Anglo American kupił 40 proc. akcji De Beers - diamentowego lidera - od rodziny Oppenheimer. Dzięki temu, jak podał BBC Russian, Brytyjczycy mają już 85 proc. akcji De Beers. Pozostałe 15 proc. należy do rządu Botswany.
Prezes koncernu Anglo American Cynthia Carroll oświadczyła, że De Beers będzie kontynuował wydobycie diamentów.
Koncern ma ok. 40 proc. rynku diamentów i brylantów na świecie; drugi jest państwowy rosyjski koncern z Jakucji Alrosa (25 proc. rynku).
De Beers został założony w RPA w 1880 r przez Sesila Rodsa. Wydobywał też w Rodezji (teraz Zimbabwe). Trzy lata temu miał stratę netto 32 mln dol. przy sprzedaży na poziomie 3,8 mld dol. To był najgorszy rok De Beers od 1974 r. Rosyjski Alrosa sprzedał kamienie za 1,2 mld dol., ale kupił je tylko jeden klient — właściciel koncernu, czyli skarb państwa.
Rok 2010 był zupełnie inny, bo odrodził się popyt na diamenty na najważniejszym w tej branży rynku — amerykańskim. Do kryzysu na terenie USA w okresie przedświątecznym (listopad, grudzień) sprzedawano 80 proc. całorocznych zapasów firm jubilerskich. Jeszcze w 2008 r wielkość importu brylantów do USA wynosiła ok. 20 mld dol., by w 2009 r spaść o ponad połowę.