Wielka Brytania dopuszcza do użycia pigułkę na COVID-19

Wielka Brytania dopuściła warunkowo do użycia w terapii COVID-19 antywirusowy lek koncernu Merck, molnupiravir, który podawany jest doustnie w formie pigułek. Tym samym Wielka Brytania jest pierwszym krajem świata, który dopuścił do życia to lekarstwo, choć na razie nie jest jasne, kiedy będzie ono dostępne dla chorych.

Publikacja: 04.11.2021 12:25

Załoga brytyjskiej karetki pogotowia

Załoga brytyjskiej karetki pogotowia

Foto: PAP/EPA

arb

Przed miesiącem koncern Merck & Co. poinformował w piątek, że jego eksperymentalne pigułki przeciw COVID-19 zmniejszyły liczbę hospitalizacji i zgonów o połowę w grupie osób, które zakaziły się koronawirusem SARS-CoV-2, biorących udział w testach lekarstwa.

Koncern Merck wraz ze swoim partnerem, Ridgeback Biotherapeutics poinformował, że pacjenci, którzy otrzymali eksperymentalny lek pod nazwą molnupiravir w ciągu pięciu dni od pojawienia się u nich symptomów COVID-19, trafiali do szpitali i umierali o połowę rzadziej, niż pacjenci z grupy kontrolnej. W badaniu wzięło udział 775 dorosłych, u których COVID-19 przebiegał łagodnie lub w sposób umiarkowany, przy czym osoby te należały do grup ryzyka narażonych na ostry przebieg COVID-19 z powodu problemów ze zdrowiem takich jak otyłość, cukrzyca lub choroby serca.

Czytaj więcej

Przełom w leczeniu COVID? Jest pigułka, która zmniejsza ryzyko śmierci

W Wielkiej Brytanii molnupiravir będzie można stosować u osób pełnoletnich, u których test wykazał zakażenie koronawirusem i które należą do grupy zagrożonej ostrym przebiegiem COVID-19. Lekarstwo ma być podawane dwa razy dziennie przez pięć dni przez osoby, u których przebieg COVID-19 jest łagodny lub umiarkowanie ostry i które leczą się w domu.

Pigułka opracowana przez koncern Merck wchodzi w interakcję z enzymem, które koronawirus używa do skopiowania swojego kodu genetycznego i replikacji

Wniosek o dopuszczenie molnupiraviru do użycia rozpatruje też Federalna Agencja ds. Żywności i Leków (FDA). 

Koncern Merck podał, że do końca roku jest w stanie wyprodukować 10 mln dawek lekarstwa. Większość została już zakontraktowana przez rządy różnych państw świata. 

Wielka Brytania zakupiła 480 tysięcy dawek leku. Pigułka opracowana przez koncern Merck wchodzi w interakcję z enzymem, które koronawirus używa do skopiowania swojego kodu genetycznego i replikacji.

Molnupiravir początkowo miał być lekiem stosowanym w terapii grypy, a badania nad nim były finansowane przez rząd USA. W ubiegłym roku badacze zdecydowali się zmienić cel użycia leku, sprawdzając jak sprawdzi się w terapii COVID-19.

Przed miesiącem koncern Merck & Co. poinformował w piątek, że jego eksperymentalne pigułki przeciw COVID-19 zmniejszyły liczbę hospitalizacji i zgonów o połowę w grupie osób, które zakaziły się koronawirusem SARS-CoV-2, biorących udział w testach lekarstwa.

Koncern Merck wraz ze swoim partnerem, Ridgeback Biotherapeutics poinformował, że pacjenci, którzy otrzymali eksperymentalny lek pod nazwą molnupiravir w ciągu pięciu dni od pojawienia się u nich symptomów COVID-19, trafiali do szpitali i umierali o połowę rzadziej, niż pacjenci z grupy kontrolnej. W badaniu wzięło udział 775 dorosłych, u których COVID-19 przebiegał łagodnie lub w sposób umiarkowany, przy czym osoby te należały do grup ryzyka narażonych na ostry przebieg COVID-19 z powodu problemów ze zdrowiem takich jak otyłość, cukrzyca lub choroby serca.

Diagnostyka i terapie
Blisko kompromisu w sprawie reformy polskiej psychiatrii
Materiał Promocyjny
Z kartą Simplicity można zyskać nawet 1100 zł, w tym do 500 zł już przed świętami
Diagnostyka i terapie
Anestezjologia i intensywna terapia: trudna, odpowiedzialna, nowoczesna i coraz bardziej bezpieczna
Diagnostyka i terapie
Obowiązują nowe normy ciśnienia krwi. W grupie ryzyka więcej osób
Diagnostyka i terapie
Sepsa – choroba na śmierć i życie. Dziś światowy dzień sepsy
Materiał Promocyjny
Strategia T-Mobile Polska zakładająca budowę sieci o najlepszej jakości przynosi efekty
Diagnostyka i terapie
Szczepionka na raka płuc testowana m.in. w Polsce. Trwają badania kliniczne