Wywołana wojna i coraz trudniejsza sytuacja w gospodarce, zmniejszone wpływy podatkowe i ogromna wyrwa w rynku pracy zmusił reżim do zaciągnięcia rekordowego zadłużenia. W środę ministerstwo finansów rozmieściło federalne obligacje skarbowe o wartości ponad biliona rubli (38,9 mld zł) i przyciągnął do budżetu 957 mld rubli (cena sprzedaży poniżej wartości nominalnej), pisze „The Moscow Times”.
Rosja potrzebuje pieniędzy, by zmniejszyć deficyt budżetu
Wcześniej emisje buksowały z powodu rosnącej z miesiąca na miesiąc stopy procentowej Banku Rosji . Ministerstwo finansów było w stanie zrealizować plan pożyczkowy jedynie w pierwszym kwartale, a potem zaczął się niedobór. Ministerstwo wystawiało na sprzedaż niewiele papierów wartościowych, a czasem nawet odwoływało aukcje „ze względu na brak wniosków po akceptowalnych cenach”.
Analitycy Raiffeisenbanku zauważyli, że po 10 miesiącach oficjalny deficyt budżetowy jest minimalny – 220 miliardów rubli, ale na koniec roku zaplanowano 3,3 bln rubli, a główne wydatki zawsze przypadają na grudzień.
Aby banki mogły na taką skalę kupować obligacje skarbowe, a rynek mógł przetrawić ogromne wydatki budżetowe, Bank Rosji będzie organizował przez trzy miesiące specjalne miesięczne aukcje repo.
Skup waluty i złota z rynku
Kolejnym mechanizmem mających dorzucić pieniędzy na wojnę Putina jest zaczynający się 6 grudnia skup złota i walut z rosyjskiego rynku. Ministerstwo finansów wyda na to równowartość 4,5 mld zł w ciągu pięciu tygodni . To 1,3 raza więcej aniżeli wydało miesiąc wcześniej. Skup potrwa do 14 stycznia.