Ministerstwo Gospodarki odpowiedzialne za przygotowanie polityki energetycznej Polski do 2050 r. zapowiada, że dokument będzie gotowy po zakończeniu szczytu klimatycznego w Paryżu zaplanowanego na jesień. Tak, by mogła ona uwzględniać ewentualne tam podjęte decyzje w zakresie redukcji emisji dwutlenku węgla.
Poza tym opracowując dokument, polskie władze biorą pod uwagę ustalenia Unii Europejskiej, czyli cele Polityki Energetyczno-Klimatycznej 2030, przyjęte przez unijnych przywódców na październikowym szczycie 2014 roku, wśród których jest ograniczenie emisji dwutlenku węgla o 40 proc. oraz wzrost udziału energii ze źródeł odnawialnych do 27 proc. w bilansie Unii Europejskiej (ale nie jest to obowiązkowe dla każdego z państw Wspólnoty).