To już trzecie podejście do sprzedaży akcji lidera polskiego rynku cukru. Ostatnie zakończyło się bez rozstrzygnięć w kwietniu 2013 r. Resort skarbu wstrzymał wówczas prywatyzację KSC, bo doszedł do wniosku, że spodziewane zmiany na unijnym rynku cukru mogą mieć wpływ na wycenę spółki.
Kolejna koncepcja prywatyzacyjna KSC ma być gotowa na przełomie trzeciego i czwartego kwartału 2013 r. – poinformowało „Rz" biuro prasowe Ministerstwa Skarbu.
Plantatorzy protestują
Resort skarbu zdradza tylko, że nie rozważa możliwości sprzedaży akcji KSC za pośrednictwem GPW. Taki scenariusz brał pod uwagę w 2012 r. Nie zgodzili się na niego ani plantatorzy, ani pracownicy, którzy zgodnie z ustawą o przekształceniach własnościowych w przemyśle cukrowniczym mają pierwszeństwo w zakupie akcji KSC.
– Żeby przeprowadzić prywatyzację poprzez GPW, konieczna jest zmiana ustawy. Na taką zmianę nie zgodzi się PSL ani PiS, a Platforma Obywatelska raczej nie podejmie się forsowania zapisów, które spowodują tylko ostry spór w koalicji – uważa Marcin Roszkowski, prezes Instytutu Jagiellońskiego. – Pozostaje więc trzecie podejście do prywatyzacji w modelu plantatorsko-pracowniczym – dodaje.
Za takim modelem prywatyzacji opowiadają się plantatorzy, którym nie podoba się przedłużający się proces zmian właścicielskich w KSC. W tym tygodniu będą protestować przed cukrownią tej spółki w Malborku, a w przyszłym przed jej zakładem w Dobrzelinie. Plantatorzy nie wykluczają też zaostrzenia protestu, gdy za kilka tygodni zacznie się kampania cukrownicza, a więc skup buraków.