Rząd nie obawia się osłabienia złotego

Donald Tusk przyznał, że nawet poziom 4,50 zł za euro będzie bezpieczny dla gospodarki

Publikacja: 11.10.2012 01:18

Rząd nie obawia się osłabienia złotego

Foto: Bloomberg

Jak podały agencje prasowe, premier Donald Tusk podczas wizyty w Finlandii stwierdził, że taki kurs wspierałby eksporterów. Z kolei minister finansów Jacek Rostowski podzielił się na Twitterze informacją, że rentowność polskich pięcioletnich obligacji spadła do rekordowo niskiego poziomu (4,15 proc.).

Zdaniem szefa resortu finansów determinacja rządu w konsolidacji fiskalnej nie zmienia się i inwestorzy to dostrzegają.

Te opinie padły na dwa dni przed sejmowym wystąpieniem szefa rządu (zwanym drugim exposé). Premier przedstawi rządowe propozycje działań (w tym spłycających nadchodzące spowolnienie) na kolejne lata.

Ekonomiści przypominają, że najpoważniejszymi czynnikami, które w 2009 r. nie pozwoliły polskiej gospodarce wpaść w recesję, były właśnie słaby złoty i niesłychana ekspansja fiskalna. Cztery lata temu ostatecznie gospodarka rosła w 1,9-proc. tempie.

Choć rząd prognozuje na przyszły rok wzrost powyżej 2 proc., część ekonomistów obawia się głębszego spowolnienia. Z tego powodu znacząca część analityków uważa, że Rada Polityki Pieniężnej powinna obniżać stopy procentowe. Spodziewali się tego już w październiku. Wczoraj Andrzej Bratkowski, członek RPP, powiedział, że nie wyklucza zgłoszenia na najbliższym posiedzeniu rady wniosku o obniżkę stóp aż o 75 pkt bazowych.

Ale obniżanie stóp może oznaczać osłabienie złotego.

– Jeśli złoty osłabiłby się o 10 proc., czyli z obecnego poziomu 4,09 zł za euro do 4,50 zł, o czym mówił premier, to dług publiczny wzrósłby o prawie 1,3 proc. PKB – przypomina Mirosław Gronicki, były minister finansów. – A to oznacza, że wciąż liczony według unijnej metody ESA 95 byłby na bezpiecznym poziomie 57,3 proc. PKB – dodaje ekonomista.

Ewentualne osłabienie złotego miałoby też wpływ na wysokość inflacji. Jeśli jego wartość spadłaby o 10 proc. w ciągu kwartału, to mogłoby to podnieść inflację o 0,8 pkt proc.

– Ale jeśli złoty będzie się osłabiał w wolniejszym tempie, to wpływ na przyspieszenie inflacji nie będzie znaczący – tłumaczy Adam Czerniak, ekonomista Kredyt Banku.

Jerzy Hausner, członek RPP, w wywiadzie dla PAP spodziewa się, że listopadowa projekcja NBP potwierdzi oczekiwania związane z osiągnięciem przez inflację celu banku centralnego. A to umożliwi radzie podjęcie decyzji o złagodzeniu polityki pieniężnej.

Jak podały agencje prasowe, premier Donald Tusk podczas wizyty w Finlandii stwierdził, że taki kurs wspierałby eksporterów. Z kolei minister finansów Jacek Rostowski podzielił się na Twitterze informacją, że rentowność polskich pięcioletnich obligacji spadła do rekordowo niskiego poziomu (4,15 proc.).

Zdaniem szefa resortu finansów determinacja rządu w konsolidacji fiskalnej nie zmienia się i inwestorzy to dostrzegają.

Pozostało 84% artykułu
Finanse
Najwięksi truciciele Rosji
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Finanse
Finansowanie powiązane z ESG to korzyść dla klientów i banków
Debata TEP i „Rzeczpospolitej”
Czas na odważne decyzje zwiększające wiarygodność fiskalną
Finanse
Kreml zapożycza się u Rosjan. W jeden dzień sprzedał obligacje za bilion rubli
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Finanse
Świat więcej ryzykuje i zadłuża się. Rosną koszty obsługi długu