Chevrolet, który należy do General Motors, pracuje nad karoseriami z tkanin węglowych. Według konstruktorów lekkie i wytrzymałe materiały jak np. węglowe, będą niezbędne w autach elektrycznych, wyposażonych w ciężkie akumulatory.

Tkaniny węglowe wykorzystywane są od 30 lat w samochodach wyścigowych i samolotach, jednak stosowane do tej pory sposoby produkcji węglowych karoserii pozwalały jedynie na małą skalę produkcji oraz były bardzo drogie. Chevrolet nie podał co prawda, czy zamierza wprowadzić do produkcji węglowe nadwozia, jednak sądząc po pracach prowadzonych m.in. przez Toyotę i przede wszystkim BMW, węglowe karoserie w seryjnych autach to tylko kwestia czasu. BMW zapowiada, że takie samochody wprowadzi do sprzedaży w 2013 roku.

Drugą innowacją koncepcyjnego Chevroleta Mi-ray jest elektryczny napęd, który składa się z dwóch silników napędzających przednie koła. Dla ułatwienia jazdy na zakręcie, zewnętrzne koło jest przyspieszane, przez co samochód szybciej pokonuje zakręt. Funkcjonalnie podobne rozwiązanie oferuje Ford w nowym Focusie.

Nazywa się Torque Vectoring Control i dostępne jest we wszystkich wersjach modelu, niezależnie od silnika. Ponieważ Focus ma klasyczny napęd, dla ułatwienia pokonywania zakrętu hamowane jest wewnętrzne koło, przez co toczące się po zewnętrznym torze przyspiesza. System działa podobnie do systemu stabilizacji ESP, tyle że zamiast hamować, przyspiesza samochód. Koncerny samochodowe zapowiadają, że systemy sterowania momentem na kołach aut będą coraz częściej stosowane.