KSC: powstaje nowa koncepcja prywatyzacyjna

Resort skarbu pracuje nad kolejną koncepcją prywatyzacji Krajowej Spółki Cukrowej. Ma być gotowa jeszcze w tym roku. Spółka nie trafi na giełdę.

Publikacja: 27.08.2013 01:53

KSC: powstaje nowa koncepcja prywatyzacyjna

Foto: Flickr

To już trzecie podejście do sprzedaży akcji lidera polskiego rynku cukru. Ostatnie zakończyło się bez rozstrzygnięć w kwietniu 2013 r.  Resort skarbu wstrzymał wówczas prywatyzację KSC, bo doszedł do wniosku, że spodziewane zmiany na unijnym rynku cukru mogą mieć wpływ na wycenę spółki.

Kolejna koncepcja prywatyzacyjna KSC ma być gotowa na przełomie trzeciego i czwartego kwartału 2013 r. – poinformowało „Rz" biuro prasowe Ministerstwa Skarbu.

Plantatorzy protestują

Resort skarbu zdradza tylko, że nie rozważa możliwości sprzedaży akcji KSC za pośrednictwem GPW. Taki scenariusz brał pod uwagę w 2012 r. Nie zgodzili się na niego ani plantatorzy, ani pracownicy, którzy zgodnie z ustawą o przekształceniach własnościowych w przemyśle cukrowniczym mają pierwszeństwo w zakupie akcji KSC.

– Żeby przeprowadzić prywatyzację poprzez GPW, konieczna jest zmiana ustawy. Na taką zmianę nie zgodzi się PSL ani PiS, a Platforma Obywatelska raczej nie podejmie się forsowania zapisów, które spowodują tylko ostry spór w koalicji – uważa Marcin Roszkowski, prezes Instytutu Jagiellońskiego. – Pozostaje więc trzecie podejście do prywatyzacji w modelu plantatorsko-pracowniczym – dodaje.

Za takim modelem prywatyzacji opowiadają się plantatorzy, którym nie podoba się przedłużający się proces zmian właścicielskich w KSC. W tym tygodniu będą protestować przed cukrownią tej spółki w Malborku, a w przyszłym przed jej zakładem w Dobrzelinie. Plantatorzy nie wykluczają też zaostrzenia protestu, gdy za kilka tygodni zacznie się kampania cukrownicza, a więc skup buraków.

– Skarb Państwa odwleka proces prywatyzacji KSC, ponieważ chce wyciągnąć z niej jak najwięcej dla siebie w formie dywidendy. W ciągu ostatnich trzech lat kwotowych – łącznie z rokiem, który skończy się 30 września 2013 r. – suma dywidend może sięgnąć 1,3 mld zł – oburza się Kazimierz Kobza, dyrektor Krajowego Związku Plantatorów Buraka Cukrowego.

W kwietniu tego roku walne zgromadzenie akcjonariuszy KSC (niemal 80 proc. akcji ma Skarb Państwa) zdecydowało, że z ok. 561 mln zł zysku za rok obrotowy 2011/2012 na dywidendę trafi 554,8 mln zł.

Biuro prasowe MSP poinformowało nas również, że zgodnie z uchwałą Rady Nadzorczej KSC z 21 sierpnia 2013 r., spółka wypłaci zaliczkę na poczet przewidywanej dywidendy za rok obrotowy 2012/2013. W przypadku Skarbu Państwa wyniesie ona niespełna 111 mln zł.

- Na przeciągającej się prywatyzacji traci spółka, która przeszła forsowny, zakończony sukcesem proces restrukturyzacji. Prywatyzacja jest jednym z warunków skutecznego konkurowania w realiach zliberalizowanego, europejskiego rynku cukru – mówi Marcin Roszkowski.

Nie tylko cukier

Tymczasem KSC nie zamierza poprzestać na produkcji cukru. – Monitorujemy różne możliwości rozwoju biznesu w sektorze rolno-spożywczym, które pozwolą nam na większe bezpieczeństwo i stabilizację firmy – wyjaśnia Marek Dereziński, prezes KSC.

Cukrowa spółka przejęła już zakład w Stoisławiu, do którego należy największy w Polsce elewator zbożowy. Ma też kupić przetwórnię warzyw we Włocławku od firmy Agros Nova. Interesuje ją również segment biomasy.

– Przyglądamy się też rynkowi biopaliw szukając nowych możliwości akwizycyjnych – mówi Dereziński.

– Dywersyfikacja działalności przez KSC jest dobrym posunięciem, które pozwoli na rozwój i rozłożenia ryzyka, gdy rynek cukru w Unii przestanie być regulowany od 2017 r. – uważa Łukasz Chmielewski z Zespołu Monitoringu Zagranicznych Rynków Rolnych (Fammu/FAPA). - Znikną cena minimalna na buraki i limity produkcyjne na cukier, które zapewniały stabilne ramy funkcjonowania – dodaje.

KSC nie jest zresztą wyjątkiem. - Niemiecki Suedzucker czy francuski Tereos nie zajmują się jedynie produkcją cukru i są obecni w innych segmentach jak bioetanol, zboża, owoce czy energia – mówi Łukasz Chmielewski.

Przeciw budowie koncernu rolno-spożywczego przez KSC są plantatorzy. – Przejmowane spółki wymagają dokapitalizowania, co może osłabić jej kondycję finansową KSC. A na to, tuż przed uwolnieniem unijnego rynku cukru, nie powinna sobie pozwolić – zaznacza Kobza.

Zdaniem producentów buraków, przekształcenie KSC w holding spożywczy może doprowadzić także do tego, że przestanie ona podlegać pod ustawę o przekształceniach w przemyśle cukrowniczym.

- Prywatyzacja musi być przeprowadzona zgodnie z ustawą, trudno sobie wyobrazić, by Ministerstwo Skarbu dążyło do obejścia przepisów – mówi Roszkowski. - Nie sądzę też, by kierownictwo KSC chciało doprowadzić do konfliktu z plantatorami i pracownikami, więc obawy takie są przedwczesne – dodaje.

Specjalnie dla „Rz"

Marek Dereziński

, prezes KSC

W najbliższym roku będziemy kontynuować przyjętą strategię przygotowania spółki do liberalizacji rynku cukru w Unii Europejskiej. Realizacją tej strategii są inwestycje i działania już poczynione. Od dwóch lat sukcesywnie powiększamy produkcję i oczywiście chcemy ten wzrostowy trend utrzymać.

Znaczący wolumen produkcji otwiera przed spółką nowe możliwości jej rozwoju, jak też ułatwia przygotowanie się do zniesienia kwot. Ponadto zwiększanie produkcji umożliwia rozwój eksportu, m.in. cukru przemysłowego i innych produktów.

W przyszłym roku będziemy dalej optymalizować sposób funkcjonowania firmy. Mam na myśli wdrażanie takich systemów jak Lean Manufacturing, czy też budowę centrum usług wspólnych. Spółka będzie nadal angażować się w obniżanie energochłonności, a co za tym idzie kosztów produkcji. Redukcja kosztów funkcjonowania jest i będzie bardzo ważnym elementem działań spółki.

Limity w Unii tylko do 2017 roku

Polski cukier w czołówce Europy

KSC jest liderem polskiego rynku cukru oraz  jego siódmym największym producentem w Europie. Jej wartość szacowana jest dziś na co najmniej ok. 4,5 mld zł. Cukrowa spółka powstała w 2002 r. W jej skład wchodzą oddziały w Dobrzelinie, Kluczewie, Krasnymstawie, Kruszwicy, Malborku, Nakle i Werbkowicach. W kampanii cukrowniczej 2012/2013 KSC skupiła od ok. 17 tys. plantatorów ponad 4,6 mln ton buraków cukrowych, o ok. 20 proc. więcej, niż zakontraktowała. Z tej ilości surowca wyprodukowała ponad 680 tys. ton cukru. Limity cukrowe, które będą obowiązywać w Unii Europejskiej do 2017 r., zakładają, że Polska – trzeci producent cukru we Wspólnocie – może wyprodukować go w sumie 1,4 mln ton rocznie. To o ok. 200 tys. ton mniej, niż go zużywamy w ciągu roku. Cukier wytworzony ponad kwotę można m.in. sprzedać poza UE oraz – za zgodą Brukseli – wprowadzić w ograniczonych ilościach na rynek UE.

To już trzecie podejście do sprzedaży akcji lidera polskiego rynku cukru. Ostatnie zakończyło się bez rozstrzygnięć w kwietniu 2013 r.  Resort skarbu wstrzymał wówczas prywatyzację KSC, bo doszedł do wniosku, że spodziewane zmiany na unijnym rynku cukru mogą mieć wpływ na wycenę spółki.

Kolejna koncepcja prywatyzacyjna KSC ma być gotowa na przełomie trzeciego i czwartego kwartału 2013 r. – poinformowało „Rz" biuro prasowe Ministerstwa Skarbu.

Pozostało 93% artykułu
Biznes
„Rzeczpospolita” o perspektywach dla Polski i świata w 2025 roku
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Czy Polacy przestają przejmować się klimatem?
Biznes
Zygmunt Solorz wydał oświadczenie. Zgaduje, dlaczego jego dzieci mogą być nerwowe
Biznes
Znamy najlepszych marketerów 2024! Lista laureatów konkursu Dyrektor Marketingu Roku 2024!
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Biznes
Złote Spinacze 2024 rozdane! Kto dostał nagrody?