Wody Polskie toną. Czeka je co najmniej głęboka reforma, jeśli nie likwidacja

Wody Polskie obarcza się winą za błędne decyzje w czasie powodzi, niedostateczne zabezpieczenia, ale także za dramatyczną kondycję finansową firm wodno-kanalizacyjnych, pozbawionych możliwości kształtowania stawek za wodę.

Aktualizacja: 25.09.2024 06:04 Publikacja: 25.09.2024 04:37

Prezes Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie Joanna Kopczyńska (P) podczas narady ogólnopols

Prezes Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie Joanna Kopczyńska (P) podczas narady ogólnopolskiego sztabu kryzysowego we Wrocławiu

Foto: PAP/Krzysztof Ćwik

Powódź prawdopodobnie zatopi Wody Polskie powołane w 2018 r. do centralnego zarządzania gospodarką wodną, która – jak twierdzą rządzący – w czasie obecnego kryzysu nie zdała najważniejszego sprawdzianu. Państwowej instytucji zarzuca się m.in. utratę kontroli nad mającymi chronić tereny przed zalaniem zbiornikami retencyjnymi i brak wcześniejszych działań na rzecz ochrony przeciwpowodziowej. Z kolei samorządy oskarżają Wody Polskie o finansowe niszczenie przedsiębiorstw wodno-kanalizacyjnych wskutek sztucznego – bo z politycznego nadania – utrzymywania niskich stawek za wodę.

Pozostało jeszcze 92% artykułu

Tylko 69 zł za pół roku czytania.

O tym, jak szybko zmienia się świat. Czy będzie pokój na Ukrainie. Co się dzieje w kraju przed wyborami. Teraz szczególnie warto wiedzieć więcej. Wyjaśniamy, tłumaczymy, inspirujemy.

Gospodarka
Duże banki amerykańskie ostrzegają przed recesją
Gospodarka
Londyn dał Ukrainie 752 mln funtów z rosyjskich aktywów. I na tym nie koniec
Gospodarka
Islandia jednak chce do UE. Strach motywuje bardziej niż szansa na zamożność
Gospodarka
Putin nakazuje policji zająć się gospodarką. Grabież prywatnego majątku przyśpieszy
Materiał Promocyjny
Sześćdziesiąt lat silników zaburtowych Suzuki
Gospodarka
2 mld euro dla Ukrainy w krytycznym momencie. „Odbudowa już ma miejsce”