W ocenie RPO Prezes UODO w precedensowy sposób przyznał sobie prawo do kontrolowania prawomocnych orzeczeń sądu. Stojąc na straży wszystkich praw obywatelskich - w tym prawa ochrony danych osobowych, jak i prawa dostępu do informacji publicznej - Rzecznik skorzystał z przysługujących mu uprawnień i przystąpił do toczących się postępowań przed Prezesem UODO.
Jak wskazał Rzecznik w uzasadnieniu do przystąpienia, sprawa ujawnienia nazwisk osób popierających kandydatów do KRS jest istotna nie tylko z punktu widzenia realizacji zagwarantowanego w art. 61 Konstytucji prawa do uzyskiwania informacji o działalności organów władzy publicznej oraz osób pełniących funkcje publiczne, gwarancji prawa do ochrony danych osobowych i prawa do prywatności, o których mowa w art. 47 i 51 Konstytucji, ale przede wszystkim - dla stabilności systemu prawnego w Polsce w związku z obowiązkiem wykonywania prawomocnych orzeczeń sądów.
Decyzja Szefa Kancelarii Sejmu RP odmawiająca udostępnienia informacji publicznej o osobach pełniących funkcje publiczne, które popierały zgłoszenia kandydatów na członków KRS, uniemożliwia obywatelom ocenę, czy kryteria wyboru członków KRS zostały spełnione. Według Rzecznika niezwykle istotne jest, aby zapewnić transparentność procedury wyboru członków KRS. A jej konstytucyjnym zadaniem (art. 186 ust. 1 Konstytucji) jest stanie na straży niezależności sądów i niezawisłości sędziów.
Decyzjom Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych, nakazującym Kancelarii Sejmu RP, by nie udostępniała danych sędziów, którzy poparli kandydatów do KRS RPO zarzuca rażące naruszenie prawa.
- Decyzje te oznaczają bowiem uznanie, że PUODO może doprowadzać do niewykonania prawomocnego wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego w tej sprawie. To zaś prowadzi do podważenia fundamentów państwa prawa i zasad rządzących wymiarem sprawiedliwości Tymczasem prawomocne orzeczenie sądu administracyjnego wiąże również inne sądy i inne organy państwowe. Próba zablokowania aktem administracyjnym wykonania wyroku NSA grozi wytworzeniem nowego standardu w polskim sądownictwie - twierdzi RPO.