Gen. Waldemar Skrzypczak: Ukraińska propaganda mnoży żołnierzy z Korei Północnej jak grzyby po deszczu

Wojsko, wysłane przez Koreę Północną do Rosji, „nie ma żadnej wartości” i będzie tylko „mięsem armatnim” – ocenił gen. Waldemar Skrzypczak, były dowódca Wojsk Lądowych.

Publikacja: 03.11.2024 21:31

Gen. Waldemar Skrzypczak.

Gen. Waldemar Skrzypczak.

Foto: PAP/Rafał Guz

qm

Czytaj więcej

Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 984

Szef Pentagonu Lloyd Austin poinformował w czwartek, że w obwodzie kurskim znajduje się ok. 8 tys. żołnierzy wysłanych przez Koreę Północną. – Nie widzieliśmy jeszcze tych żołnierzy rozmieszczonych w walce z siłami ukraińskimi, ale spodziewamy się, że stanie się to w nadchodzących dniach – ostrzegł na wspólnej konferencji prasowej z szefem amerykańskiej dyplomacji Antonym Blinkenem oraz ministrami obrony i spraw zagranicznych Korei Płd. – Kim Yong-hyunem i Cho Tae-yulem.

Według Austina Rosja szkoli żołnierzy z Korei Północnej z obsługi artylerii i dronów oraz podstawowych operacji piechoty. Dzień po konferencji przedstawicieli amerykańskiej administracji prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski wezwał zachodnich sojuszników, by przestali „obserwować” sytuację, a zaczęli działać w tej sprawie. – Teraz widzimy wszystkie miejsca, w których Rosja gromadzi na swoim terytorium północnokoreańskich żołnierzy, wszystkie ich obozy. Moglibyśmy zaatakować zapobiegawczo, gdybyśmy mieli możliwość uderzenia wystarczająco daleko – mówił w przesłaniu do narodu. – Ale zamiast przekazania niezbędnej broni dalekiego zasięgu, Ameryka obserwuje, Wielka Brytania obserwuje, Niemcy obserwują... – ubolewał.

Czytaj więcej

Czy Rosja pomaga Korei Północnej rozwijać broń rakietową? Pada pytanie, nie ma odpowiedzi

– Odnoszę wrażenie, że propaganda ukraińska mnoży tych żołnierzy koreańskich jak grzyby po deszczu – ocenił gen. Waldemar Skrzypczak. – Nie wiem, skąd Korea Północna mogła wziąć tylu przygotowanych i wyszkolonych żołnierzy, i wysłać ich na front – stwierdził były dowódca Wojsk Lądowych w rozmowie z fronda.pl. Emerytowany wojskowy podkreślił, że „żołnierze koreańscy szkolili się na zupełnie innym sprzęcie niż ten, którym dysponują Rosjanie na froncie z Ukrainą”.

– Korea Północna nie ma takich czołgów, BWP-ów (bojowych wozów piechoty – red.), czy haubic – tłumaczył generał. – Skąd więc u nich nagle umiejętność do posługiwania się tym sprzętem? Tego nie rozumiem – przyznał Skrzypczak, zastrzegając, że żołnierze z Korei Północnej mogliby być „tymi, którzy mają tam być mięsem armatnim i wyposażono ich w plecak, łopatkę saperską i kałasznikowa”. – W tych więc kategoriach, w których my rozpatrujemy to wojsko, to nie ma ono żadnej wartości, a jest tylko i wyłącznie mięsem armatnim – przekonywał.

Po co Korea Północna wysłała żołnierzy do Rosji? Generał: To wojsko nie przedstawia żadnej wartości bojowej

– Nie mnóżmy tych żołnierzy do niebotycznej wielkości, bo moim zdaniem Korea Północna nie ma takiej możliwości, żeby tylu żołnierzy wysłać na front, nawet chociażby dlatego, że cały czas grożą Korei Południowej wojną. Jakiś kontyngent na pewno wysłali, ale to wojsko, moim zdaniem, nie przedstawia sobą żadnej wartości bojowej i nie jest żadnym zagrożeniem dla armii ukraińskiej. Ukraińcy się z nimi szybko rozprawią – przewidywał gen. Skrzypczak. 

Czytaj więcej

Korea Północna wystrzeliła pocisk międzykontynentalny. Przeleciał 300 km

W czwartek proukraiński kanał ExileNova na Telegramie opublikował nagranie przedstawiające ciężko rannego północnokoreańskiego żołnierza – rzekomo jedynego ocalałego z 40-osobowej jednostki, która miała zostać rozbita przez Ukraińców w obwodzie kurskim. Nie jest jasne, czy nagranie jest autentyczne, choć według południowokoreańskich mediów mężczyzna na filmie mówi z wyraźnym północnokoreańskim akcentem.

Szef Pentagonu Lloyd Austin poinformował w czwartek, że w obwodzie kurskim znajduje się ok. 8 tys. żołnierzy wysłanych przez Koreę Północną. – Nie widzieliśmy jeszcze tych żołnierzy rozmieszczonych w walce z siłami ukraińskimi, ale spodziewamy się, że stanie się to w nadchodzących dniach – ostrzegł na wspólnej konferencji prasowej z szefem amerykańskiej dyplomacji Antonym Blinkenem oraz ministrami obrony i spraw zagranicznych Korei Płd. – Kim Yong-hyunem i Cho Tae-yulem.

Pozostało 89% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Konflikty zbrojne
Jak wyglądało rosyjskie "porozumienie pokojowe". Radio Swoboda dotarło do dokumentu z 2022 roku
Materiał Promocyjny
Z kartą Simplicity można zyskać nawet 1100 zł, w tym do 500 zł już przed świętami
Konflikty zbrojne
Zaktualizowane mapy Google zdradzają pozycje ukraińskich systemów wojskowych
Konflikty zbrojne
Nieoficjalnie: Iran nie zaatakuje Izraela przed wyborami w USA
Konflikty zbrojne
Orbán: zwycięstwo Trumpa zmusi Europę do przemyślenia kwestii wsparcia dla Ukrainy
Materiał Promocyjny
Strategia T-Mobile Polska zakładająca budowę sieci o najlepszej jakości przynosi efekty
Konflikty zbrojne
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 983