Klient w strachu, bo pożarło gotówkę

Jeśli urządzenie przyjmie banknoty, a nie zaksięguje ich na koncie, trzeba cierpliwie czekać na rozpatrzenie reklamacji przez bank. Na ogół wynik jest pozytywny.

Publikacja: 16.10.2014 15:40

Pani Katarzyna jest klientką ING Banku Śląskiego. Niedawno sprzedała samochód, a zapłatę dostała w gotówce.

– Było już po zamknięciu banków, dlatego postanowiliśmy z mężem skorzystać z wpłatomatu. Nie po raz pierwszy zresztą – opowiada.

Urządzenie działało, przyjęło pieniądze bez problemu, ale w pewnym momencie – jak mówi pani Katarzyna – się zawiesiło. Na ekranie pojawiła się informacja, że wpłacono 0 zł. Czytelniczka od razu złożyła reklamację na infolinii. Dowiedziała się, że ma czekać na wyjaśnienie sprawy. Ewa Szerszeń z ING Banku Śląskiego mówi, że takie reklamacje są rozpatrywane w terminie do siedmiu dni kalendarzowych.

– Urządzenia są wyposażone w kamery. Rozpatrując reklamacje, szczegółowo analizujemy dane systemowe dotyczące transakcji, wynik rozliczenia środków w urządzeniu oraz w razie potrzeby zapis kamer – tłumaczy Ewa Szerszeń.

ING Bank Śląski pierwsze wpłatomaty zainstalował w 2007 r. Obecnie sieć liczy 755 urządzeń, w tym 554 to maszyny dwufunkcyjne, które są bankomatem i wpłatomatem w jednej obudowie.

Bank wprowadza też urządzenia z recyklingiem gotówki. Weryfikują one jakość banknotów. Jeżeli banknot nie spełnia norm jakościowych, jest zatrzymywany w urządzeniu, co przeciwdziała wypłacie zniszczonych lub fałszywych banknotów. Obecnie jest 230 takich urządzeń.

Sprawdź, czy pieniądze nie są sklejone

Pekao ma 108 wpłatomatów i liczba ta sukcesywnie rośnie. – Takie urządzenia zostały wprowadzone do naszej oferty na przełomie marca i kwietnia tego roku. Klienci indywidualni mogą wpłacać w nich pieniądze za darmo – wyjaśnia Katarzyna Münnich z biura prasowego banku. W razie nieprawidłowości klient może złożyć reklamację w oddziale lub przez call center. Przed włożeniem banknotów do wpłatomatu klient powinien sprawdzić, czy pieniądze nie są sklejone bądź uszkodzone.

Pierwszy wpłatomat w PKO BP ustawiono w listopadzie 2012 r. Teraz bank ma 392 urządzenia z funkcją wpłaty gotówki.

– Wpłatomaty cieszą się dużą popularnością. Udział transakcji z ich użyciem w ogólnej liczbie transakcji gotówkowych stale rośnie. Wpłata gotówki w takim urządzeniu jest zwolniona z prowizji – mówi Grzegorz Culepa, ekspert PKO BP.

Co się dzieje, jeśli dojdzie do połknięcia gotówki? – Klient może złożyć reklamację u konsultanta kartolinii, w dowolnej placówce lub za pośrednictwem serwisu iPKO – tłumaczy Grzegorz Culepa.

W reklamacji należy podać szczegółowe dane dotyczące operacji i wskazać kwotę. Bank rozpatruje reklamację niezwłocznie, nie później niż w terminie 30 dni. Średnio trwa to siedem dni roboczych.

Wpłatomaty PKO BP są wyposażone w monitoring. Służy on przede wszystkim do ochrony przed wandalami, kradzieżą itp. Zapis z kamer jest udostępniany na wniosek organów ścigania, jeśli klient zgłosi się z podejrzeniem popełnienia przestępstwa czy nadużycia.

Opłaty tylko ?dla biznesu

W grudniu 2012 r. Bank Millennium uruchomił pilotażowo trzy bankomaty z funkcją wpłaty pieniędzy. – W tym roku rozpoczęliśmy instalację większej liczby urządzeń. Obecnie w sieci banku pracują 23 urządzenia z funkcją wpłaty – mówi Ricardo Campos, dyrektor Departamentu Bankowości Elektronicznej w Banku Millennium.

Klienci indywidualni nie płacą za korzystanie z wpłatomatu, a posiadacze rachunków z segmentu biznes, czyli mali przedsiębiorcy, ponoszą koszt w wysokości 0,2 proc. wpłacanej kwoty, nie mniej niż 2 zł.

– Reklamacje rozpatrujemy niezwłocznie, w praktyce w czasie nie dłuższym niż 14 dni – mówi Małgorzata Skomra-Fathalla z Wydziału Reklamacji w Banku Millennium.

Dodaje, że maksymalny termin rozpatrzenia reklamacji to 30 dni, ale w indywidualnych sprawach może zostać wydłużony do 90 dni, jeśli reklamacja dotyczy transakcji we wpłatomacie obcego banku. Badany jest szczegółowo przebieg transakcji od strony technicznej. Sprawdzany jest też zapis z monitoringu.

Zgodnie ?z zaleceniami KNF

W BZ WBK klient może złożyć reklamację w dowolnej placówce lub telefonicznie. Koniecznie należy podać datę transakcji, kwotę wpłaty, kwotę roszczenia, adres wpłatomatu, w którym dokonywano transakcji. Czas rozpatrzenia reklamacji zależy od kompletności podanych przez klienta informacji oraz od tego, czy konieczne jest rozliczenie urządzenia.

– Zgodnie z regulaminem oraz zaleceniami KNF rozpatrujemy reklamację bez zbędnej zwłoki, maksymalnie w terminie do 30 dni roboczych – mówi Ewa Krawczyk, rzecznik banku. – Większość reklamacji jest rozpatrywana w terminie do pięciu dni roboczych. Wpłatomaty BZ WBK są monitorowane. W razie potrzeby uwzględniane są nagrania z monitoringu.

Jednak nie wszystkie banki mają własne bankomaty i wpłatomaty. Urządzeniami takimi nie dysponuje na przykład Bank BGŻ.

Reklamacja pani Katarzyny została już rozpatrzona przez ING Bank Śląski.

– Gotówkę mam na koncie. Trochę się bałam, bo różne historie można przeczytać na forach internetowych – mówi czytelniczka.

Pani Katarzyna jest klientką ING Banku Śląskiego. Niedawno sprzedała samochód, a zapłatę dostała w gotówce.

– Było już po zamknięciu banków, dlatego postanowiliśmy z mężem skorzystać z wpłatomatu. Nie po raz pierwszy zresztą – opowiada.

Pozostało jeszcze 95% artykułu
Ekonomia
W biznesie nikt nie może iść sam
Ekonomia
Oszczędna jazda – techniki, o których warto pamiętać na co dzień
Ekonomia
Złoty wiek dla ambitnych kobiet
Ekonomia
Rekordowy Kongres na przełomowe czasy
Ekonomia
Targi w Kielcach pokazały potęgę sektora rolnego