Polacy mniej kradną w sklepach. Przynajmniej oficjalnie

Policyjne statystyki pokazują, że znacznie spadła liczba zarówno przestępstw kradzieży, jak i wykroczeń tego typu. Niemniej branża handlowa szacuje, iż skala zjawiska jest wielokrotnie większa niż zgłoszenia policyjne.

Publikacja: 16.01.2025 05:16

Polacy mniej kradną w sklepach. Przynajmniej oficjalnie

Foto: Adobe Stock

Według Komedy Głównej Policji w 2024 r. stwierdzono 30,1 tys. przestępstw kradzieży w sklepach, co oznacza spadek aż o 24,7 proc. w ujęciu rocznym. Co więcej, spadła również liczba wykroczeń tego typu – mniej, ale nadal o znaczące 14,8 proc. do poziomu 243,9 tys. – wynika z danych, które „Rzeczpospolita” publikuje jako pierwsza.

Z czego wynika spadek liczby kradzieży w sklepach

Zdaniem branżowych ekspertów może to być efekt obowiązującej od października 2023 r. zmiany przepisów dotyczących progu kwotowego między wykroczeniem a przestępstwem kradzieży. Został on bowiem podniesiony z 500 zł na 800 zł. Przyczyn takiej zmiany można wskazać jednak więcej.

– Inflacja rośnie wolniej, płace przyspieszyły, więc nie ma tak silnej motywacji do tego, by łamać prawo w celu zdobycia jakiegoś potrzebnego produktu – zauważa Andrzej Faliński, prezes Forum Dialogu Gospodarczego. – Sklepy mają wciąż problem z pracownikami, do tego ich pensje rosną, stąd chętniej inwestują w elektroniczne systemy zabezpieczeń. Ponieważ wielu przypadków kradzieży i tak nikt nie zgłasza, szanse na rozwiązanie takich spraw są znikome – dodaje.

Przedstawiciele sektora są zgodni, że faktyczna skala zjawiska jest jednak zdecydowanie większa, niż pokazują to policyjne statystyki. – Skala jest trudna do oszacowania. Gdybym miał się o to pokusić, to w kwestii przestępstw oscylowałbym w granicach ok. 250–300 tys., a wykroczeń 1,5–2 mln zdarzeń. Przy czym trzeba tutaj koniecznie podkreślić, że są to tylko luźne szacunki – mówi Robert Biegaj, ekspert ds. handlu z Grupy Offerista. – Według różnych opinii i źródeł w Polsce udaje się złapać na gorącym uczynku zaledwie ok. 10 proc. sprawców tego typu kradzieży. Dlatego te dane mogą w sposób znaczący odbiegać od rzeczywistości. Tym bardziej że nawet same sklepy publicznie nie raportują ani nie mówią o tym, jak bardzo w ogóle dotykają je kradzieże. Trzymają to dla siebie, żeby publicznie nie pokazywać, że łatwo się je okrada – dodaje.

Czytaj więcej

Kultura bezkarności. Polacy przymykają oczy na sklepowe kradzieże

Duże sklepy poszkodowane. Dużym problemem społeczne przyzwolenie na kradzieże

Z policyjnych danych wynika również, że w 2024 r. stwierdzono 199,9 tys. wykroczeń kradzieży w sklepach wielkopowierzchniowych, zatem ich liczba spadła o 12,6 proc. Z kolei w mniejszych sklepach po spadku o 23,6 proc. takich zdarzeń było 44 tys. – Mniejszy spadek w sklepach wielkopowierzchniowych w stosunku do małopowierzchniowych może wynikać z tego, że w dużych sklepach złodzieje z reguły czują się bardziej pewni, bo są na większej powierzchni, jest też więcej ludzi, dużo się dzieje itd. – mówi Robert Biegaj. – Mówiąc wprost, czują się tam bardziej swobodnie, przez co chętniej wracają do tego typu czynów w takich placówkach. W mniejszych sklepach jest duża szansa na to, że ktoś szybko kradzież zauważy (personel bądź inni klienci). I stąd też ryzyko jest większe niż w większym formacie sklepu – dodaje.

Z badania SGH wynika, że jednym z głównych wyzwań, jakie stoją przed branżą handlową, jest tzw. „kultura bezkarności” – społeczne przyzwolenie, a czasem nawet usprawiedliwienie kradzieży. – Zjawisko kradzieży w handlu zarówno detalicznym, jak i hurtowym stanowi istotny problem dla przedsiębiorstw w Polsce, ale także na całym świecie – mówi dr Marta Ziółkowska z Katedry Zrównoważonego Biznesu SGH. – Panuje przekonanie, że kradzież jest akceptowalna lub nawet usprawiedliwiona, co może wynikać z braku zaufania do instytucji państwowych czy korporacji. Problem ten pogłębia niska skuteczność egzekwowania prawa – tylko 20–30 proc. kradzieży jest zgłaszanych organom ścigania, a rzadko wymierzane kary mają niewielki wpływ na sprawców, co tylko nasila zjawisko – dodaje.

Mówi o tym również Andrzej Faliński, wskazując na dużą skalę problemu. – Kradzieże w handlu były, są i będą. Niezależnie od zastosowanych zabezpieczeń. Chociaż w ostatnich miesiącach może faktycznie skala zjawiska spadła, nie wiadomo, jak może to wyglądać w kolejnych kwartałach – dodaje.

Szansa na dalsze spadki liczby kradzieży w sklepach

W 2024 roku najwięcej przestępstw kradzieży stwierdzono w województwie mazowieckim, gdzie było ich 5,4 tys., po spadku aż z 8 tys. rok wcześniej. Z kolei w województwie dolnośląskim takich zdarzeń było 4,7 tys. (rok wcześniej – 6,6 tys.). W woj. śląskim zaś liczba wykroczeń sklepowych spadła z 5 tys. w 2023 r. do 4,1 tys. rok temu.

Po drugiej stronie, z najmniejszą liczbą tego typu przypadków, znajduje się województwo świętokrzyskie (471, choć rok wcześniej było to 642). Z kolei w województwie podkarpackim wykroczeń zanotowano 496, a w opolskim – 545. Spadki r./r. odnotowano we wszystkich województwach, największy w woj. wielkopolskim – o 32,8 proc. r./r. z 2,7 tys. w 2023 r. do 1,8 tys. w 2024 r. A najmniejszy miał miejsce w województwie podlaskim – o 10,7 proc.r./r., z 708 wykroczeń w 2023 r. do 632 w 2024 r.

Eksperci zauważają, że inflacja znowu lekko idzie w górę, przez co ceny w sklepach są wyższe, ale w drugim kwartale br. wzrost cen powinien wyhamować. Jeżeli tak się stanie, wówczas kradzieży też powinno być w sklepach mniej. Przynajmniej jeśli chodzi o oficjalne statystyki, rzeczywistość może bowiem wyglądać zupełnie inaczej.

Według Komedy Głównej Policji w 2024 r. stwierdzono 30,1 tys. przestępstw kradzieży w sklepach, co oznacza spadek aż o 24,7 proc. w ujęciu rocznym. Co więcej, spadła również liczba wykroczeń tego typu – mniej, ale nadal o znaczące 14,8 proc. do poziomu 243,9 tys. – wynika z danych, które „Rzeczpospolita” publikuje jako pierwsza.

Z czego wynika spadek liczby kradzieży w sklepach

Pozostało jeszcze 93% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Handel
BSH przenosi dawną fabrykę Zelmera. Projekt za 600 mln zł
Handel
Meblarski potentat zamyka fabrykę. Kilkaset osób straci pracę
Handel
Polacy przestają kupować na bazarach, zwłaszcza ubrania
Handel
Biedronka pod kreską w 2024 r., spadła sprzedaż
Handel
Biedronka szuka nowych menedżerów. Obiecuje ekspresową karierę, 8,5 tys. zł i benefity
Materiał Promocyjny
Najlepszy program księgowy dla biura rachunkowego