Tylko 79 zł za pół roku czytania.
Co zyskasz kupując subskrypcję? - możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Aktualizacja: 25.03.2025 12:20 Publikacja: 08.11.2021 21:00
Harry Nedelcu
Foto: The Alliance of Democracies Foundation
Czy presja migracyjna na granicy Polski z UE może zostać zatrzymana? Czy UE czegoś się nauczyła z kryzysu migracyjnego w 2015 roku?
Oczywiście można to zatrzymać. Może to zrobić jedna osoba – Łukaszenko. Tylko on to kontroluje. Jeśli mówimy o lekcjach z 2015 roku, to w porównaniu z tamtym wielkim kryzysem migracyjnym różnica jest ogromna. Wtedy był to organiczny strumień migracji. Nawet drogi wykorzystywane przez imigrantów miały sens: Włochy, Grecja, Bałkany. Tym razem próba dotarcia do Europy Zachodniej naokoło przez Rosję i Białoruś, a potem Litwę, Łotwę i Polskę – pokazuje, że to sztuczny kryzys. To po prostu chęć ukarania tych trzech krajów za ich stosunek do Białorusi. To się układa w pewną sekwencję. Pamiętamy rok temu protesty po wyborach na Białorusi, potem sankcje unijne wobec Białorusi, następnie uziemienie w Mińsku samolotu z aktywistami na pokładzie, potem znów unijne sankcje. I teraz mamy odpowiedź białoruską na nie.
Od początku fali migracyjnej tak wiele osób nie próbowało jeszcze dostać się do Polski. To najpoważniejsza siłowa konfrontacja w naszej części Europy od kilkudziesięciu lat.
Destabilizując sytuację na granicy, Aleksander Łukaszenko chce zmusić Europę do uznania jego reżimu.
Zdesperowani ludzie, sterowani przez reżim Łukaszenki, chcą siłowo dostać się w granice UE. Zmobilizowano kilkanaście tysięcy funkcjonariuszy.
Wkrótce pojawi się pytanie, czy Polska jest skutecznym strażnikiem granicy Unii Europejskiej – mówi Paweł Kowal, poseł Koalicji Obywatelskiej.
Przesłanki i czynniki efektywnego wdrażania projektów OZE przez JST uwzględniające kwestie ekonomiczne, środowiskowe i społeczne.
Respondenci woleliby podzielić się z UE moralną odpowiedzialnością za kryzys na wschodniej granicy.
W salonach dealerskich sieci Suzuki w całej Polsce ruszyły pokazy premierowych motocykli Suzuki DR-Z4S i DR-Z4SM. Nowe maszyny będzie można zobaczyć w miastach praktycznie w całej Polsce.
We wpisie, opublikowanym na koncie Jarosława Kaczyńskiego w serwisie X, wezwano do wzięcia udziału w marszu, który odbędzie się w kwietniu w Warszawie. „Jest dziś wiele powodów, aby zademonstrować” – czytamy.
Tegoroczny marsz osób LGBT w Warszawie odbędzie się tuż po wyborach i już wiadomo, że jeśli wygra je Rafał Trzaskowski, będzie pierwszym w historii prezydentem elektem, który weźmie w nim udział. Taką deklarację złożyła członkini jego sztabu.
Internauci informowali w mediach społecznościowych o niecodziennym zjawisku, jakie można było zobaczyć na polskim niebie. Na publikowanych w sieci zdjęciach widać było tajemniczy wir. Czym jest?
Nowy sondaż przeprowadzony na zlecenie RMF FM wskazuje, że ponad połowa Polaków i Polek „zdecydowanie” bądź „raczej” nie skorzysta z zapowiadanego przez Donalda Tuska dobrowolnego szkolenia wojskowego.
Ponad 30 lat temu doskonale wpisaliśmy się w globalny system ustanowiony przez USA, co zapewniło nam cywilizacyjny skok, ale i rozleniwiło. Teraz czas przebudzić się ze snu. To może mieć dla nas… bardzo pozytywne konsekwencje.
Dziennikarz i jeden z liderów mniejszości polskiej na Białorusi stał się jednym z najważniejszych zakładników dyktatury Aleksandra Łukaszenki. Czy jest szansa na uwolnienie najbardziej znanego na świecie więzionego Polaka?
W ramach mechanizmu ReArm Europe, który przedstawiła KE, pojawia się kwota 800 mld euro. Ale realne z tego jest 150 mld euro, które państwa narodowe będą mogły… pożyczać. Reszta tej kwoty to kreatywna retoryka.
W poniedziałek przed sądem stanąć ma Gérard Depardieu, francuski aktor, który oskarżony jest o napaści seksualne. Artysta nie przyznaje się do winy, a jego prawnik podkreśla, że Depardieu padł ofiarą „kampanii oszczerstw”.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas