejną obniżkę. - Jako członek UE powinniśmy jednak się liczyć ze zmianą sytuacji - stwierdził. Według ministra powtórka sytuacji z 2009 r., kiedy kraj został pozbawiony na kilka tygodni dostaw rosyjskiego gazu, może spowodować straty w wysokości 2 mld lewów (1 mld euro), w tym bezpośrednie straty w wysokości 900 mln lewów (450 mln euro). Na razie jednak nie ma oznak, że do takiej sytuacji może dojść - dodał, powołując się na informacje krajowego operatora gazowego Bułgartransgaz.
11:55
Prorosyjskie władze Krymu wskutek
bojkotu referendum przez Tatarów nie mogły powołać komisji wyborczych w zamieszkanych przez nich osiedlach
- podało radio Swoboda. Taka sytuacja panuje w Bakczysaraju i jego okolicach, gdzie krymskie władze nie znalazły chętnych do zasiadania w komisjach - przekazał szef bakczysarajskiej rady rejonowej (powiatowej) Ilmi Umerow. Urzędnik powtórzył apel, w którym zwrócił się do swych tatarskich rodaków z prośbą, by nie uczestniczyli w referendum i "nie wykonywali przestępczych poleceń" władz Autonomicznej Republiki Krymu.
11:40
BBC podaje, że w ciągu dwóch pierwszych godzin referendum frekwencja wyniosła 30 proc.
11:27
The choice faced by
#Crimea
voters. Via
@insider_com_ua
#ukraine
pic.twitter.com/YWRNfAMkbs
11:24
Chiny wstrzymały się od głosu podczas głosowania w sobotę w ONZ nad rezolucją potępiającą referendum ws. statusu należącego do Ukrainy Krymu, gdyż
"sprzeciwiają się wszelkiej konfrontacji" i chcą "uniknąć eskalacji napięcia"
- tłumaczyły dzisiaj władze. "Chiny nie zgadzają się na ten gest konfrontacji (rezolucję). Z głosowania nad projektem rewolucji wynikłaby tylko konfrontacja i dalsze zaostrzenie sytuacji, co nie leży w interesie Ukraińców i wspólnoty międzynarodowej" - wyjaśnił rzecznik MSZ Qin Gang w deklaracji przedstawionej przez agencję Xinhua. "Chiny apelują do wszystkich stron o spokój, aby uniknąć eskalacji napięcia" - powiedział Qin Gang. Dodał, że
Pekin "zajmuje stanowisko obiektywne i rzetelne w kwestii Ukrainy".
Jak pisze agencja AFP, Chiny w związku z kryzysem ukraińskim wielokrotnie wysyłały sprzeczne sygnały - z jednej strony jako sojusznik Moskwy, a z drugiej przeciwnik wszelkiej interwencji wojskowej w kraju trzecim.
11:21
Ministerstwo obrony Ukrainy informuje, że w tej chwili na Krymie znajdują się
22 tysiące rosyjskich żołnierzy.
11:16
Na Krymie trwa nielegalne głosowanie, ale anschluss półwyspu przez Federację Rosyjską w praktyce już się dokonał. W tej sytuacji zachowanie Wielkiej Brytanii warte jest głębszej analizy. Cameron może nas jeszcze zaskoczyć, ale w obecnej sytuacji, miłość i przywiązanie Brytyjczyków do konsumpcyjnego trybu życia, zadecyduje. A to przywiązanie jest wprost proporcjonalne do stopnia rosyjskich wpływów finansowych w Wielkiej Brytanii. Miliarderzy sowieckiego pochodzenia otwierają m.in. listę Sunday Times, najbogatszych ludzi Wielkiej Brytanii. Rosyjskie pieniądze są wszędzie, od brytyjskiej religii nr 1, czyli piłki nożnej, po związki koncernu BP z Downing Street. "Pieniądze Putina" zaangażowane są w blisko połowę wszystkich inwestycji brytyjskich o charakterze naftowo-gazowych. Rosja zatem może wywiera nieograniczoną presję na rząd brytyjski w celu prowadzenia przez Londyn przyjaznej polityki wobec Moskwy.
Przeczytaj tekst Piotra Woźniaka
11:13
Skandal! Cywilizowany świat uznaje referendum na Krymie za nielegalne, a SLD je legitymizuje wysyłając posła Kępińskiego jako obserwatora!
11:10
Europa nie wyciągnęła dla siebie wniosków z zachowania Rosji w czasie wojny gazowej z Ukrainą pięć lat temu. Teraz zrobi to na pewno - pisze Iwona Trusewicz.
Przeczytaj cały komentarz
11:00
Rosjanie pozbyli się amerykańskich obligacji? W tygodniu zakończonym 12 marca nastąpił rekordowy spadek wartości amerykańskich obligacji skarbowych przechowywanych przez zagranicznych inwestorów w amerykańskim banku centralnym. Zrodziło to spekulacje, że te papiery mogli wycofać Rosjanie w związku z możliwymi sankcjami na tle kryzysu krymskiego.
Przeczytaj tekst Wojciecha Zielińskiego
10:39
Wyniki krymskiego referendum zostały już dawno ustalone. Zdaniem kijowskich ekspertów nieuznawane przez Kijów i wspólnotę międzynarodową władze w Symferopolu oraz Moskwa chcą pokazać, że przytłaczająca większość mieszkańców Krymu poparła ideę dołączenia do Rosji. Politolog Taras Berezowec podkreśla, że
wyniki głosowania zostały napisane nawet nie w Symferopolu, a w Moskwie.
Ołeksandr Czernenko z Komitetu Wyborców Ukrainy, organizacji, która kontroluje przebieg wyborów w tym kraju, podkreśla, że żadna prestiżowa organizacja nie wysyła na referendum swoich obserwatorów. Wyjątkiem jest rosyjska Centralna Komisja Wyborcza, która obserwatorów wysyła. - Oczywiście znajdą jakichś deputowanych i rosyjskich i anglojęzycznych z Unii Europejskiej, którzy powiedzą w telewizji, jak wszystko się ładnie odbywało - dodaje Ołeksandr Czernenko.
10:34
Obywatele Federacji Rosyjskiej też mogą wrzucać swoje głosy do urn
- podaje Espreso.tv. Poinformowała o tym miejscowa rosyjska dziennikarka Katerina Sergaczkowa, która na swoim profilu na Facebooku, cytowanym przez telewizję, ogłosiła: "Referendum uważam za otwarte! Ja, obywatelka Rosji zameldowana w Symferopolu, dostałam ulotkę z tymi słowami: Jeśli tu żyjesz, też możesz głosować" - napisała. Poinformowała też, że zgłosiła się do najbliższej komisji wyborczej i tam po okazaniu dokumentu potwierdzającego miejsce jej zamieszkania (a nie narodowość), wpisano ją na listę głosujących.
10:15
Aż 70 procent mieszkańców Krymu zamierza poprzeć przyłączenie do Rosji
- wynika z sondażu opublikowanego dziś przez niemiecką pracownię GfK. Badania niemieckiej sondażowi potwierdzają trend, który obserwowany jest na Krymie od kilku tygodni. Większość mieszkańców półwyspu liczy, że wraz z przyłączeniem do Rosji: wzrosną ich zarobki, otworzy im się dostęp do rosyjskich szkół i zakładów pracy, a obiecywane przez Moskwę inwestycje uratują branżę turystyczną. Dlatego aż 70 procent chce głosować za przyłączeniem. Tylko 11 procent jest za pozostaniem w granicach Ukrainy. Gdyby padło pytanie o ustanowienie niepodległego państwa, taką ideę poparłoby 19 procent mieszkańców Krymu.
10:03
Na zdjęciu dowódca kozackich oddziałów na Krymie High commander of
#Crimean
#cossacks
votes in
#Simferopol
to join Russia |PR news
#russiainvadesukraine
pic.twitter.com/7Wkxlj9Cf1
09:53
Unia Europejska nie uznaje wyników referendum, które odbywa się w niedzielę na Krymie i nie ma na nim swoich obserwatorów
- ogłosiło dziś przedstawicielstwo UE na Ukrainie. "To referendum jest niezgodne z konstytucją (Ukrainy), dlatego też nie ma na nim żadnych obserwatorów z ramienia UE" - oświadczyła unijna ambasada w Kijowie na swoim oficjalnym profilu na Facebooku. "Obywatele UE, którzy znajdują się w tych dniach na Krymie i mogą komentować referendum, nie są przedstawicielami Unii Europejskiej" - czytamy.
08:48
Źródło: AFP
08:20
Minister spraw zagranicznych Federacji Rosyjskiej
Siergiej Ławrow oświadczył, że "niedzielne referendum na Krymie jest zgodne z prawem międzynarodowym i Kartą Narodów Zjednoczonych, a jego wyniki powinny być punktem wyjścia do określenia przyszłości półwyspu"
. Ławrow powiedział to w sobotę wieczorem w rozmowie telefonicznej z sekretarzem stanu USA Johnem Kerrym. O jej przebiegu poinformowało w niedzielę MSZ FR w swoim mikroblogu na Facebooku. Według rosyjskiego MSZ do rozmowy doszło z inicjatywy strony amerykańskiej. "Minister również zwrócił uwagę na konieczność tego, aby obecne władze w Kijowie okiełznały wybryki ultranacjonalistycznych i radykalnych ugrupowań, terroryzujących myślących inaczej, ludność rosyjskojęzyczną i naszych rodaków" - przekazało MSZ Rosji. Wcześniej wydało ono oświadczenie, w którym oznajmiło, że Moskwa "liczy na to, iż te państwa ONZ, które dotąd demonstrowały stronnicze i konfrontacyjne nastawienie w związku z sytuacją na Ukrainie, w tym podczas omawiania danego problemu w Radzie Bezpieczeństwa ONZ, znajdą w sobie siły, by wejść na drogę konstruktywnej współpracy w imię zażegnania kryzysu, zagwarantowania wszystkich praw obywateli Ukrainy, w tym mieszkańców wschodnich i południowo-wschodnich regionów". Podkreśliło ono też, że inicjatywa Stanów Zjednoczonych, by Rada Bezpieczeństwa ONZ przyjęła rezolucję w sprawie sytuacji na Ukrainie, była "całkowicie bezpodstawna", gdyż wydarzenia w tym kraju "nie zagrażają międzynarodowemu pokojowi i bezpieczeństwu".
Źródło: AFP
07:59
Jedyną znaczącą grupą, która stanowczo sprzeciwia się działaniom separatystów, są Tatarzy Krymscy. Nawołują oni do ogólnokrymskiego bojkotu referendum i nie uznają decyzji krymskiego rządu, który został sformowany 27 lutego.
Przypominamy tekst Rusłana Szoszyna
07:28
W piątek
Trybunał Konstytucyjny Ukrainy uznał decyzję władz Krymu o przyłączeniu się do Rosji oraz referendum w tej sprawie za niezgodne z ukraińską ustawą zasadniczą
. W sobotę Rada Najwyższa Ukrainy rozwiązała parlament Autonomicznej Republiki Krymu.
Stany Zjednoczone i Unia Europejska, które także nie uznają referendum
, ostrzegły Moskwę, że jeśli nie nastąpi deeskalacja sytuacji na Ukrainie, to podejmą decyzję o kolejnych sankcjach wobec Rosji. Już dziś
wieczorem dojdzie w Brukseli do spotkania ambasadorów państw UE.
Mają oni przygotować listę osób, które zostaną objęte unijnymi sankcjami w związku z kryzysem na Krymie. Decyzję w sprawie wprowadzenia sankcji podejmą w poniedziałek w Brukseli ministrowie spraw zagranicznych państw UE.
07:15
Władze krymskie zapewniają, że
za wejściem Krymu w skład Rosji opowiada się ponad 80 proc. mieszkańców
. Poparcie dla przyłączenia do Rosji zdają się potwierdzać nastroje na ulicach, ale
bojkot referendum zapowiadają krymscy Tatarzy
. Zostali oni wysiedleni z półwyspu przez Moskwę w 1944 r. w związku z oskarżeniami o kolaborację z III Rzeszą i pozwolono im wrócić na Krym dopiero w połowie lat 80. W efekcie duża część społeczności tatarskiej jest negatywnie nastawiona do władz w Moskwie.
07:00
1024 lokale wyborcze zostały otwarte o godz. 8 rano (7 czasu polskiego), a zastaną zamknięte o godz. 22 (21).
Do głosowania jest uprawnionych około 1,5 mln osób. Wyniki mają być znane w poniedziałek.
W referendum mieszkańcy odpowiadają na
dwa pytania
: "Czy jesteś za ponownym zjednoczeniem Krymu z Rosją na prawach podmiotu Federacji Rosyjskiej?" oraz "Czy jesteś za przywróceniem obowiązywania konstytucji Republiki Krym z 1992 roku i za statusem Krymu jako części Ukrainy?". Nie przewidziano zatem możliwości opowiedzenia się za stanem obecnym, konstytucja z 1992 r. rozszerza bowiem kompetencje władz Krymu, nadając mu takie cechy niepodległego państwa, jak samodzielne mianowanie urzędników i możliwość występowania na forum międzynarodowym w bezpośrednich kontaktach z innymi państwami. Referendum zostało ogłoszone 27 lutego, po zajęciu budynków rządu i parlamentu Autonomicznej Republiki Krymu w Symferopolu przez uzbrojonych ludzi. Deputowani mianowali wtedy premierem Siergieja Aksjonowa, lidera partii Rosyjska Jedność. Ten oświadczył, że uważa odsuniętego od władzy Wiktora Janukowycza za prawowitego prezydenta Ukrainy. Poinformował też, że władze krymskie nawiązały "współpracę z Flotą Czarnomorską w zakresie ochrony obiektów ważnych dla życia Autonomii". Ukraińskie jednostki wojskowe na półwyspie zostały otoczone przez rosyjskich żołnierzy i uzbrojonych ludzi z prorosyjskich sił separatystycznych. Zgodnie z danymi Państwowej Służby Statystycznej Ukrainy z 1 listopada 2013 roku 58,5 proc. z 2 mln mieszkańców Krymu to Rosjanie, 24,3 proc. - Ukraińcy, 12,1 proc. - krymscy Tatarzy, 1,4 proc. - Białorusini, 1,1 proc. - Ormianie, i 2,6 proc. - przedstawiciele innych narodów. *** 40 osób zostało zatrzymanych po nocnych starciach i strzelaninie między siłami prorosyjskimi a ukraińskimi środowiskami nacjonalistycznymi w Charkowie;
w wyniku zajść dwie osoby zginęły, a pięć zostało rannych.
Rada Najwyższa Ukrainy rozwiązała parlament Autonomicznej Republiki Krymu
, który zdecydował wcześniej o przyłączeniu półwyspu do Rosji i rozpisał referendum w tej sprawie.
Parlament Tatarów krymskich oświadczył, że nie uznaje referendum na Krymie
za zgodne z prawem; podkreślił, że prawo decydowania, w jakim państwie będzie żyć naród Tatarów krymskich, należy wyłącznie do nich. Ukraińskie MSZ ponownie zaapelowało do Rosji, by nie ingerowała w sprawy wewnętrzne Ukrainy. Minister obrony Ihor Teniuch oświadczył, że ukraińscy żołnierze nie porzucą Krymu i pozostaną w swych bazach na półwyspie niezależnie od rozwoju sytuacji.
Rosyjska grupa desantowa otoczyła gazową stację rozdzielczą w obwodzie chersońskim. Ukraiński MSZ wystosował protest, nazywając tę akcję agresją wojskową Rosji na terytorium Ukrainy.
Rosyjski MSZ oznajmił, że "Rosja otrzymuje mnóstwo próśb o obronę cywilnych obywateli na Ukrainie". Dodał, że "prośby te zostaną rozpatrzone".
Rosja zawetowała w Radzie Bezpieczeństwa ONZ zaproponowany przez USA projekt rezolucji potępiającej referendum ws. statusu Krymu; Chiny wstrzymały się od głosu.
Rosja przebazowała na Białoruś swój samolot wczesnego ostrzegania A-50 - podał Interfax, powołując się na białoruskie Ministerstwo Obrony. Maszyna ma stacjonować w bazie Sił Powietrznych Białorusi w Baranowiczach, około 130 km od granicy z Polską.