W czwartek Reuters podał, że administracja Donalda Trumpa może dążyć do podpisania uproszczonej umowy ws. ukraińskich surowców, a dopiero później negocjować z Ukrainą szczegóły porozumienia. W ubiegłym tygodniu prezydent Wołodymyr Zełenski odrzucił propozycję porozumienia, które dawałoby USA kontrolę nad połową posiadanych przez Ukrainę surowców takich jak grafit, uran, tytan czy lit.
Wcześniej prezydent Trump sygnalizował, że jest zainteresowany pozyskaniem praw do ukraińskich surowców, m.in. metali ziem rzadkich, jako rekompensaty za pomoc wojskową, jakiej Stany Zjednoczone udzieliły Ukrainie. Brytyjski „The Telegraph”, który ujawnił propozycję umowy, nazwał ją „nowym Wersalem”, wyliczając, że gdyby projekt został zaakceptowany, świadczenia na rzecz USA byłyby dla Ukrainy większym obciążeniem, niż reparacje nałożone na Niemcy po I wojnie światowej.