Biura rodzinne zarządzają 5,5 bln dol. najbogatszych rodzin świata

Instytucje zarządzające majątkami bogatych rodzin są coraz większymi graczami na rynkach finansowych – wskazuje raport analityków Deloitte.

Publikacja: 26.09.2024 04:53

Liczba biur rodzinnych (family offices), czyli instytucji zarządzających majątkami bogatych rodzin,

Liczba biur rodzinnych (family offices), czyli instytucji zarządzających majątkami bogatych rodzin, wzrosła

Foto: Bloomberg

Liczba biur rodzinnych (family offices), czyli instytucji zarządzających majątkami bogatych rodzin, wzrosła z 6130 w 2019 r. do 8030 w 2024 r., a w 2030 r. może sięgnąć 10 720 – wynika z raportu firmy Deloitte. Liczba biur rodzinnych najbardziej dynamicznie rośnie w Ameryce Północnej. Od 2019 r. powiększyła się tam o 44 proc. Do końca obecnej dekady prognozowany jest jej wzrost z obecnych 3180 do 4190. W Europie powiększyła się ona od 2019 r. o 19 proc., do 2020, a w 2030 r. może ona wzrosnąć do 2650. W regionie Azji i Pacyfiku jest obecnie 2290 biur rodzinnych, o 28 proc. więcej niż pięć lat temu. W 2030 r. może ich być 3200.

Czytaj więcej

(Nie) wszystkie tajemnice rodziny Mars. Właśnie kupują markę Pringles

Całkowita wartość majątków zarządzanych przez wszystkie biura rodzinne na świecie wzrosła z 3,3 bln dol. w 2019 r. do 5,5 bln dol. w 2024 r., a według prognoz Deloitte do 2030 r. może ona wzrosnąć do 9,5 bln dol. W Ameryce Północnej może się ona zwiększyć w latach 2024–2030 z 2,4 bln dol. do 4 bln dol., w Europie z 1,7 bln dol. do 2,8 bln dol., a w regionie Azji i Pacyfiku z 1 bln dol.do 2 bln dol. – Jestem w branży biur rodzinnych od 35 lat i widziałem jak mocno się zmieniła. Stała się ona bardziej zinstytucjonalizowana. Widzimy również wzrost kreacji bogactwa, który moim zdaniem będzie prowadził do dalszego rozwoju branży – mówi Keith Rook, prezes amerykańskiego biura Weiler Arnow Mgt Co.

Kim są klienci biur rodzinnych

30 proc. biur rodzinnych obsługuje klientów, którzy do bogactwa doszli własnymi siłami, 51 proc. klientów, którzy część majątku odziedziczyli, a część wypracowali sami, a 18 proc. rodziny, których bogactwo jest w przeważającym stopniu odziedziczone. Te proporcje powinny znacząco się zmienić w nadchodzących latach, bo średni wiek klienta biur rodzinnych na świecie wynosi 68 lat. Wielu z tych ludzi będzie więc za jakiś czas przekazywało swoje majątki dzieciom i wnukom.

Czytaj więcej

Superbogacze, którzy stracili najwięcej w 2022. Nowy raport Knight Frank

41 proc. klientów biur rodzinnych stanowią ludzie, którzy reprezentują w swojej rodzinie pierwsze pokolenie z dużymi majątkami. 30 proc. biur świadczy usługi dla rodzin, które są bogate w drugim pokoleniu, a 19 proc. tym, które cieszą się bogactwem w trzecim pokoleniu. Jedynie 10 proc. biur reprezentuje więc rodziny, które są bogate w co najmniej czwartym pokoleniu. „To budzi obawy dotyczące zdolności rodzin do utrzymywania bogactwa w długim terminie” – wskazują analitycy Deloitte. Wśród klientów biur rodzinnych wyraźną mniejszością są również kobiety. Stanowią tylko 15 proc. z nich.

Liczba biur rodzinnych (family offices), czyli instytucji zarządzających majątkami bogatych rodzin, wzrosła z 6130 w 2019 r. do 8030 w 2024 r., a w 2030 r. może sięgnąć 10 720 – wynika z raportu firmy Deloitte. Liczba biur rodzinnych najbardziej dynamicznie rośnie w Ameryce Północnej. Od 2019 r. powiększyła się tam o 44 proc. Do końca obecnej dekady prognozowany jest jej wzrost z obecnych 3180 do 4190. W Europie powiększyła się ona od 2019 r. o 19 proc., do 2020, a w 2030 r. może ona wzrosnąć do 2650. W regionie Azji i Pacyfiku jest obecnie 2290 biur rodzinnych, o 28 proc. więcej niż pięć lat temu. W 2030 r. może ich być 3200.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Czym jeździć
Nowa Skoda Kodiaq. Liczą się konie mechaniczne czy design?
Tu i Teraz
Nowa Skoda Superb. Komfort w parze z technologią
Finanse
Donald Tusk: 23 mld zł na pomoc oraz plan odbudowy po powodzi
Finanse
Minister finansów Andrzej Domański: Pieniędzy na pomoc powodzianom nie zabraknie
Finanse
Chaos w biznesie da się kontrolować