Przysięga Ireny
Reż.: Louise Archambault
Wyk.: Sophie Nelisse, Dougray Scott, Andrzej Seweryn
To prawdziwa historia Ireny Gut – młodej Polski, która wiosną 1942 roku pracowała w fabryce amunicji, a potem stała się również osobą nadzorującą pracę w pralni i szwalni, wreszcie major Wermachtu Edward Rugemer zatrudnił ją jako służącą w swoim prywatnym domu. Irena przez cały czas pomagała Żydom zamkniętym w getcie. Dbała o „swoich” pracowników ze szwalni. A gdy usłyszała, że getto ma zostać zlikwidowane, postanowiła ich uratować, przechowując ich w piwnicy domu Rugemera. Cena była wysoka. Gdy major zorientował się, co się dzieje, postawił warunki. Dziewczyna została jego kochanką. Ale całą grupę uratowała, m.in. młodą kobietę, która wówczas spodziewała się dziecka. Po wojnie Irenie groziły zarzuty o kolaborację. Wtedy uciec za granicę pomogli jej uratowani przez nią Żydzi. W 1982 roku Instytut Yad Vashem uhonorował ją tytułem Sprawiedliwy wśród Narodów Świata. Co ciekawe, podobny tytuł otrzymał Edward Rugemer, który do końca chronił swoich bezprawnych domowników.
Louise Archambault opowiedziała historię Ireny Gut w sposób najprostszy z możliwych. Można powiedzieć, że dzisiaj już inaczej pokazuje się Holocaust. Ale ten film, który powstał w koprodukcji z Polską (jedną z głównych ról gra Andrzej Seweryn), choć chwilami dość toporny, ma swój dramatyzm. A jego wartość podnosi i to, że oparty jest na autentycznej autobiografii, którą w 1999 roku, dwa lata przed śmiercią wydała Irena Gut.